Blisko 40 lat temu rozpoczęła swoją pracę w Gminnym Centrum Kultury w Bałtowie. I to właśnie w tej dziedzinie czuje się najlepiej. Później zmieniały się czasy, zmieniali się wójtowie, zmieniała się gmina Bałtów, jednak Eugenia Kołodziej, znana przez wszystkich jako Małgosia, wciąż swoim uśmiechem i dobrym słowem witała petentów Urzędu Gminy w Bałtowie. Zajmowała się rejestracją pojazdów, wydawaniem praw jazdy, wyciąganiem mieszkańców gminu z problemów alkoholowych, czuwała nad przetargami, a ostatnio została także przewodniczącą Stowarzyszenia Seniorów „Ruch to moje zdrowie” w Bałtowie.
– W życiu każdego człowieka jest początek i zakończenie kariery zawodowej. Przychodzi czas na odpoczynek. Kiedy rozpoczęła się kariera zawodowa pani Eugenii Kołodziej, nazywanej przez nas Gosią, w Urzędzie Gminy w Bałtowie był rok 1982 roku. Blisko 40 lat przepracowała w tym miejscu. Od kiedy zostałem wójtem, razem udało się nam wykonać sporo dróg z tzw. powodziówek. Dzięki temu, że szybko przeprowadzaliśmy rozstrzygnięcia przetargowe, dziś możemy się z nich cieszyć, jak wiadomo teraz nie udałoby się tego wykonać. Ostatnim akcentem w karierze zawodowej pani Eugenii, który udało się nam razem doprowadzić do końca, była droga Bałtów-Pałac – przypomina Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów.
Od wójta, radnych, a także mieszkańców Małgorzata Kołodziej otrzymała pamiątkowy grawerton i kwiaty. Jak podkreślała podczas sesji, praca, którą wykonywała przynosiła jej olbrzymią satysfakcję. Dzięki niej poznała wielu mieszkańców gminy Bałtów.
– Zaczęłam pracę w 1982 roku w Gminnym Ośrodku Kultury, jako koordynator, instruktor kulturalno-oświatowy. To jest moja pasja i moje główne zainteresowanie. Życie szybko to jednak zweryfikowało. Zamówienia publiczne miały być dla mnie zajęciem chwilowym, a zajmowałam się nimi przez 30 lat. Poznałam przez ten czas mnóstwo osób. Jeżeli chodzi o sprawy kultury i profilaktykę alkoholową ułatwiało mi to pracę. Jeśli chodzi o zamówienia publiczne – niekoniecznie – wspomina Małgorzata Kołodziej.
Zapewnia, że nie znika z gminy Bałtów. Wciąż jest przewodnicząca Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, niedawno wybrana została także na prezesa Stowarzyszenia Seniorów „Ruch to moje zdrowie” w Bałtowie. Za swój największy sukces uważa to, że wielu osobom uzależnionym od alkoholu ułatwia podjęcie decyzji o leczeniu.
– Obserwowałam jak zmienia się gmina. Wszystkie mosty, wszystkie drogi wychodziły pośrednio spod mojej ręki. Koordynowałam je koncepcji, projektów poprzez realizację, a na odbiorze kończąc. Dziś mogę powiedzieć, że miałam w tym swoją cegiełkę. Będzie mi brakowało kontaktu z ludźmi, ale jak tylko będę mogła, to zawsze chętnie nadal służyć będę pomocą – dodaje Małgorzata Kołodziej.
Podkreśla, że na emeryturze nudzić się nie zamierza. Buduje dom, planuje założyć własną winnicę, poza tym prowadzi agroturystykę. Zawsze jest więc coś do zrobienia.
– Jestem zapalonym grzybiarzem i działkowcem. Codziennie muszę być w lesie. Pomysłów mi nie brakuje, mam nadzieję, że uda mi się je wszystkie zrealizować – podsumowuje.