Narodowe Święto Niepodległości, to jedno z najważniejszych świąt w naszej historii, które zyskuje na popularności. Zostało ustanowione w II Rzeczypospolitej, a dokładnie w 1937 roku. Niestety krótko mogliśmy je świętować, bo 1939 rok przyniósł kres istnienia państwa wskutek agresji niemieckiej i sowieckiej. Po okresie II Wojny Światowej było to święto zakazane.
– Zakazano nam je obchodzić. Kazano nam obchodzić 22 lipca, a nie 11 listopada. Pamiętam jeszcze w okresie studiów na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie, kiedy spotykaliśmy się na nielegalnych zgromadzeniach z okazji 3 maja i 11 listopada, i pamiętam, że dobrze zmotoryzowane odwody milicji obywatelskiej potrafiły przeganiać nas – studentów, były używane samochody tzw. polewaczki, które lały na nas wodą i rozganiały wszelkie zgromadzenia, nie patrząc na to, czy ktoś wchodzi do kościoła, czy wychodzi z kościoła, czy jest pod pomnikiem np. na Placu Litewskim, oczywiście nie pod pomnikiem żołnierzy Armii Czerwonej, ale pod pomnikiem Konstytucji 3-go Maja, bo to był nasz taki punkt, gdzie studenci i mieszkańcy Lublina się spotykali, aby te rocznice 3 maja i 11 listopada, obchodzić – wspomina Dariusz Kaszuba, historyk, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr I imienia. Stanisława Staszica w Ostrowcu Św.
Jeśli chodzi o samo święto, o 11 listopada ostrowczanom przypomina odbudowany pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego.
– Co prawda nie w starej lokalizacji w parku, moim zdaniem w nowej, bardziej eksponowanej. Jest to okazja, aby w ten dzień wolny od pracy spotkać się na uroczystości, ale także, jeśli ktoś nie może tego zrobić, powinien pamiętać o tej podstawowej rzeczy, jak wywieszenie flagi narodowej. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy mogli swoją dumę narodową i pamięć o tym święcie chociaż w ten sposób zaznaczyć – dodaje Dariusz Kaszuba.
O pomniku Józefa Piłsudskiego podczas czerwcowego nocnego zwiedzania Ostrowca Św. przypominała Monika Bryła-Mazurkiewicz, prezes Centrum Krajoznawczo-Historycznego imienia profesora Mieczysława Radwana.
– W 1919 roku władze miasta zdecydowały się utworzyć park, a zaangażowały do tego pierwszego ogrodnika Rzeczypospolitej, Franciszka Szaniora. To był numer jeden jeśli chodzi o ogrodnictwo i architekturę krajobrazu. Projektował najbardziej znane parki w Polsce, dużo projektował także w Warszawie. Był nawet nazywany pierwszym warszawskim ogrodnikiem – tłumaczyła Monika-Bryła Mazurkiewicz.
Parku Miejski imienia Józefa Piłsudskiego, a dokładnie historyczny park miejski powstał w okresie międzywojennym.
– Nie był to wielki park, ponieważ ograniczały go rzeki: Kamienna i Młynówka, a od drugiej strony pola i łąki Rawszczyzny. Zostały wytyczone alejki, posadzone rzędy drzew. Centralne miejsce zajmowała drewniana altanka, gdzie odbywały się koncerty. W 1932 roku pojawił się pomnik Józefa Piłsudskiego, który przetrwał wojnę, ale nie czasy komunistyczne. Został zlikwidowany w latch 40-tych pod pozorem budowy sieci wodociągów. Dopiero w latach 90-tych na wzór tego przedwojennego pomnika powstał pomnik, który dziś znajduje się przy stawie, na rogu ulic Mickiewicza i Sienkiewicza – tłumaczyła prezes centrum.
Dodatkowym akcentem obchodzenia w Ostrowcu Św. uroczystości 11 listopada jest to, że od 2008 roku, przywożony jest do naszego miasta Ogień Niepodległości.
– W tym roku 19 Sztafeta „Ogień Niepodległości” pokonała 800 km z Kostiuchnówki do Warszawy, aby tam podczas centralnych obchodów Święta Niepodległości na Grobie Nieznanego Żołnierza przy wtórze salw artyleryjskich ten ogień złożyć. Zwykle czyni to delegacja trzyosobowa ze sztafety. W tym roku na sztafecie było 12 osób, byli to harcerze ze Zgierza. Miło nam, że mogliśmy wspomóc wniosek o odznaczenie organizatorów sztafety, ponieważ i komendant Krzysztof Kowalewski i jego zastępca, także instruktor Łukasz Oleski zostali odznaczeni przez ministra Jana Józefa Kasprzyka, szefa Urzędu do spraw kombatantów i osób represjonowanych, medalami Pro Patria i Pro Bono Poloniae. Miałem zaszczyt czytać ten wniosek odznaczeniowy podczas uroczystości w poniedziałek przy odpaleniu Ognia Niepodległości w Kostiuchnówce. Od 2008 roku delegacja ostrowiecka uczestniczy w różnej formie i w różnym składzie w tych uroczystościach, w tej sztafecie. My również pojechaliśmy w tym roku bez żadnego wsparcia ze strony samorządów, praktycznie na urlopach. Pokrywając paliwo ze środków własnych i prywatnym samochodem. Pojechaliśmy po raz kolejny, aby ta tradycja trwała nadal, abyśmy jej nie przerywali. Także na własny koszt uczestniczyliśmy w sztafecie, przywieźliśmy ogień do Ostrowca Św. W tej chwili płonie już pod dębem katyńskim porucznika Jana Maja przy Liceum Ogólnokształcącym nr 1 im. Stanisława Staszica w Ostrowcu Św. Podczas akademii ogień przekazany został także młodzieży. Przekażemy go również społecznościom parafii na Stawkach, kolegiacie podczas Mszy Św. za ojczyznę 11 listopada. Zaniesiemy ogień pod pomnik Józefa Piłsudskiego, na groby poległych – dodaje Dariusz Kaszuba.
Przypomina, że Polacy mają mnóstwo ważnych rocznic narodowych, najważniejsze to 3 maja, 15 sierpnia i 11 listopada. 11 listopada to radosna data w naszej historii. To dzień odzyskania przez Polskę niepodległości. Data upamiętniająca to, że Polska wróciła na mapy Europy i świata. To jest data, która przypomina nam o tym wielkim sukcesie, jakim było wskrzeszenie Polski po latach niewoli, a jednocześnie dzień pamięci o wszystkich tych, którzy oddali życie za ojczyznę, walcząc za wolność przyszłych pokoleń.
– Nie wydaje mi się, aby mogło być inaczej i aby święto to traktować jako tylko dzień wolny od pracy. Powinniśmy brać udział w uroczystościach, odznaczać swoje domy flagami w barwach narodowych. Powinniśmy pamiętać o tym, ze jest to data, która trwale wpisuje się w naszą historię i jednocześnie o tym, że byli tacy, korzy starali się by przez lata ta data zostało zapomniana i zmarginalizowana. Coraz więcej osób myśli: 11 listopada – czerwona kartka w kalendarzu, dzień wolny, fajnie. Ale ten stan euforii, który towarzyszył naszym dziadkom i pradziadkom, niestety nie towarzyszy nam w chwili obecnej. Wszyscy przyzwyczailiśmy się, że polskie państwo istnieje, że mówi się po polsku, że są polskie barwy, polskie urzędy, mamy polskie wojsko, niezależność, sojusze. Nie pamięta się już o tej ofierze, która była złożona rzez wszystkich tych, korzy na szalę rzucili swoje życie i zdrowie. Tak naprawdę ryzykowali wszystkim i często z takich walk nie wracali. Tracili zdrowie, ginęli w nich. Ci ludzie niesieni duchem patriotyzmu, a jednocześnie pewną euforią i wolą walki, przeżywali to zupełnie inaczej niż obecne pokolenie, dlatego tym bardziej warto przypominać im chociażby sztafetą Ogień Niepodległości, czy innymi wydarzeniami fakt, że 11 listopada to jest nietuzinkowe święto, święto z którego powinniśmy być wszyscy dumni, ale jednocześnie o którym wszyscy powinniśmy pamiętać – przypomina Dariusz Kaszuba.
Jarosław Rusiecki, Senator RP, dodaje także, że tegoroczne obchody Święta Niepodległości łączą się z dobrą wiadomością dla Polaków.
– Wielkim sukces rozmów prezydenta Andrzeja Dudy, polskiego rządu, polskich służb dyplomatycznych z prezydentem Donaldem Trumpem jest wiadomość o zniesieniem wiz do Stanów Zjednoczonych. To wielka radość dla Polaków, bo Polonia w Stanach Zjednoczonych jest jedną z najliczniejszych. Po wielu latach obietnic, zostały one zrealizowane za kadencji pana prezydenta Andrzeja Dudy i rządu Prawa i Sprawiedliwości. Bardzo z tego powodu się ciesze, że taka łączność przede wszystkim pomiędzy rodzinami w Polsce i USA będzie przez to łatwiejsza – tłumaczy senator.
Dodaje także, że Święto Niepodległości można spędzać na wiele sposobów.
–Przed nami wielkie święto różne są sposoby spędzania tego czasu, ale myślę, że niezwykle ważną rzeczą dla każdego Polaka jest to, aby wywiesić biało-czerwoną flagę. Jeśli są takie możliwości uczestniczyć w wydarzeniach zorganizowanych z tej okazji. Ja skorzystam z zaproszenia pana burmistrza Kunowa i rano będę uczestniczył w tamtejszych uroczystościach w Kunowie na rynku, a później na Mszy Świętej. Mam też taki plan niekonwencjonalny. Chcę uczestniczyć w biegu, czy też Marszu Niepodległości w Ostrowcu Św. startując w kategorii biegów nordic walking na dystansie 5 km. Zapraszam wszystkich, aby 11 listopada w sposób aktywny, oczywiście w miarę możliwości spędzić i uczestniczyć w tych wydarzeniach. Wylać trochę potu na swoje czoło z tej okazji. 101 lat temu żołnierze legioniści, żołnierze marszałka Józefa Piłsudskiego stawali do tego aby odzyskać niepodległość, warto o tym pamiętać – wyjaśnia Jarosław Rusiecki.
Uważa, że wielu Polaków niestety zapomina o nauce świętego Jana Pawła II, który mówił, że zaraz za wolnością, powinna pójść odpowiedzialność.
– Myślę, że jest to taka przestroga na przyszłość dla nas wszystkich, aby te dwie wartości ze sobą jednak ściśle wiązać, łączyć i je na równi traktować. Ważne jest pielęgnowanie ich nie w sposób enigmatyczny czy abstrakcyjny. Prawda, dobro, piękno to są bardzo konkretne wartości, którym powinien służyć każdy polityk, każdy rolnik, każdy nauczyciel, każdy człowiek. Bo to jest wyzwanie jakimi ludźmi się stajemy i co udaje się nam wykonać, zrealizować, mając na uwadze dobro bliźniego, a nie tylko swoje dobro – podsumowuje senator.