Na tę inwestycję mieszkańcy Maksymilianowa czekali od blisko 10 lat. Dzięki pozyskanym w drugim rozdaniu rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych środkom w wysokości 550 000 zł, gmina Bałtów przebuduje i rozbuduje sieć wodociągową w Maksymilianowie, wybudowana zostanie także pompownia wody ze zbiornikiem retencyjnym. Koszt całej inwestycji opiewa na ponad milion złotych.
– Dla mieszkańców Maksymilianowa to bardzo ważna inwestycja. Ta część wodociągu pod lasem jest najstarszą, a zarazem najbardziej awaryjna. Niestety dotychczas nie można było podłączać do niej nowych domów – mówi Aneta Kudas, radna Rady Gminy Bałtów i sołtys Maksymilianowa.
Wyjaśnia, że w przeszłości zdarzały się problemy częste awarie wodociągu, a także problemy z utrzymaniem odpowiedniego ciśnienia wody.
– Rury są stare, pękają. Niestety płynąca nimi woda też nie była najlepszej jakości. Jeśli pojawiała się awaria, to potem leciała rdzawa woda. Gmina „płukała” wodociąg na ile mogła. Niestety stara infrastruktura robiła swoje – tłumaczy Aneta Kudas.
Dodaje, że poprzednie władze gminy nie inwestowały w rozwój Maksymilanowa przez co miejscowość zamiast się rozwijać, „stała w miejscu”. Na szczęście teraz ten trend się odwrócił.
– Tereny mamy malownicze, spokojne, krajobrazowo bardzo ciekawe, nie dziwie się, że potencjalni mieszkańcy się nimi interesują. Cieszę się, że nasza miejscowość po tylu latach może się rozwijać. Mam nadzieję, że powstanie w tym roku także część wodociągu. Będziemy walczyć o kolejne środki na jego budowę – zapewnia radna.
Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów dodaje, że przygotowanie dokumentacji na budowę pompowni trwało blisko dwa lata. Sam montaż to około miesiąc czasu.
– Duże różnice terenów między ujęciami wody w Bałtowie i Wólce Bałtowskiej, a ostatecznymi odbiorcami, mieszkańcami Maksymilianowa, wynoszą ok. 60 metrów. Bez nowej przepompowni konieczne byłoby ciśnienie w sieci o sile ponad 10 barów w Bałtowie. Tego nie wytrzymałaby sieć wodociągowa, jak i przyłącza indywidualne w dolnym Bałtowie, czy Rudce Bałtowskiej. Aby w przyszłości technicznie sprawnie działała sieć wodociągowa koniecznym było wykonanie takiej przepompowni – mówi Hubert Żądło.
Dodaje, że następnym etapem będzie wymiana starego i zniszczonego wodociągu i wybudowanie nowego wodociągu w Maksymilianowie.
Dzięki temu mieszkańcy będą mieli zapewnione dostawy wody. Problem z wodą pojawia się w Maksymilianowie zwłaszcza w miesiącach letnich na terenach najwyżej położonych m.in. na terenie tzw. Krupki. Niektórzy mieszkańcy Maksymilianowa muszą montować pralki na parterze. To pokazuje jak duży był problem z tłoczeniem tej wody na wyższe kondygnacje. To odstraszało potencjalnych mieszkańców przed osiedleniem się. Nowe domy już stoją, a my mamy kolejne decyzje o warunkach zabudowy. Efekty zatem widać. Myślę, że ta inwestycja powinna być wykonana już 10 lat temu, gdyby była wykonana, to miejscowość byłaby już zabudowana – tłumaczy wójt.