Znajdź nas na

GMINA ĆMIELÓW

Roman Szlachetka – Ćmielów był jego wyborem! Sentymentalna podróż śladami znanego projektanta! [FOTO]

Na historię każdej z miejscowości, składają się biogramy i losy poszczególnych mieszkańców. Tak się składa, że z Ćmielowem przez wiele lat nieodłącznie związany był Roman Szlachetka, jeden z najciekawszych artystów ceramików, autor wielu unikatowych prac, kompozycji rzeźbiarskich, litofanii oraz obrazów w porcelanie. O talencie niezwykłego ceramiku pamiętał także Dom Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie, który w miniony piątek (28 maja) zaprosił na wystawę plenerową – śladami twórczości Romana Szlachetki. – Dla nas, dla rodziny, ta wystawa to bardzo ważne wydarzenie. Wzrusza nas to, że w Ćmielowie wciąż pamięta się o tacie, o jego twórczości. Te zdjęcia, to dla nas taka podróż sentymentalna. To bardzo miłe uczucie zwłaszcza, że Ćmielów był wyborem taty – mówiła Ewa Szlachetka-Depak, córka artysty.

Ewa Szlachetka-Depak, córka Romana Szlachetki na wystawie poświęconej twórczości ojca w Ćmielowie fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

Składająca się z blisko 60 zdjęć, wystawa plenerowa, której głównym bohaterem stał się Roman Szlachetka i jego twórczość, to także kolejny etap świętowania 516-lecia nadania praw miejskich dla Ćmielowa. 

 – Dziś, gości u nas rodzina pana Romana Szlachetki. Jest z nami jego mama, siostra, córki z rodzinami. Możemy zaprezentować jak wspaniała twórczość prezentował w aspekcie „porcelanowego miasta”. Na zgromadzonych  zdjęciach podziwiać możemy nie tylko piękno jego prac, ale i sposób ich powstawania. Liczymy na to, że właśnie dzięki wspomnieniom najbliższych pana Romana, poznamy go od tej drugiej, rodzinnej strony. Ta wystawa, to także forma podziękowania za jego twórczość. Dzięki takim osobom jak pan Roman  mamy dziś takie, a nie inne  dziedzictwo kulturowe. Powinniśmy przekazywać je kolejnym pokoleniom. Nie zapominamy, pamiętamy o wielkich ludziach pochodzących z Ćmielowa – mówiła tuż przed piątkowym wernisażem, Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa. 

Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa
fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

Ewa Szlachetka-Depak, córka Romana Szlachetki, przypomina, że przez ponad 20 lat jej tato, był  projektantem w Zakładzie Porcelany w Ćmielowie, a każde ze zdjęć zgromadzonych na wystawie,  jest dla niej niezwykłym wspomnieniem. 

– Bardzo dużo osób z Ćmielowa pamięta tatę.  Co ciekawe także mój mąż pochodzi z gminy Ćmielów, z Piasków Brzóstowskich.  Wychowywałam się w Ćmielowie, dopiero w czasie studiów na stałe wyjechałam do Krakowa, ale zawsze wracam tutaj z wielkim sentymentem. Mój tato od dziecka miał duszę artysty, a zaczęło się od gliny, której nie brakowało w Mielcu, miejscowości, w której dorastał mój tato.. Podczas studiów organizował plenery dla dzieci, co można zobaczyć na otaczających na zdjęciach, budował wówczas co roku piec ceramiczny. Budował, wypalał, burzył i w kolejnym roku ta historia powtarzała się na nowo. Kochał ceramikę od zawsze. Dlatego też zamieszkał w Ćmielowie, żeby móc pracować w porcelanie. Kochał ten materiał, pomimo że nie jest łatwym tworzywem. Już jako mały chłopiec miał w domu figurki z porcelany, na ich wzór rzeźbił później w śniegu. Chciał pracować w porcelanie i to robił. Ćmielów był jego wyborem  – wyjaśnia Ewa Szlachetka-Depak.   

Rodzina i najbliżsi Romana Szlachetki
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Dodaje, że doskonale pamięta, że w Ćmielowie dużo mówiło się na temat jej taty, a on sam był bardzo znany i lubiany. Zawsze miał czas dla innych, był otwarty, chętny do rozmowy, czy dyskusji. 

– Artyści, to ludzie, którzy chcą coś powiedzieć, a talent to głos duszy, który chce się wypowiedzieć. Bycie dzieckiem  projektanta, który był znany w Ćmielowie, na pewno nie było łatwe. Sama, pomimo, że dziś prowadzę warsztaty z ceramiki, zanim skończyłam rzeźbę na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, ukończyłam fizjoterapię. Ten głos duszy w moim przypadku nie był do zagłuszenia. Uwielbiam tworzenie w glinie, ponieważ daje duże możliwości.  Porcelana też jest wyjątkowa. Można zrobić z niej niezwykłe rzeczy – tłumaczy córka Romana Szlachetki. 

Podkreśla, że z prac swojego ojca, najbardziej ceni kolorowe litofanie. Litofania to niezwykle trudna i bardzo  rzadko stosowana technika, która polega na tym, aby wydobyć z porcelany wzór, zdobienie, który  widoczny jest dopiero  po podświetleniu. Cieńsze miejsca są jaśniejsze, grubsze – ciemniejsze. 

Wielu mieszkańców Ćmielowa wciąż pamięta Romana Szlachetkę i jego twórczość fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

– Gdy przed wystawą, wyciągałam z pudełka  litofanie taty, bardzo się wzruszałam. Taka sztuka potrafi złapać za serce, aż do łez. Litofanie z kolorem, barwione solami metali są niezwykłe. Tato malował solami metali. Robienie litofanii i malowanie solami przed wypałem jest rzeczą niewidoczną. Tato musiał mieć to wszystko przemyślane, miał ogromny kunszt rysunkowy. Jest też taka litofania taty przedstawiająca krajobraz Ćmielowa i zakład porcelany. Jedną z moich ulubionych prac  są „Cztery pory roku – Ewa” . To moje portrety pokazane w różnych porach roku, jedna z nich  znajduje się w BWA w Sandomierzu – dodaje Ewa Szlachetka-Depak. 

fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

Roma Szlachetka urodził się w 1954 roku w Kolbuszowej koło Rzeczowa, zmarł na emigracji w Stanach Zjednoczonych w 2012 roku. Dzięki staraniom żony urna z jego prochami spoczęła na cmentarzu w Ćmielowie.  Był projektantem  ceramiki, rzeźbiarzem, malarzem, pedagogiem. Absolwentem  Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu oraz Wydziału Ceramiki Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu – obecnej Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu Twórczość prezentował podczas wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą: we Włoszech, Czechosłowacji, Japonii, Niemczech. W latach 1980-2001 pracował w Zakładach Porcelany „Ćmielów” jako projektant. Był autorem wielu form użytkowych, a także fasonów, m.in. Pułaski, Jenny, Gaja, Feston.

Wystawa przy ćmielowskiej tężni dostępna będzie przez najbliższe trzy tygodnie.

Galeria fot. Marzena Gołębiowska/Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-1
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-1

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-2
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-2

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-3
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-3

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-4
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-4

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-5
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-5

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-6
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-6

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-7
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-7

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-8
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-8

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-9
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-9

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-10
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-10

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-11
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-11

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-12
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-12

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-13
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-13

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-14
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-14

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-15
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-15

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-25
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-25

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-24
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-24

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-23
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-23

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-22
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-22

Wielu mieszkańców Ćmielowa wciąż pamięta Romana Szlachetkę i jego twórczość fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

Wielu mieszkańców Ćmielowa wciąż pamięta Romana Szlachetkę i jego twórczość fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info

NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-20
NaOSTROinfo Roman Szlachetka wystawa-20

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this