Unia Młodych apeluje do premiera w sprawie osób z Afganistanu zatrzymanych na granicy polsko-białoruskiej!

Głos w sprawie uchodźców koczujących na granicy polsko-białoruskiej zabrała Unia Młodych. W liście do premiera Mateusza Morawieckiego apelują o podjęcie stosownych działań, mających na celu zapewnienie podstawowych potrzeb życiowych oraz godnego i humanitarnego traktowania osobom przebywających na granicy polsko-białoruskiej.

– Zatrzymywanie na granicy osób z Afganistanu, zakaz wjazdu do naszego kraju i zawracanie ich z terytorium białoruskiego, to jawne ograniczanie ich wolności i przymuszanie do pozostania na granicy wbrew ich woli – czytamy w piśmie, jakie do Mateusza Morawieckiego, Premiera RP wystosowali przedstawiciele Unii Młodych. Pod dokumentem podpisali się m.in.  Patryk Stępień, przewodniczący Unii Młodych, a także Oliwier Hynek, wiceprezes organizacji.  

Przedstawiciele Unii Młodych w liście do premiera podkreślają m.in. „że Polski rząd, naruszając przepisy prawa, nie zastosował się do postanowienia ETPC. Kolejny raz wydaje niezgodne z przepisami wyższej rangi rozporządzenia, tj. rozporządzenie MSWiA o zawracaniu do linii granicy państwowej, nie respektując podstawowych wolności i praw człowieka. Tego typu działania są zwyczajnie nieludzkie. Uchodźczynie i uchodźcy z Afganistanu koczujący na granicy polsko-białoruskiej żyją w skrajnie ciężkich warunkach, nie są zaspokajane ich podstawowe potrzeby życiowe. W tym momencie priorytetem polskiego rządu powinno być udzielenie niezbędnej pomocy tym osobom, a nie przerzucanie odpowiedzialności na stronę białoruską bądź jeszcze większe utrudnianie ich sytuacji„ – czytamy w piśmie.

Organizacja powołuje  się na art. 13 ust. 1 i 2 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, według którego „każdy ma prawo swobodnego poruszania się, każdy ma prawo do opuszczenia jakiegokolwiek kraju”, a także art. 5 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka „każdy ma prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego”.

Do tematu powrócimy.