Znajdź nas na

FAKTY

Liczby nie kłamią! Ostrowiec Świętokrzyski stacza się po równi pochyłej!

Nie tak dawno przypominaliśmy, że nasze miasto, jak wynika z raportu przygotowanego w 2017 roku przez Polską Akademię Nauk na 255 miast średniej wielkości w Polsce, zajmowało 8 miejsce w kraju, a 1 w województwie świętokrzyskim pod względem skali zagrożenia degradacją społeczno-gospodarczą. Byliśmy w niechlubnej pierwszej ósemce miast najbardziej zagrożonych marginalizacją i zjawiskami kryzysowymi. Okazuje się, że w 2018 roku było jeszcze gorzej, zajmujemy bowiem 263 miejsce na 267 miast powiatowych w całej Polsce. To już prawdziwy dramat!

Ilustracja: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Sprawdza się czarny scenariusz, o którym mówili chociażby radni miejscy z Klubu Prawa i Sprawiedliwości podczas debaty o stanie gminy Ostrowiec Świętokrzyski na sesji absolutoryjnej. Polityka obrana przez aktualny obóz rządzący nie przynosi zamierzonych rezultatów, wręcz przeciwnie pogrąża miasto i jego mieszkańców w kryzysie gospodarczym, ekonomicznym, społecznym.

– Jak łatwo zauważyć w oparciu o rzetelne dane pochodzące z ogólnodostępnych źródeł t.j. z GU-Su oraz rankingów samorządowego miesięcznika „Wspólnota”, Ostrowiec Świętokrzyski jest miastem, które potrzebuje zasadniczej zmiany zarządzania. Z tego miejsca apeluję do pana panie prezydencie Górczyński, jeśli nie potrafi pan zarządzać Gminą Ostrowiec Świętokrzyski, to może warto przypatrzeć się jak to robią inni. Nie ma potrzeby odkrywać na własną rękę jak należy zarządzać miastem, wystarczy obserwować jak to robią Ci, którzy świetnie się sprawdzają w swojej roli. Polecam panie prezydencie wyjazd studyjny np. do Stalowej Woli, tam będzie miał Pan okazję przypatrzeć się i dopytać jak wyciąga się z dołka miasto, które w ciągu ostatnich 15 lat pod względem zamożności awansowało z odległego 260 miejsca na dobre 50 miejsce – mówił w środę, 19 czerwca podczas Sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, Mateusz Czeremcha.

Źródło: Analiza Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN 

Okazuje się, że według najnowszych danych ( z 2018 roku) Ostrowiec Świętokrzyski znajduje się na 263 miejscu na 267 miast powiatowych w Polsce (z dochodem 2507,77 zł na osobę w 2018 roku). Brak nowych miejsc pracy, brak dużych inwestycji przynoszących zyski, budzące wątpliwości i pytania mieszkańców gospodarowanie środkami finansowymi gminy, jak chociażby 1 273 352,97 złotych, wydane w ubiegłym roku na utrzymanie zieleni miejskiej. W tym roku kwota na to zadanie jest jeszcze wyższa i wynosi 1 886 500,00zł.

Dla porównania Stalowa Wola, według danych z 2018 roku, zajmuje 37 miejsce w rankingu miast powiatowych z dochodem 3621,13 na jedną osobę. To poprawa aż o 13 miejsc w rankingu.

W rankingu wydatków inwestycyjnych samorządów w latach 2015–2017 Ostrowiec Świętokrzyski zajął 232 miejsce na 267 miast powiatowych ze średnimi wydatkami inwestycyjnymi w latach 2015-2017 na osobę w wysokości 266,70 zł.

Natomiast w ranking wykorzystania środków europejskich przez samorządy 2014–2017 zajmujemy 233 miejsce na 262 (z wydatkami ze środków Unii Europejskiej w latach 2014-2017 w zł na osobę w wysokości 46,68 zł), podczas gdy Stalowa Wola jest na 21 miejscu z wynikiem 846,85 zł na osobę.

Dramatyczną sytuację Ostrowca Świętokrzyskiego zauważył także Tomasz Magierowski, kandydat do Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z list Prawa w Sprawiedliwości w 2018 roku, który na Twitterze przypomniał, że wynik naszego miasta jest najgorszym w historii od momentu prowadzenia analiz.

Źródło: Twitter

Jak czytamy we wprowadzeniu do analiz za 2018 rok we Wspólnocie:

– Ocena sytuacji finansowej samorządów w ostatnich latach jest bardzo trudna. Trzeba brać pod uwagę nie tylko zmiany wielkości dochodów (które jak dalej zobaczymy rosną i trudno, żeby było inaczej w okresie dynamicznego wzrostu gospodarki), ale także obecny i spodziewany wzrost obciążeń finansowych. Samorządy ponoszą przynajmniej częściowe koszty wprowadzanych reform (przede wszystkim edukacji, ale także na przykład zmian w zakresie programów pomocy społecznej). Trudno też nie myśleć o konsekwencjach zapowiadanych dalszych zmian, mających wpływ na wielkość wpływów z tytułu udziału w podatkach dochodowych. Ale patrząc wyłącznie przez pryzmat wielkości dochodów, rok 2018 był dobry dla samorządów. Realna wielkość dochodów rosła – najszybciej w powiatach, a stosunkowo najwolniej w miastach na prawach powiatu – czytamy.

Przypomnijmy, że rankingi Wspólnoty to opracowywane przez prof. Pawła Swianiewicza z Uniwersytetu Warszawskiego zestawienia wszystkich samorządów analizowane na podstawie obiektywnych danych z GUS pod kątek kilku aspektów. Każdy z nich to odrębny ranking. Ponieważ są opracowywane na bazie zestandaryzowanych, obiektywnych wskaźników często są wykorzystywane przez same samorządy do przygotowywani opracowań porównawczych wykorzystywanych np. na sesjach rad. Rankingi Wspólnoty są publikowane rok po okresie, którego dotyczą zebrane w tym zestawieniu dane, ponieważ w takim czasie są publikowane dane z GUS.

Źródło: Wspólnota.org

Jak podaje Wspólnota tylko w gminach tempo wzrostu dochodów było wyższe niż tempo wzrostu gospodarczego (mierzonego zmianą PKB). W miastach na prawach powiatu i powiatach tempo tego wzrostu było nieco niższe niż prędkość zmian w otoczeniu gospodarczym. Duża część wzrostu dochodów samorządowych nie jest wynikiem poprawiającej się kondycji finansowej, a efektem przekazania do realizacji na poziom lokalny krajowych programów społecznych, wśród których największe znaczenie odgrywa 500+. W przypadku tych programów samorząd jest jedynie wykonawcą polityki rządu, nie zwiększa to w żaden sposób możliwości władz lokalnych w zakresie kształtowania własnej polityki rozwojowej. Wydatki te niemal w całości finansowane są dotacjami celowymi, a wpływ samorządów na sposób realizacji zadań jest żaden albo w najlepszym przypadku minimalny.

Tym bardziej dziwi nazywanie pomocy socjalnej przez niektórych radnych miejskich z Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Górczyńskiego – jałmużną. Strach pomyśleć z czym mielibyśmy do czynienia jako miasto bez pomocy rządowej.

4 komentarze

4 Comments

  1. Felice123

    30 lipca, 2019 at 18:36

    Ta propozycja złożona prezydentowi Górczyńskiemu, by uczył się od lepszych jak wyciągać miasto z zapaści społeczno-gospodarczej jest bardziej niż godna zayważenia i rozważenia. Do tego jednak trzeba pokory…trzeba umieć schować do kieszeni ewentualną dumę, trzeba przestać przedkładać partykularne interesy. towarzystwa wzajemnej adoracji ponad interes ogólnospołeczny.Wyjazd studyjny do Stalowej Woli mógłby być bardzo pouczający dla władz naszego miasta, które dotychczas jechały na „lansie” wspierane przez „wygodne” dla władzy media.
    Jeśli prezydent Górczyński nie wyciągnie z tej lekcji odpowiednich wniosków, to …kto wie, może w naszym mieście też pojawi się ktoś z charyzmą, tak jak w Stalowej Woli i za 4 lata….żegnajcie stare układy.
    Obecny prezydent Stalowej Woli, w 2014 r. „strącił” z foltela dotychczas urzędującego przez trzy kadencje (12 lat) prezydenta. Swoją walkę o prezydenturę – po wygranej – scharakteryzował słowami Mahatmy Gandhi- ego: „Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.”
    Pożyjemy, zobaczymy.

    • I.D.A

      31 lipca, 2019 at 05:37

      Oby te piękne słowa zacytowane przez Pana Prezydenta Stalowej Woli stały się faktem w naszym mieście.
      Tego sobie i mieszkańcom Ostrowca Św. życzę.
      p.s. duma jest ewidentnie sztuczna, bo nie może być inaczej.

      • Felice123

        31 lipca, 2019 at 12:28

        Oczywiście, że przy tych niechlubnych statystykach, powodu do dumy brak. Pisałam raczej o fałszywej dumie, która zakrawa na pychę, którą syciło, syci i sycić zapewne jeszcze długo będzie, nasze nowe, ostrowieckie „okno na świat”, które już prawie od roku jest otwierane, a jeszcze nie zostało nawet uchylone. :))

  2. Felice123

    7 sierpnia, 2019 at 09:39

    Na jednym z forów lokalnych bardzo popularne stało się sianie defetyzmu, jak mniemam, przez zwolenników obecnej opcji rządzącej….te hasła w stylu: jak się nie podoba, to droga wolna/fora ze dwora. Nie wchodząc głębiej w tego typu pyskówki, które z pewnością nie są w żaden sposób konstruktywne, gdy chodzi o rozwiązywanie problemów Ostrowczan zauważyć należy, że w Stalowej Woli (też będącej niegdyś w zapaści społeczno- gospodarczej, jak nasze miasto) udało się, może udać się i u nas….bo czemu zakładać by inaczej. Na początek należałoby zakończyć te rządy (może i w ujęciu personalnym, jak władza będzie dalej tak rządzić) oparte na polityce niby „drobnociułactwa”  z jednej strony, a z drugiej – wydawania grubych milionów,  lekką ręką,  głównie  na przedsięwzięcia z branży rozrywkowo- kulturalnej, które generują kolejne wielkie dla nas koszty związane z utrzymaniem infrastruktury, na które lada chwila może nie być nas stać jako wylydniającą się gminę, a które to inwestycje nie przyczyniają się do wzrostu zamożności Ostrowczan/spadku bezrobocia/otwarcia niwych rynków pracy.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this