Znajdź nas na

PO GODZINACH

W SMS-ie nie ma uczniów anonimowych! Szkoła sportowa otworzyła swoje drzwi dla potencjalnych uczniów!

Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Ostrowcu Św. to placówka wyjątkowa. Z jednej strony kadra pedagogiczna przykłada olbrzymią wagę do edukacji uczniów, z drugiej – musi znaleźć złoty środek pomiędzy przekazywaniem wiedzy merytorycznej, a zajęciami stricte sportowymi. Uczniowie SMS-u odnoszą liczne sukcesy w różnych dyscyplinach sportu. O tym jak wygląda nauka w szkole i dlaczego warto postawić właśnie na tę szkołę sportową, można się było przekonać podczas dzisiejszego Dnia Otwartego.

fot. Grzegorz Ciździel

Dla odwiedzających przygotowano wiele atrakcji, w tym zabawy i konkursy z nagrodami.

– Nasza szkoła jest wyjątkową szkołą, dlatego że skupia młodzież, która oprócz dydaktyki, którą realizuje wspaniale, osiąga sukcesy na miarę województwa, to ma także pasje sportowe. Młodzież, która nie szczędzi swoich sił w zmaganiach sportowych. Nie boję się powiedzieć, że jest to młodzież wyjątkowa i każda osoba, która trafia do naszej szkoły i tak o niej mówimy, jest mistrzem na miarę swojego wieku, na miarę swojej dyscypliny – tłumaczy Grażyna Maj, wicedyrektor SMS.

Podkreśla, że spośród innych placówek warto wybrać ich sportową szkołę, ponieważ oprócz możliwości rozwijania pasji młodych ludzi, daje im także szansę na świetne zagospodarowanie czasu.

– W pewnym wieku, rodzice na pewno mają obawy, że czas, który w nadmiarze jest wolnym czasem, może być spożytkowany niekoniecznie właściwie przez ich dzieci. My staramy się zagospodarować ucznia od 6.15 do godziny 20.30. Są to uczniowie, którzy maja naprawdę ogromne siły wyeksploatowane na basenie, na boiskach, w międzyczasie uczą się. Ten „międzyczas” też spędzają efektywnie, bo osiągają bardzo wysokie wyniki na egzaminach zewnętrznych – dodaje wicedyrektor.

fot. Grzegorz Ciździel

Gimnazjaliści SMS-u, którzy będą już po raz ostatni pisać egzamin gimnazjalny, znajdują się w czołówce miasta, powiatu i województwa. Dyrekcja, a także kadra pedagogiczna Szkoły Mistrzostwa Sportowego starają się rozwinąć talenty dydaktyczne uczniów do tego stopnia, żeby mieli równe szanse w dostaniu się na uczelnie, czy w otrzymaniu certyfikatów najlepszych uczelni i jak do tej pory ta strategia się sprawdza.

– Ostatnio odwiedził mnie uczeń, który pisze doktorat i jest to absolwent naszej szkoły, byłam także jego wychowawczynią, z czego jestem bardzo dumna. Naprawdę cieszę się, że takich uczniów wychowujemy – tłumaczy wicedyrektor.

Jako przykład podaje także ucznia, który reprezentuje nasz kraj – lekkoatletę Mateusza Borkowskiego.

– Dlatego uważam, że nasza szkoła jest wyjątkowa. Staramy się, żeby uczeń miał tak dostosowane treningi i zajęcia dydaktyczne, żeby nie tracił czasu, ponieważ czas jest dla nich bardzo cenny, a mają go niewiele. Rozumiemy ich dylematy. Czekamy na uczniów, którzy przyjeżdżają np. ze zgrupowania i organizujemy im zajęcia dodatkowe, zostajemy po godzinach. Dysponujemy czasem, w każdej wolnej jednostce lekcyjnej, gdy np. nie ma jakiegoś nauczyciela, staramy się wyrównywać ich zaległości, jeżeli takowe powstaną, ze względu np. na wyjazdy – dodaje Grażyna Maj.

fot. Grzegorz Ciździel

Podkreśla, że w SMS-ie kształcą się uczniowie, którzy są powołani do kadry narodowej, a po trzytygodniowym zgrupowaniu, nauczyciele natychmiast muszą przystąpić do uzupełniania ich wiedzy.

– Dlatego twierdzę, że warto naszą szkołę wybrać, bo każdy uczeń, tak jak powiedziała dzisiaj pani dyrektor, jest u nas uczniem z imienia i nazwiska. Nie ma dzieci anonimowych. Staramy się ich wspierać, doceniać. Często przemieszczamy się po korytarzach szkolnych, widząc ich różne reakcje. Poświęcamy im swój czas, mamy też panią psycholog, która ma naprawdę świetny kontakt z młodzieżą, która poświęca im czas. Wzmacnia ich w różnych trudnych chwilach. Uważam, że dzieci mają naprawdę wszechstronną opiekę. Dlatego nie tylko warto, ale nawet trzeba wybrać nasza szkołę – podsumowuje Grażyna Maj.

SMS proponuje ofertę kształcenia uczniom od klasy szóstej (wygaszane zostają gimnazja). Na płaszczyźnie szkół średnich, będzie to liceum trzyletnie, które kończy edukację po gimnazjum, a także nowe czteroletnie liceum według reformy ministerialnej.

– Planujemy na ten rok, trzy klasy licealne po gimnazjum i trzy klasy licealne po szkole podstawowej i to ze wszystkimi dyscyplinami, które u nas są, czyli będzie to sześć dyscyplin: lekkoatletyka, piłka nożna chłopców i dziewcząt, pływanie, waterpolo, piłkę ręczna i piłka siatkowa. Trzeba dodać, że do nas też trafiają uczniowie, którzy są bardzo początkującymi uczniami, chodzi tutaj o tych ze szkoły podstawowej i ci, którzy mają już naprawdę ukształtowane umiejętności, czyli potencjalni licealiści i my szlifujemy te ich umiejętności lub edukujemy praktycznie od podstaw – dodaje wicedyrektor.

fot. Grzegorz Ciździel

Przypomina także, że mitem jest twierdzenie, że w szkołach sportowych jest niski poziom nauczania.

– Uczniowie naszego liceum w 100 procentach zdają maturę, co można zobaczyć w statystykach. Mamy uczniów, którzy zdają maturę zarówno na poziomie podstawowym i rozszerzonym bardzo dobrze, uczniów, którzy zdają doskonale matematykę, język polski, język angielski. Mamy uczniów, którzy przychodzą ze średnimi bardzo wysokimi i mają bardzo duże sukcesy dydaktyczne – dodaje.

Przykładem tego, jakim prestiżem cieszy się Szkoła Mistrzostwa Sportowego mogą być rodzice z Tarnobrzegu, którzy, aby zapisać dziecko do szkoły sportowej, wcześniej zrobili rozeznanie wśród innych szkół sportowych w Polsce i ze względu na warunki, jakie proponuje SMS wybrali właśnie tę szkołę.

fot. Grzegorz Ciździel

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this