O cmentarzach dla zwierząt, a także wymogach jakie muszą spełniać pisaliśmy w październiku 2021 roku. . Według ówczesnych danych Głównego Inspektora Weterynarii pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej znajdowało się zaledwie 15 cmentarzysk dla zwierząt towarzyszących, w tym żadne na terenie województwa świętokrzyskiego.
Temat pochówku zwierząt powraca często w naszych rozmowach z właścicielami czworonogów. Dla miłośników „braci mniejszych” pies, kot, chomik, papuga, żółw, czy szynszyla, to nie tylko sympatyczne zwierzę, to często członek rodziny, który towarzyszy w tych dobrych, ale i złych chwilach. Właściciele czworonogów nie wyobrażają sobie, że oddają zwłoki swoich pupili do utylizacji. Są jednak i takie głosy, które mówią, że to nieetyczne, a pogrzeby zarezerwowane są tylko dla ludzi. Naukowcy udowadniają jednak, że cmentarze dla zwierząt nie są czymś nowym. Istniały już w starożytności. Jak w 2021 roku poinformował Dziennik Naukowy, powołując się na Live Science: „Archeolodzy w Egipcie odkryli najstarszy cmentarz dla zwierząt domowych. Nekropolia, która powstała przed dwoma tysiącami lat, wypełniona jest szczątkami ukochanych pupili ówczesnych ludzi. Chowano tam m.in. koty i małpy, które nadal noszą obroże z koralikami z muszli, szkła i kamienia. Jedna małpa została nawet pochowana z trzema kociętami, muszlami i prosięciem. Odkrycia dokonali badacze z Polskiej Akademii Nauk w Warszawie”.
O plany budowy grzebowiska zwłok zwierzęcych wraz z krematorium w Ostrowcu Św. w swojej interpelacji dopytywał Artur Rutkowski, radny Rady Miasta Ostrowca Św. Podobną interpelację złożył również inny radny – Krzysztof Ołownia.
Wygląda jednak na to, że miłośnicy zwierząt będą zawiedzeni.
Anna Niedbała, Sekretarz Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, której podpis widnieje pod odpowiedziami udzielonymi radnym, tłumaczy, że utworzenie i prowadzenie cmentarza dla zwierząt nie należy do zadań własnych gminy, o których mowa w art. 7 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym.
– (…) Nadmienić natomiast należy, iż w rozumieniu obowiązujących przepisów ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 399), do zadań gminy należy zapewnienie czystości i porządku na swoim terenie, w tym tworzenie warunków niezbędnych do ich utrzymania. Przepis art. 7 pkt 3 tejże ustawy stanowi, że rada określa w drodze uchwały wymagania, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia w zakresie ochrony przed bezdomnymi zwierzętami, prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt, a także grzebowisk i spalarni zwłok zwierzęcych i ich części. W § 4 uchwały Nr XXXVI/96/2016 Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z dnia 16 września 2016 r. zostały zatem określone wymagania, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia na prowadzenie tego typu działalności. Do katalogu tych wymagań należą: 1) prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie grzebowisk i spalarni zwłok zwierzęcych i ich części, 2) posiadanie lub dysponowanie terenem, na którym ma być prowadzona działalność, 3) posiadanie tytułu prawnego do obiektu, na którym będzie prowadzona działalność, 4) posiadanie urządzeń i środków technicznych wykorzystywanych do grzebania lub spalania zwłok zwierzęcych i ich części spełniających wymagania określone w obowiązujących przepisach w tym zakresie, 5) posiadanie pomieszczeń z urządzeniami chłodniczymi do przetrzymywania zwłok zwierzęcych lub ich części, gdy brak jest możliwości natychmiastowej utylizacji, 6) posiadanie pojazdu przystosowanego do transportu zwłok zwierzęcych i ich części. Ponadto, przedsiębiorca przed rozpoczęciem działalności powinien złożyć wniosek o uzyskanie stosownego zezwolenia, co reguluje § 5 obowiązującej uchwały Rady Miasta. Jak wynika z danych Głównego Inspektoratu Weterynarii, na terenie całego kraju funkcjonuje jedynie 15 nadzorowanych przez inspekcje weterynaryjne cmentarzy, prowadzonych przez niezależne podmioty gospodarcze. Podsumowując, w Ostrowcu Świętokrzyskim nie jest zatem planowane wybudowanie grzebowiska zwłok zwierzęcych czy spalarni tychże zwłok – wyjaśnia Anna Niedbała.