Ziemia świętokrzyska skrywa setki zabytków o bogatej historii, nieznanych szerzej turystom z innych części Polski. Często wystarczy tylko zboczyć ze szlaku, skręcić z asfaltowej szosy w polną dróżkę, aby odnaleźć miejsca, o których milczą informatory turystyczne. Jak twierdzi Rafał Jurkowski, taki los spotkał położoną pośród lasów, będącą w trakcie wysiedlania wieś Potok, w gminie Ożarów, czy też co najmniej dwa lub trzy stare dworki rozsypujące się w ciszy na wschodnich krańcach województwa. W porę podjęte działania zabezpieczające mogłyby uchronić je przed niszczącym działaniem czasu i ludzi, a tak podzielą los wiatraków, które za kilka lat będzie można podziwiać jedynie w Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarnii.
Skąd pomysł na taki niezwykły przewodnik?
– Od dawna zwiedzam nasz region, na terenie którego znajduje się wiele pięknych zabytkowych obiektów, które chciałem przedstawić szerszej grupie osób. Mam nadzieję, że udało mi się dzisiaj zainteresować zgromadzonych. Do opisania miejsc typowych tak naprawdę niepotrzebny jest przewodnik, zwiedzając, wędrując, widzimy je zza szyb samochodów. Do tych miejsc nietypowych, nieuwzględnionych w przewodnikach jest bardzo trudno dotrzeć. Nie każdemu się chce, ale też nie każdy ma czas, żeby takie miejsca odkryć, żeby takie miejsca, skrywające więcej tajemnic – odnaleźć. Postanowiłem przybliżyć je w przewodniku – tłumaczył Rafał Jurkowski.
Praca nad przewodnikiem trwała przez dwa lata. Chociaż dokumentacja fotograficzna trwała dużo dłużej. Pojawiło się też kilka niebezpiecznych sytuacji.
– Zbierałem materiały przez szereg, szereg wcześniejszych lat. Robiłem zdjęcia natomiast samo opracowanie trwało około dwóch, trzech miesięcy. Było kilka niebezpiecznych sytuacji zwłaszcza z osobami, które nadużywają alkoholu, czasami pogonił mnie jakiś nadaktywny pies – wspomina autor przewodnika.
Podczas czwartkowego wykładu można było usłyszeć o tajemniczych ruinach zamków, pod które niezbyt chętnie podjeżdżają autokary z wycieczkami szkolnymi, o zrujnowanych pałacach, rezydencjach, które w poprzednim ustroju zamieniono na siedzimy Państwowych Gospodarstw Rolnych, szkoły, czy magazyny, po czym nieodwracalnie zniszczono ich oryginalne walory architektoniczne. Nie zabrakło też zabytków techniki, ruin hut i fabryk, będących pamiątką po działalności Stanisława Staszica, jednego z głównych architektów Staropolskiego Okręgu Przemysłowego.
Rafał Jurkowski opowiadał także o drewnianych młynach, usytuowanych nad rzekami, potokami, nagrobkach, które często stoją w nietypowych miejscach, o miejscach spoczynku bohaterskich żołnierzy partyzanckich, czy powstańców, zniszczonych synagogach, kirkutach, macewach, a także o zborach ariańskich.
– Miejsca, które przedstawione są w przewodniku, poza wsią Piotrowe Pole, zlokalizowane są w granicach obecnego województwa świętokrzyskiego. Niestety kilkanaście zabytkowych obiektów, o których informacje miały znaleźć się na kartach przewodnika, przegrało wyścig z czasem i nie doczekawszy się pomocy, zniknęło bezpowrotnie z krajobrazu ziemi świętokrzyskiej. Na szczęście znalazły się także osoby, które podjęły trud i kilka budowli udało się uratować i przywrócić dawny blask – dodaje Rafał Jurkowski.
Przewodnik Rafała Jurkowskiego „Zapomniane miejsca ziemi świętokrzyskiej” do nabycia jest także w księgarniach internetowych. Jak podkreśla jego autor, już jesienią ukaże się kolejna pozycja książkowa, tym razem o pałacach świętokrzyskich.
W środę, 26 czerwca w ODS „Malwa” kolejny wykład z serii „Ciebie jedną kocham… – czyli historycznym szlakiem przez Świętokrzyskie”. Początek o godzinie 17.00. Tym razem obiektem badań staną się perły architektoniczne ziemi świętokrzyskiej.
Galeria fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info