– Sądzę, że wszystkie argumenty, jakie nami kierowały zostały wymienione w naszym wspólnym stanowisku, więc ono jest do drobiazgowej analizy. Liczby w nim podane również wzięte są z budżetu, a więc są potwierdzeniem tego, co jest wyrażeniem naszej opinii w kwestii budżetu. No chyba jak świat światem zdajemy sobie sprawę, że opozycja rzadko jest tym ugrupowaniem, które wspiera tego typu działania. Rolą opozycji jest wskazywać mankamenty, które naszym zdaniem istnieją. Wstrzymaliśmy się jak najbardziej, oczywiście, uważamy, że jeżeli budżet jest konstruowany z wykorzystaniem dużej ilości środków rządowych, to chyba niezręcznym byłoby głosowanie przeciwko wykorzystaniu środków, które rząd kieruje dla poprawy sytuacji naszego miasta. Kwota podana w naszym wystąpieniu jest duża i stanowi istotną część budżetu dlatego chyba nie można negować jej znaczenia. Kwota o której mówiliśmy to niemal 13 mln zł, a więc nie jest to kwota, która jest kwotą małą, no i wzięliśmy to także pod uwagę w naszym głosowaniu – podsumował w trakcie przerwy w obradach Dariusz Kaszuba, przewodniczący miejskiego Klubu PiS. Przypomniał także, że to rada miasta odrzuciła projekt radnych PiS odnośnie budowy mostu.
Według radnych z Klubu PiS projekt uchwały budżetowej na 2020 rok, nie odpowiada na potrzeby mieszkańców, przede wszystkim w sferach: społecznej, gospodarczej i infrastrukturalnej. W zakresie potrzeb w sferze społecznej, widoczny jest brak podejścia strategicznego. Pomijane są potrzeby rodzin z dziećmi, jak też seniorów. Brakuje żłobków samorządowych, ograniczona jest aktywność zawodowa rodziców małych dzieci. Gmina Ostrowiec Świętokrzyski nie przewiduje utworzenia żłobka.
– W odniesienie do wszystkich grup wiekowych mieszkańców, w obliczu narastania problemu chorób cywilizacyjnych (m.in. nowotwory, cukrzyca, choroby układu krążenia), środki przewidziane na profilaktykę i promocję zdrowia są wysoce niewystarczające i wynoszą jedyni 70 tys. zł, czyli 1 zł na mieszkańca – przypominał Mateusz Czeremcha. Przypomniał także, że paradoksalnie po otwarciu Ostrowieckiego Browaru Kultury, ograniczeniu uległ dostęp do bibliotek. Filie bibliotek zostały, bądź zostaną zlikwidowane, zdarza się i tak, że godziny pracy jeszcze funkcjonujących filii zostały ograniczone.
– Przedstawiony projekt budżetu nie przewiduje wsparcia finansowego dla Szpitala Powiatowego, który jest drugim największym szpitalem w województwie. Udzielenie dotacji na zakup przez szpital powiatowy potrzebnej aparatury medycznej, umożliwiłoby skuteczniejsze i bezpieczniejsze leczenie pacjentów, których zdecydowana większość stanowią ostrowczanie – mówił radny.
Podkreślił, że to właśnie ostrowczan boleśnie dotknie podwyżka za wywóz odpadów o 113 proc., ze stawki 7 zł na 16 zł od 1 osoby w gospodarstwie domowym.
Radny stwierdził, że w zakresie sfery gospodarczej i infrastrukturalnej w budżecie na 2020 rok brak jest nowych miejsc pracy w firmach stosujących nowoczesne technologie. Prowadzony Program Rewitalizacji obszarów zdegradowanych o silnym potencjale gospodarczym, społecznym i rekreacyjno-kulturowym na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego ma mało ambitny charakter, nie wpłynie to także na proces transformacji miasta na wyższy poziom.
– Ostrowiec Świętokrzyski pozostanie nadal miastem poprzemysłowym. Obecnie tracimy niepowtarzalną szansę, aby stał się nowoczesnym, otwartym i zintegrowanym miastem. Brak strategicznego podejścia do rozwoju infrastruktury drogowej, powoduje że nie powstanie w Ostrowcu Św. nowy most, na wybudowanie którego straciliśmy szansę w ramach rządowego programu „Mosty dla Regionów” – przypomniał Mateusz Czeremcha. Dodał także, że nie powstaną również nowe drogi czy wiadukty łączące centrum miasta z dolną jej częścią. W efekcie w godzinach szczytu komunikacyjnego drogi, skrzyżowania i ronda będą coraz bardziej zakorkowane, a stan powietrza jakim oddychają ostrowczanie nie ulegnie poprawie.
Kolejnym zaniechaniem jest brak planowania przestrzennego. W 2020 roku wydatkowane na nie zostanie zaledwie 86 tys. złotych. Ogromne środki planuje się za to przeznaczyć na docieplenie budynku urzędu miasta (1,3 mln w 2020 r., całość zadania do roku 2022 pochłonie gigantyczną kwotę blisko 10 mln zł), zadaszenie widowni amfiteatru w Parku Miejskim docelowo pochłonie kolejne 2,7 mln zł (w roku 2020 – 60 tys, ale do roku 2022 łącznie 2,7 mln). Nie przewiduje się budowy lokali mieszkalnych dostępnych dla przeciętnie zamożnych rodzin.
– Autorzy projektu budżetu powołują się na niesprzyjające warunki zewnętrzne. Tymczasem sama kwota dotacji z budżetu państwa w roku 2020 wyniesie niemal 13 mln zł. Z tej kwoty zostanie dofinansowana kwotą 850 tys. zł budowa budynku mieszkalnego z lokalami socjalnymi przy ul. Parkowej oraz na inwestycje i remonty drogowe z Funduszu Dróg Samorządowych w kwocie 11,8 mln zł. Prezydent Górczyński potrafi za to zaplanować wydatki na zakup drona, który mógłby wprawdzie być wykorzystywany do monitorowania poziomu zanieczyszczeń emitowanych do atmosfery, gdyby tylko nie zapomniano o wyposażenie tegoż drona
w odpowiednie urządzenia pomiarowe poziomu zanieczyszczeń. Można by zapytać, co w takim razie będzie monitorował planowany do zakupienia w 2020 roku dron – pytał Mateusz Czeremcha.
Według radnych PiS projektu budżetu utrwali utrzymującą się od wielu już lat stagnację, odległą pozycję w rankingach dochodu na 1 mieszkańca nie zachęci absolwentów wyższych uczelni do wiązania swojej przyszłości z naszym miastem, będzie wzmacniać odpływ tysięcy mieszkańców do rozwijających się ośrodków miejskich.
Zupełnie inaczej sytuację przedstawia Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Św.
– Ja nie rozumiem takiego stanowiska Klubu Radnych PiS. Ja rozumiem, że przez zawiść ciężko się przebić z merytoryką, ale ja apeluje do poszczególnych państwa radnych o logiczne i analityczne podejście do wszystkich dokumentów, przedstawionych w projekcie budżetu. Szanowni państwo, niejeden radny w niejednym mieście chciałby się znaleźć w takiej sytuacji, jak mamy my w Ostrowcu Św. i stąd zwracam się do państwa z takim apelem. Nie będę się odnosił do poszczególnych kwestii, nie będę tutaj mówił o kwestiach merytorycznych, bo one się nie przebiją. W związku z powyższym zawracam się z takim apelem o przegłosowanie tego naprawdę dobrego budżetu na rok 2020 w Ostrowcu Św. – mówił prezydent.
Uważa, że projekt budżetu jest proinwestycyjny i przygotowany na to, aby do każdej pozyskanej złotówki, dołożyć złotówkę z kasy miasta bez zaciągania kredytów.
– Widzę jakie problemy są dzisiaj w innych miastach, kiedy budżety są zakredytowane. Tu współczuje prezydentowi Kielc, bo miliard złotych długu, to sama obsługa to jest 40 milionów samych odsetek, więc pokazuje skalę. Ostrowiec jest stabilnie przygotowany. Wszystkie programy, które uruchomiliśmy w ciągu pięciu lat są kontynuowane. Przede wszystkim najważniejsza i najistotniejsza rzecz, piąty rok z rzędu nie podnoszone podatki w Ostrowcu Św. Korzystamy z tego, że myślimy o Ostrowcu Św. w dłuższej perspektywie. Nie myślimy w kategoriach tu i teraz, tylko w kategoriach co dalej. Nie zadłużamy miasta, stąd pilnujemy, aby ten budżet był optymalnie skrojony na miarę możliwości z uwzględnieniem oświaty, wszystkich grup sportu, kultury fizycznej, szeroko pojętej kultury – mówił w przerwie sesji Jarosław Górczyński, dodając, że nadal prowadzone będą dodatkowe zajęcia z angielskiego, matematyki, logiki i zajęć artystyczno-plastycznych. W przyszłym roku planowane jest też przeniesienie bazy MPK.
– To nie mosty korkują drogę, tylko to, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie potrafi od kilku miesięcy rozstrzygnąć przetargu na piąty etap obwodnicy naszego miasta. To nie gmina Ostrowiec wymyśliła ustawy, które zmusiły samorządy do podniesienia opłat za śmieci. To nie gminy są odpowiedzialne za profilaktykę zdrowotną, a mimo to są przewidziane na to środki, a szpital powiatowy to wiemy przez kogo został doprowadzony do ruiny i gmina Ostrowiec nie może płacić za winy poprzednich i innych samorządów – oponował Mariusz Łata, przewodniczący Klubu KWW Jarosława Górczyńskiego, który uważa, że wpływ na funkcjonowanie samorządu mają centralnie podejmowane decyzje, jak podwyżka za ceny energii, wzrost płacy minimalnej i spadek wpływów z podatków PIT i CIT. Podkreślił, że gmina nie zaciąga kredytów (na koniec bieżącego roku kwota zadłużenia wynosi 8 mln zł), spłacając zaległe zobowiązania.
– Pomimo oszczędności należy stwierdzić, że jest to budżet proinwestycyjny, nastawiony na wsparcie rozwoju miasta przez m.in. stymulowanie rozwoju przemysłu i przedsiębiorczości. Oczywiście na uwagę zasługują działania w zakresie tworzenia warunków dla inwestorów poprzez wspomniane przez prezydenta wykup, konsolidacje terenów inwestycyjnych, a później odpowiednie ich przygotowanie dla potencjalnych inwestorów – wyliczał radny, dodają, że władze miasta wsłuchują się w głos mieszkańców poprzez np. rozwijanie i udoskonalanie idei budżetu obywatelskiego.
– Słyszymy, że mamy pisać jakieś pisma w sprawie rozstrzygnięcia przetargu. Nie wydaje mi się, aby to było rolą radnych, czy klubu radnych działanie w takim kierunku, który nam się narzuca podczas sesji. Proponujemy rozwiązania, które mają pomóc chociażby infrastrukturze drogowej, a były to głosy mieszkańców, które do nas docierały i które przełożyliśmy na format wniosku uchwały, kierowanej na sesję rady miasta. Ten wniosek przypomnę głosami rządzących został odrzucony. Z drugiej strony mówi się, że jeżeli rozstrzygnięty zostanie przetarg zostanie zlikwidowana kwestia zakorkowania miasta. Jedni radni z tego samego ugrupowania wprowadzają pomysł ulicy jednokierunkowej w części miasta, radny z tego samego ugrupowania mówi, że błędem są te ulice jednokierunkowe. Sami nie wiedzą już chyba jaka jest recepta. My zaproponowaliśmy jedną z nich, została ona odrzucona swojego czasu, więc jest to przykład takiego niespójnego działania. Namawianie nas do pisania listów nie służy osiągnięciu właściwych celów – podsumował w przerwie sesji Dariusz Kaszuba. Podkreśla, że kredyty są zawsze niebezpieczeństwem ekonomicznym, bo zmieniają się warunki kursy walów i oprocentowania.
– Każdy kredyt pociąga za sobą to niebezpieczeństwo, ale jeśli mamy jednorazowy przypływ 7 mln zł za sprzedany budynek w tym roku budżetowym, jeśli mamy takie przypływy kwot, to powinniśmy je w jakiś sposób wykorzystać, ale z drugiej strony mając pewne zabezpieczenie w nadwyżce budżetowej, o której się tyle mówi, to dlaczego nie zaryzykować dużego skoku w krótkim czasie właśnie dzięki zaciągnięciu tego typu pomocy finansowej, bo ona niesie za sobą duże niebezpieczeństwo, ale jednocześni gwarantuje szansę szybkiego rozwoju, dokonania szybkich zmian. Tego też w tym budżecie brakuje – podsumowuje Dariusz Kaszuba.