Orszaki Trzech Króli wędrujące ulicami polskich miast, to już tradycja. A zaczęło się w Warszawie od Jasełek w szkole „Żagle”, prowadzonej przez Stowarzyszenie „Sternik”. Orszak wyruszył na ulice stolicy po raz pierwszy w 2009 roku.
W roku 2011 przyłączyło się 5 innych miast, w 2012 było to już 24 polskich miejscowości, w 2013 dołączyła również zagranica. 6 stycznia 2013 roku Orszak Trzech Króli odbył się w 96 miejscach na świecie (w tym również na innym kontynencie). 6 stycznia 2014 r kolędujące Orszaki przeszły ulicami 187 miejscowości, na 3 kontynentach, w 7 krajach. 6 stycznia 2015 r. Orszak Trzech Króli to 330 miejscowości, na 3 kontynentach, w 8 krajach. 8. edycja Orszak Trzech Króli – 6 stycznia 2016 r. odbyła się w 420 miejscowościach, na 3 kontynentach,w 16 innych krajach, m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech, USA, Ukrainie, Rumunii, Rwandzie i Ekwadorze!
Nie inaczej będzie w tym roku. Do miast, które organizują barwny orszak siedem lat temu dołączył także Ostrowiec Św.
– Już od siedmiu lat współpracujemy z Fundacją Orszak Trzech Króli z Warszawy. To na nich spoczywa cała logistyka wydarzenia. Promują orszak nie tylko u nas w kraju, ale i poza jego granicami. Orszaki Trzech Króli możemy już spotkać w zasadzie na wszystkich kontynentach. Główny zamysł pochodzi od nich, ale staramy się te ich pomysł zaadaptować na nasze lokalne warunki. Fundacja Orszak Trzech Króli zamieszcza na swojej stronie internetowej scenariusz warszawskiego orszaku, który niestety odbiega od realiów Ostrowca Świętokrzyskiego. Jednak na bazie tych informacji robimy swój własny plan na ten dzień – mówi Roman Kubasiński współorganizator wydarzenia.
Przypomina, że tegoroczny orszak poświęcony będzie polskim kolędom, a wędrowców prowadzić będzie hasło: „Cuda, cuda ogłaszają!”.
– Ludzie coraz mniej kolędują, a nasza piękna polska tradycja niestety ginie.Grupy kolędnicze już praktycznie całkiem zanikły. A sama idea orszaku powstałą właśnie w taki sposób, że w Warszawie wyszła z Jasełkami na ulice miasta – tłumaczy Roman Kubasiński, współorganizator wydarzenia.
Tłumaczy także, że wraz z organizatorami ostrowieckiego orszaku stara się przywrócić obyczajowość.
– Swego czasu próbowaliśmy także przygotowywać tradycyjne ciasta, wypiekane na Trzech Króli zwłaszcza na wsiach tzw. szczodroki, którym obdarowywano grupy kolędnicze – ale w naszych warunkach jest to trudne. Chcemy natomiast podkreślać wagę samej obrzędowości, aby kolędy, Jasełka nie zaginęły – dodaje Roman Kubasiński.
Cały scenariusz wydarzenia jest oparty na kolędach. Warszawa dołącza do tego jeszcze cuda z historii Polski, niestety organizatorzy ostrowieckiego orszaku nie mają niestety takich możliwości, ani tak długiej trasy do przejścia jak warszawiacy.
– Jeśli dobrze pamiętam warszawiacy idą ponad 12 km. Tych scen jest kilka po drodze. Na pewno w Warszawie pojawią się sceny przypominające o cudzie nad Wisłą, czy obronie Jasnej Góry. Będą także cuda powiązane z obrzędowością i wiarą. My z tego zrezygnowaliśmy, raz że nie mamy na tyle chętnych do publicznych występów ludzi, z drugiej strony nie mamy na tyle scen, żeby pokazać te wydarzenia – stwierdza.
Jednak nie oznacza to, że ostrowiecki orszak nie będzie wesoły i kolorowy. Atrakcji też nie zabraknie. Trójkolorowe orszaki: niebieski z parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Saletyńskiej, zielony z kolegiaty św. Michała Archanioła i czerwony z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia połączą się przed ostrowieckim rynkiem ok. godziny 13.30, aby już wspólnie właśnie w tym miejscu trzej mędrcy, mogli oddać Dzieciątku pokłon. Tradycyjnie w orszaku pojawi się też Święta Rodzina. Nie zabraknie przemówień Mędrców.
– Warto uczestniczyć w tym wydarzeniu, bo jest to przypomnienie naszych polskich tradycji, a w dzisiejszym świecie przepełnionym różnymi dziwnymi ideologiami wartości chrześcijańskie są na tyle istotne i na tyle budujące społeczeństwo i rodzinę,że warto do nich wracać i je warto promować. Zapraszamy wszystkich do uczestnictwa, nie ma żadnych ograniczeń, nikt nie będzie sprawdzany, czy ktoś chodzi do kościoła, czy nie. Im więcej osób się przebierze w stroje z epoki, anioły, czy pastuszków, tym bardziej się ucieszymy, że ktoś do nas dołączył – podsumowuje.