Znajdź nas na

FAKTY

Organizacje i miłośnicy zwierząt organizują pomoc dla zwierząt z Ukrainy!

Organizacje i miłośnicy zwierząt oferują pomoc ludziom, którzy przywożą zwierzęta z Ukrainy do Polski oraz opiekującym się nimi na miejscu. W internecie powstały grupy oferujące domy tymczasowe, przewiezienie zwierząt z polsko-ukraińskiej granicy, uruchomiono też zbiórki na rzecz schronisk na Ukrainie.

epa09780436 People wait to leave at the Kiev Central railway station in Kiev, Ukraine, 24 February 2022. Russian troops entered Ukraine in the early morning of 24 february while the country's President Volodymyr Zelensky addressed the nation to announce the imposition of martial law. EPA/STRINGER Dostawca: PAP/EPA.

Organizacje i fundacje działające na rzecz zwierząt w Polsce, a także miłośnicy zwierząt, tuż po rosyjskiej agresji na Ukrainę, ruszyli z chęcią pomocy dla zwierząt.

Resort rolnictwa wprowadził też tymczasową, ułatwiającą procedurę przekroczenia granicy przez zwierzęta, których właściciele nie posiadają kompletu dokumentów.

Od czwartku na Facebooku uruchomiono grupę „Pomoc dla zwierząt w Ukrainie”, która w sobotę rano miała blisko 50 tys. członków. To grupa, gdzie ludzie oferują domy tymczasowe dla zwierząt uratowanych na Ukrainie czy tych przekazanych przez właścicieli. Są też liczne ogłoszenia o możliwości zabrania zwierząt z polsko-ukraińskich przejść granicznych; niektóre osoby relacjonują też, że są w drodze na przejścia graniczne i oferują swoją pomoc w zabraniu ludzi i zwierząt.

Na grupę zgłaszają się też Ukraińcy, którzy szukają pomocy w przetransportowaniu ich zwierząt do Polski a także znalezieniu im miejsca. Nie chodzi tylko o pomoc przy zwierzętach towarzyszących jak koty i psy, ale ludzie proszą też o pomoc np. w przewiezieniu koni. Pojawiają się też apele, by pomóc zwierzętom pozostawionym na ukraińskich ulicach.

Na Ukrainę busem wyruszył m.in. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt (DIOZ), który – jak podał w mediach społecznościowych – w sobotę rano przekroczył polsko-ukraińską na przejściu w Medyce i udaje się do Lwowa, gdzie będzie odbierał zwierzęta. Pierwszego psa – jak informują – mają już u siebie; to pies, który przybłąkał się do ukraińskich pograniczników.

DIOZ zapowiada też, że we Lwowie spędzi całą sobotę. Ma też do przekazania karmę dla zwierząt.

Organizacja zaapelowała również o przekazywanie środków na rzecz organizacji prowadzących schroniska i pomagających zwierzętom na Ukrainie. W swoich relacjach podaje, że jedną z nich jest Animals Mariupol.

W internecie prowadzona jest też zbiórka na rzecz Mariny, która prowadzi schronisko w Dnieprze na Ukrainie. „Ceny produktów szybują w góry, wkrótce mogą się rozpocząć problemy z zaopatrzeniem. Dlatego ważne, aby ekipie placówki udało się w możliwie szybkim tempie zgromadzić zapasy niezbędne do przetrwania dla przeszło 700 psów i 200 kotów pozostających obecnie na jej terenie, a także kolejnych, które na pewno wkrótce przybędą pozbierane z ulic” – informuje na swoim profilu Fundacja Ast pomagająca psom.

Jak napisała w piątek w nocy Marina na swoim profilu „Shelter Friend – Ukraine”, mimo wielu ofert, które do niej spływają z możliwością zabrania zwierząt, nie może dotrzeć do granicy. „Schronisko znalazło się w środku bałaganu. Z tyłu Donbas. Z lewej i prawej strony ostrzeliwują Charków i Mariupol. Z przodu, główna droga do granicy, jest Kijów. Więc mimo wszystkich ofert, nie wiem czy możemy dotrzeć do jakiejkolwiek granicy” – napisała. Dodała, że do schroniska trafiło klika zwierząt ze szpitali, bo lecznice nie działają; w schronisku nie ma potrzebnych leków.

W czwartek wieczorem Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że ukraińscy właściciele psów, kotów i fretek będą mogli łatwiej je przewieść przez polską granicę. Inspektorat Weterynarii przygotował tymczasową procedurę dotyczącą przemieszczania zwierząt towarzyszących z terytorium Ukrainy do UE.

Jak wynika z informacji korespondentów PAP z przejść granicznych w Dorohusku (lubelskie) i Medyce (podkarpackie), na razie nie widać zbyt wielu przewożonych zwierząt. O kilkunastu zwierzętach, które przekroczyły polsko-ukraińską granicę informował też w piątek Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. W Medyce reporter PAP pierwsze psy zauważył w piątek. Właścicieli z czworonogami dostrzegła też reporterka PAP w pociągu z Kijowa, który w piątek po południu dotarł do Dorohuska.(PAP)

swi/ huk/ pin/ mok/

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this