Do tego, że Koło Gospodyń Wiejskich z Nietuliska Dużego nie potrafi usiedzieć na miejscu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, mieszkańcy Nietuliska Dużego zdążyli się już przyzwyczaić. Tym razem najbardziej oddani pracy członkowie KGW Kalina wybrali się na wycieczkę-prezent, którą zaproponował poseł Andrzej Kryj do Warszawy.
Podróżnicy odwiedzili Sejm i Senat, byli w sejmowej kaplicy i zakosztowali sejmowej kuchni. Zatrzymali się przy wystawie o Dymarkach i znaleźli chwilę na rozmowę z Józefą Szczurek-Żelazko, sekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia i posłem Jarosławem Krajewskim.
– Myślę, że dla wielu osób to była wyprawa, którą długo będą wspominać. Byliśmy w miejscach, gdzie tak naprawdę, gdyby nie poseł, pewnie nigdy byśmy nie zawitali. Z naszego koła pojechało 12 osób. Początkowo miało jechać 9 najaktywniejszych pań, ale ostatecznie udało się pojechać większą grupą. Wycieczka – rewelacja. Byliśmy w Sejmie, zwiedzaliśmy Senat, a także odwiedziliśmy sejmową kaplicę. Był też czas na obiad w sejmowej restauracji. Pojechaliśmy w naszych strojach z logo naszego Koła, wyróżnialiśmy się na pewno i zwracaliśmy na siebie uwagę. Wszyscy posłowie bardzo nas chwalili za te nasze stroje – mówi Henryk Jabłoński, sołtys Nietuliska Dużego i dodaje, że jedna z pań zapomniała swojego dowodu osobistego i bała się, że z wycieczki nici. Na szczęście udało się i wraz z cała grupą mogła wuruszyć na zwiedzanie.
Podróżnikom z KGW Kalina dało się także zwiedzić warszawskie Stare Miasto, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1980 roku.
– Poseł wynajął przewodnika, który nas po tym mieście oprowadził. Pogoda nam dopisała, była idealna na zwiedzanie. Myślę, że wszyscy jesteśmy z tej wycieczki zadowoleni, a wspomnienia pozostaną z nami na długo – dodaje Henryk Jabłoński.