– Mam relację z PG 3 do którego przyszli dzisiaj panowie policjanci. Zapytani przez komitet strajkowy, w jakim celu pojawili się w szkole, powiedzieli, że przyszli, aby sprawdzić, czy egzamin gimnazjalny nie jest zakłócony. Nauczyciele zapytali ich na czyje polecenie przyszli do szkoły, odpowiedzieli, że na polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji. Udali się na rozmowę do pani dyrektor – relacjonuje całe zdarzenie Ewa Malec, przewodnicząca ostrowieckiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Jestem zbulwersowana tym faktem, bo to był ewidentny sposób na pokazanie jakiejś siły przez władze. Myślę, że może to być kolejna próba zastraszenia nauczycieli i próby rozwiązania strajku. Nigdy nie paliliśmy opon na manifestacjach, nie rzucaliśmy petard, nie było z naszej strony żadnej agresji. Nasz strajk przebiega bardzo spokojnie – przypomina Ewa Malec.
Całą sytuacją zdziwiony jest też Jan Bernard Malinowski, naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta w Ostrowcu Św.
– Jestem bardzo zaskoczony, nigdy takiej sytuacji nie mieliśmy w żadnym wypadku. Uważam, ze gdyby występowała jakakolwiek sytuacja, która mogłaby wskazywać na jakiekolwiek zagrożenie ładu bezpieczeństwa to dyrektorzy podjęliby natychmiast stosowne działanie. Mamy w Ostrowcu Św. Straż Miejską, która na pewno byłaby pierwsza służbą, która by zareagowała. Uważam, że pojawienie się mundurów w okolicznościach egzaminacyjnych, w okolicznościach dużego stresu, czy obawy wynikające z sytuacji strajkowej, było niepotrzebne i wzbudziło niepotrzebne emocje. Może i strach wśród uczniów. Moim zdaniem to było zupełnie niepotrzebne – podsumowuje Jan Bernard Malinowski.
Z informacji, jakie posiada policjanci byli w PSP 14 i PG3.
Jak tłumaczy p.o. asp. Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Św. policjanci udali się do szkół, po nieprzyjemnym incydencie, jaki miał miejsce w sąsiednim powiecie.
– W ramach pełnionych obowiązków służbowych, dzielnicowi udali się w przydzielone im rejony, gdzie odbywały się w placówkach oświatowych – egzaminy, celem zapewnienia tam bezpieczeństwa, ładu i porządku podczas egzaminów dzieci. Mieliśmy tutaj informację, że niedaleko nas, bo w powiecie sąsiednim w tym tygodniu do szkoły wtargnął mężczyzna, który zerwał plakaty, co wzbudziło niepokój nauczycieli. Nie zawiadomili policji o tym incydencie, dopiero po jakimś czasie, dowiedzieliśmy się, dlatego też nie chcieliśmy dopuścić, żeby doszło do zakłócenia ładu i porządku egzaminów u nas. Dlatego tez policjanci w ramach przydzielonych zadań prewencyjnych udali się w rejony szkół, gdzie odbywają się egzaminy, celem zapewnienia bezpieczeństwa – podsumowuje Ewelina Wrzesień.