Koło ma zaledwie kilka miesięcy stażu, a swoją działalność zainaugurowało w czasach trudnych dla wszystkich Stowarzyszeń, dobie epidemii koronawirusa. Jednak dla chcącego nie ma nic trudnego, a przeciwności nie podcięły skrzydeł Piaskowym Babkom, wręcz przeciwnie – zmotywowały je do działania.
– Zaczęło się od tego, że z jedną koleżanką siedziałyśmy przy kawie i wtedy padł pomysł, aby założyć koło. W miejscowościach wokół Piasków Brzóstowskich w gminie Ćmielów są liczne koła, więc stwierdziłyśmy, my też możemy spróbować – wspomina Sylwia Ziółkowska, przewodnicząca KGW Piaskowe Babki w Piaskach Brzóstowskich.
O tym, że potrzeba takiego stowarzyszenia była ogromna, pokazują statystyki. Aktualnie koło liczy 34 osoby, w tym czterech mężczyzn.
– Na ich pomoc zawsze możemy liczyć. Przy dźwiganiu, przestawianiu, czy noszeniu ciężkich rzeczy służą nam pomocą. Męska ręka jest zawsze potrzebna – dodaje Sylwia Ziółkowska.
Z tego, co udało się ustalić członkiniom Piaskowych Babek, w Piaskach Brzóstowskich nigdy takiego koła nie było. Koło już na stałe zapisało się zatem na kartach historii tej malowniczej miejscowości w gminie Ćmielów.
– Przede wszystkim działamy na rzecz naszych mieszkańców. Organizowaliśmy różne zbiórki, ile możemy, tyle pomagamy i będziemy pomagać. Będziemy organizować zarówno dla dzieci, jak i dla pozostałych mieszkańców różne atrakcje – zapewnia Sylwia Ziółkowska.
Pomimo, że działają od niedawna udało się im zorganizować m.in. Dzień Kobiet. Piaskowe Babki idą także z duchem czasu, ze względu na epidemię koronawirusa udało się im Kiermasz Wielkanocny przenieść do świata wirtualnego. Sprzedawały tam wielkanocne ozdoby i rękodzieło. Przyłączyły się do rozpowszechnienia akcji charytatywnej dla małego Igorka, przygotowały także paczki dla dzieci z Piasków Brzóstowskich, z okazji ich święta, przypadającego 1 czerwca.
– Koło Gospodyń Wiejskich to dla mnie spotkania z fantastycznymi kobietkami o różnorodnych pomysłach i zainteresowaniach. Możemy posiedzieć, porozmawiać, wymienić się poglądami. Rodzi się mnóstwo nowych pomysłów, każda z nas ma coś do powiedzenia, ma swoje zdanie – dodaje przewodnicząca KGW Piaskowe Babki.
O tym, że członkinie KGW z Piasków Brzóstowskich są nowoczesnymi kobietami przypomina Ewelina Cieślikowska.
– Mnie napędza chęć do dalszego działania. Dzieje się coś nowego, na nudę nie narzekamy. Jesteśmy nowo zawiązanym kołem, które powstało w lutym 2020 roku, więc wciąż się poznajemy i docieramy. Później przyszła pandemia koronawirusa, troszeczkę nam przeszkodziła, ale pierwszą inicjatywą, którą podjęłyśmy, było wspólne zorganizowanie Dnia Kobiet. To było takie nasze integracyjne spotkanie. Oganziowałyśmy też paczki dla dzieci z naszej miejscowości z okazji Dnia Dziecka, zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla Igorka z Krzczonowic. To były ubrania, chemia, a także słodkie oponki, które przekazałyśmy na licytację. Wzięłyśmy udział w #GaszynChellenge dla malutkiej Zosi. Bardzo chętnie włączamy się aktywnie w różnego rodzaju inicjatywy – podkreśla Ewelina Cieślikowska.
Zenona Kral dodaje, że lubi żyć aktywnie i nie zostawać w tyle.
– Wiele się od swoich młodszych koleżanek uczę, myślę, że one ode mnie także. Lubię gotować, lubię piec. Będę im przekazywać całą swoją wiedzę, to co potrafię i pamiętam – wyjaśnia.
Dla Marty Bień, KGW Piaskowe Babki to szansa na wspólne działanie dla dobra mieszkańców, a także przekazywanie tradycji młodszym pokoleniom.
– Mam nadzieję, że pokażemy wszystkim, że potrafimy zaktywizować i młodszych, i starszych, a życie na wsi wcale nie jest nudne. Brakowało takiej inicjatywy, nawet takiego zwykłego wyjścia z domu. Nareszcie możemy się spotkać – podkreśla.
Także Stanisława Lisowska bardzo chętnie uczestniczy w spotkaniach Koła.
– Jest miło poznać panie, które przybyły na nasze Piaski mieszkać. Bardzo dużo osób się niestety nie zna. Miło spotkać się, porozmawiać, zintegrować – wyjaśnia. Dodaje, że zanim powstało koło wielu jego członków mijało się na ulicy, czy w sklepie nie wiedząc o sobie zbyt wiele. Teraz się to zmieniło.
Anna Szafrańska zanim wstąpiła do Koła walczyła z myślami.
– Musiałam to trochę przemyśleć, bo myślałam, że uczestniczenie w życiu tego typu organizacji wymaga dużo wolnego czasu. Mam dwójkę dzieci w domu i bałam się, że nie będę mogła tego pogodzić. Jednak dziewczyny mnie namówiły, między innymi moja mama. Zapisałam się, nie żałuję. Można miło spędzić czas, wyrwać się z domu – mówi Anna Szafrańska.
Także Paulina Murza zapisała się do Koła dzięki swojej mamie, która świetnie piecze placki.
– Chyba trochę idąc w jej ślady chciałam się wykazać niekoniecznie w pieczeniu placków, ale w sprzedaży lokalnych produktów – wyjaśnia.
W planach Piaskowe Babki mają organizację święta dla mieszkańców Piasków Brzóstowskich – Święta Piaskowej Babki. Jak zgodnie podkreślają, chcą tknąć życie w ich społeczność i miejscowość ponieważ nie dzieje się zbyt wiele, a mieszkańcy zasługują na wspólną integrację.
– Święto Piaskowej Babki to będzie święto zainicjowane przez nasze koło i mam nadzieję, że wpisze się już na stałe do kalendarza imprez w naszej miejscowości. Na pewno odbędą się konkursy z nagrodami dla dzieci i dorosłych, będzie pyszny poczęstunek, a finał – podsumowuje Sylwia Ziółkowska.
Finał tego wydarzenia na razie pozostaje tajemnicą, ale jak zapewniają Piaskowe Babki będzie to prawdziwa piaskowa bomba i zaskoczenie dla wszystkich.
Zachęcają wszystkich chętnych do zapisania się do Koła Gospodyń Wiejskich. Można także znaleźć ich na facebooku – Kgw Piaskowe Babki.