W minioną sobotę (22 maja) kilka minut przed godziną 11.00 dyżurny ostrowieckiej jednostki policji otrzymał wiadomość, z prośbą o udzielenie asysty funkcjonariuszom Straży Leśnej, przy zatrzymaniu sprawców kradzieży drzewa.
Do zdarzenia miało dojść na terenie Leśnictwa Jeziórko, a łupem sprawców padło 20 sosen. Jak wynikało z ówczesnych ustaleń, odpowiedzialnymi za to przestępstwo było dwóch mężczyzn, którzy zdążyli skradzione drzewo przewieźć już na teren posesji należącej do jednego z nich. Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce natychmiast skierowali się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy po kilku minutach wspólnie z pracownikami Straży Leśnej dokonali zatrzymania obu mężczyzn. Sprawcami okazali się dwaj ostrowczanie w wieku 40 i 58-lat. Mężczyźni trafili do policyjnej celi. Usłyszeli już zarzuty kradzieży drzewa z lasu. Wartość start na szkodę Skarbu Państwa oszacowano na kwotę ponad 4000 złotych. Mundurowi w całości odzyskali skradzione mienie. Nie jest wykluczone, że mężczyźni usłyszą jeszcze inne zarzuty kradzieży drzewa.
Zgodnie z art. 290 kodeksu karnego „kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie, podlega odpowiedzialności karnej jak za kradzież”, a dodatkowo, „w razie skazania…, sąd orzeka na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewa”. Proceder ten jest, jak widać, podwójnie nieopłacalny, zarówno karnie, jak i finansowo.
