– Chciałbym tylko państwu przypomnieć, że jest w Polsce zasada domniemania niewinności, więc nie chciałbym tutaj, żeby wykorzystywać tę sytuację do celów politycznych i cały czas wierzymy w to, że sprawa zakończy się pozytywnie. Nie ukrywamy, że już od paru miesięcy dochodziły sygnały, że przeciwnicy polityczni coś szykują na naszego prezydenta. Chciałbym tylko państwu przypomnieć zdarzenie z 2016 roku, gdzie na Klubie Prawa i Sprawiedliwości padły słowa, że jeżeli prezydenta Górczyńskiego nie zamkniemy, to nie wygramy z nim wyborów – mówił podczas konferencji prasowej, jaka odbyła się 14 marca (wtorek) Artur Łakomiec, wiceprezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.
Ponieważ wiceprezydent nie podał konkretów, na skrzynkę mailową sekretariatu Urzędu Miasta w Ostrowcu Św. 16 marca przesłaliśmy pytania, prosząc o podanie źródła informacji, na którą powołał się wiceprezydent. W jakiej formie Urząd Miasta w Ostrowcu Św. otrzymywał sygnały, dotyczące działań prowadzonych przeciwko prezydentowi Ostrowca Św.? Prosiliśmy o przesłanie materiałów, które świadczyłyby o tym fakcie? Czego dotyczyły „sygnały”, o których mówił wiceprezydent? Czy sprawa została zgłoszona do właściwych służb? Jeśli tak jakich i kiedy?
Niestety do dziś (wtorek, 20 marca godz. 9.00) nie otrzymaliśmy odpowiedzi.