Znajdź nas na

FAKTY

Senator Jarosław Rusiecki zbulwersowany zachowaniem na ostrowieckim SORze! Składa zawiadomienie do prokuratury!

– To zdarzenie i informacje, które otrzymałem od członka rady społecznej szpitala pana Krzysztofa Ołowni, jak również informacje, które śledziłem z mediów, a także rozmowa z dyrektorem Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach, skłoniły mnie do tego, aby złożyć wniosek do prokuratora rejonowego w Ostrowcu Św. o wszczęcie z urzędu postępowania przygotowawczego w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo pacjentki w ostrowieckim szpitalu. Jest to smutne wydarzenie, które niestety podważa autorytet szpitala, jak również wprowadza niepokój wśród mieszkańców powiatu ostrowieckiego – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jarosław Rusiecki, Senator RP. Zawiadomienie trafi jeszcze dziś do ostrowieckiej prokuratury.

fot. Marzena Gołębiowska/naOTSRO.info

Podczas specjalnej konferencji prasowej zwołanej dziś (30 kwietnia) przed biurem senatorskim, Jarosław Rusiecki, poinformował o zawiadomieniu jakie jeszcze dziś trafi do Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Św.   Jak podkreślał parlamentarzysta, jest zbulwersowany sytuacją, jaka miała miejsce w ubiegły piątek w ostrowieckim szpitalu Złożył też kondolencje rodzinie starszej kobiety, która najpierw trzy godziny oczekiwała na przyjęcie na ostrowiecki SOR, a następnie zmarła w izolatorium placówki.

– Ten fakt zbulwersował myślę mieszkańców, mówię o pacjentce, która w piątek, 24 kwietnia została przywieziona do ostrowieckiego szpitala w karetce pogotowia ratunkowego Świętokrzyskiej Stacji Ratownictwa Medycznego.Pacjentka ta uskarżała się na problemy kardiologiczne, na które była leczona. W podeszłym wieku, 91 lat. Doszło do rzeczy skandalicznej, tu używam państwa określeń w swoich relacjach, które państwo przedstawiliście. Pacjentka nie została przyjęta na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Ostrowcu Św. Oczekiwała trzy godziny razem z lekarzem i całym zespołem ratowniczym Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i dopiero po interwencji policji na zgłoszenie dyrektora ŚCRM pacjentka została przyjęta do szpitala, do izolatorium. Niestety po kilku dniach pacjentka zmarła. Chciałbym tutaj złożyć najwyższe wyrazy współczucia i kondolencje dla rodziny pacjentki – wyjaśniał Jarosław Rusiecki, Senator RP. 

fot. Marzena Gołębiowska/naSOTRO.info

Dodał, że zdarzenie to  i informacje, które otrzymał od członka rady społecznej ostrowieckiego ZOZ-u – Krzysztofa Ołowni, a także po doniesieniach medialnych i rozmowie z Martą Solnicą, dyrektorem Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach, skłoniły go do złożenia wniosku k do Prokuratora Rejonowego w Ostrowcu Św. o wszczęcie z urzędu postępowania przygotowawczego w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo pacjentki w ostrowieckim szpitalu. 

– Jest to smutne wydarzenie, które niestety podważa autorytet szpitala, jak również wprowadza niepokój wśród mieszkańców powiatu ostrowieckiego, gdzie szpital szczególnie w obecnym czasie, gdy mamy pandemię i wielu z nas troska się o zdrowie, o życie swoje i najbliższych, aby do takich sytuacji dochodziło – mówił podczas konferencji Jarosław Rusiecki. 

fot. Marzena Gołębiowska/naSOTRO.info

Dodał, że w czasie, gdy trwa walka z koronawirusem, ludzie chorują też na inne choroby. Podkreślał, że wielokrotnie spotykał się z informacjami, a także podczas rozmów z  lekarzami i specjalistami z zakresu kardiologii słyszał, aby nie lekceważyć stan w chorobowych, które niepokoją pacjentów.

– Takie sytuacje, szczególnie w stanach zawałowych grożą śmiercią i w związku z tym ten mój niepokój postanowiłam ukierunkować tak, aby zawiadomić o tym prokuratora rejonowego w Ostrowcu Św., aby wszczął postępowanie przygotowawcze w tej sprawie i wyjaśnił wszelkie wątpliwości, które zaistniały w piątek w oddziale ratunkowym ostrowieckiego szpitala – wyjaśniał parlamentarzysta.

fot. Marzena Gołębiowska/naOTSRO.info

W rozmowie z nami już po konferencji prasowej Jarosław Rusiecki zwrócił także uwagę na sposób komentowania zdarzenie przez kierownictwo szpitala. 

– To co mnie zaniepokoiło w ocenie tego całego zdarzenia przedstawionej przez kierownictwo szpitala, gdzie padło sformułowanie, gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. Być może to porzekadło jest stosowne w lesie, w zakładzie stolarskim, ale nie chciałbym  i jestem zdumiony taką oceną tej sytuacji konkretnej przez kierownictwo szpitala. Trochę więcej empatii i takiej ludzkiej oceny sytuacji, bo nikt z pewnością nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji jak ta pacjentka – podsumował senator. 

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this