W poniedziałek na wideokonferencji wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker oraz pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Marek Zagórski przedstawili szczegóły rozwiązań ujętych w projekcie nowelizacji ustawy o dowodach osobistych, która dostosowuje przepisy do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE.
Regulacja, zgodnie z unijnym rozporządzeniem w sprawie poprawy zabezpieczeń dowodów osobistych, zakłada m.in. wprowadzenie do nich drugiej cechy biometrycznej, tj. odcisków palców, które odwzorowywane będą w urzędzie, tak jak dzieje się to obecnie podczas wydawania paszportów.
Rozporządzenie, jak wyjaśnił Szefernaker, wymaga także dostosowania warstwy graficznej dowodu do wytycznych Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego. Projekt nowych wzorów dokumentów na wideokonferencji zaprezentował Mariusz Kujawski, przewodniczący zespołu roboczego MSWiA.
W nowym dowodzie, jak mówił, można zauważyć kilka zmian. To m.in. dodanie oznaczenia państwa (PL) na tle flagi UE w prawym górnym rogu, przesunięcie z tego powodu oznaczenia informującego, że dokument posiada chip, a także umieszczenie pola na podpis posiadacza u dołu dokumentu. Na rewersie natomiast zmieniono napis „Numer dowodu osobistego” na „Seria i numer dokumentu”.
Według projektu, nowe dowody w Polsce będą wydawane od 2 sierpnia. Szefernaker podkreślał przy tym, że nie będzie przymusu wymiany dowodów. Od 2 sierpnia będą one wydawane tym, których dokument utracił ważność, czy też tym, którzy ukończyli 18 lat i nie mają jeszcze dowodu. Według Zagórskiego, ważność aktualnego dokumentu utraci w tym roku ok. 1,5 mln Polaków, a 18 lat skończy 360 tysięcy osób.
Zagórski zaznaczył, że po dwóch latach, odkąd wydawane są dowody z warstwą elektroniczną, taki dokument posiada ok. 5 mln obywateli. Drugi etap tych zmian, jak ocenił, ma „słodko-gorzki smak”.
Z jednej strony dowód będzie bezpieczniejszy i będzie dawał więcej możliwości, ale z drugiej – jak podkreślił Zagórski – formuła i rodzaj zabezpieczeń dokumentu nie będą pozwalały na składanie wniosków online. Minister zaznaczył, że trwają prace nad rozwiązaniem, aby taki wniosek mogła złożyć jednak osoba, która już raz wyrobiła dowód w tej formule. „Ale to jeszcze przed nami” – zastrzegł.
Dla osób, które faktycznie nie mogą udać się do urzędu gminy, nowe regulacje przewidują możliwość skorzystania z mobilnej stacji obsługiwanej przez urzędników. Dopytywany o szczegóły Szefernaker zaznaczył, że takie stacje znajdą się na terenie każdego powiatu. Rozwiązanie ma być gotowe na sierpień tego roku i niedługo będzie testowane przez samorządy.
Taka osoba będzie mogła zgłosić potrzebę wyrobienia dowodu w mieście powiatowym. „Urzędnik przyjedzie do niej z komputerem i zestawem, który pozwoli na zdjęcie odcisków palców” – wyjaśnił wiceminister.
W lutym projekt nowelizacji ustawy o dowodach został przyjęty przez rząd, a we wtorek odbędzie się jego pierwsze czytanie na sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wiceszef MSWiA poinformował, że spotkał się już z prezydium komisji i uznało ono, że projekt ustawy nie budzi kontrowersji. „Myślę, że z drobnymi poprawkami będzie ona rozpatrywana na tym posiedzeniu Sejmu” – zaznaczył.
Szefernaker wskazał, że równolegle do prac legislacyjnych trwają też prace techniczne. „W tej chwili jesteśmy na etapie testów integracyjnych” – dodał. Według ministra Zagórskiego prace idą spokojnie.
Dowody osobiste nadal będą wydawane na 5 (dla osób niepełnoletnich) i 10 lat. Jak zauważył Zagórski, wszyscy obywatele dowód z warstwą elektroniczną uzupełnioną o drugą cechę biometryczną powinni mieć w 2031 roku. (PAP) agzi/ jann/
