Wyrzucane do lasów, na łąki, czy do przydrożnych rowów śmieci, zatruwają wodę, glebę i są niebezpieczne dla dzikich zwierząt. Dodatkowo porzucone szklane butelki działają jak soczewki, zwłaszcza latem mogą wywołać pożar. Główny Urząd Statystyczny podaje, że w latach 2009-2018 trzeba było zagospodarować w Polsce prawie 660 tys. ton odpadów pochodzących z nielegalnych składowisk.
Jak na swoim profilu na Fb poinformowała Straż Miejska w Ostrowcu Świętokrzyskim, na bezkarność nie mógł liczyć 35-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, który przy ulicy Jana Piwnika „Ponurego”, w rejonie zjazdu w kierunku okolicznych łąk, wyrzucił ze swojego samochodu kilka toreb i reklamówek z butelkami po alkoholu, po czym jakby nigdy nic odjechał.
Na szczęście moment nielegalnego pozbywania się odpadów nie umknął uwadze osób spacerujących w pobliżu, którzy zapamiętali markę pojazdu, spisali numery rejestracyjne, a nawet dokładnie przyjrzeli się samemu sprawcy tego zanieczyszczenia.
– Dzięki obywatelskiej postawie tych osób już następnego dnia mogliśmy zapukać do drzwi kolejnej osoby, która potraktowała teren zielony jak wysypisko śmieci. Mina sprawcy, bezcenna… zdziwienie, konsternacja, wstyd i mandat, który przyjął bez zbędnego tłumaczenia, oczywiście w najwyższej przewidzianej prawem wysokości – podsumowują mundurowi.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 24 Kodeksu Wykroczeń kary za nieodpowiednie gospodarowanie odpadami (mandat za nielegalny wywóz śmieci) w 2021 roku wynoszą od 20 do 5000 złotych.