Na groźną wyglądała wczorajsza akcja ostrowieckich strażaków, którzy po godzinie 19.00 przyjechali do zadymienia do jednego z bloków przy ulicy Traugutta. O potencjalnym niebezpieczeństwie służby ratunkowe powiadomili mieszkańcy bloku, gdy z jednego z mieszkań zaczęły wydobywać się kłęby dymu.
Jak udało się nam ustalić sprawcą całego zamieszania była… przypalona pizza.
– Mężczyzna w oddzielnym pokoju położył się spać, zapomniał jednak o pizzy, którą pozostawił w piekarniku – wyjaśnia Sebastian Klaus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Św.
Do akcji zadysponowano 3 samochody ratowniczo-gaśnicze, w tym drabinę, pogotowie, a także straż miejską. Tym razem skończyło się na strachu i… przypalonej kolacji.