Ostrowieccy Patrioci: Bohaterowie zasługują na pamięć!

– Powstanie Warszawskie pokazuje,  jak my Polacy, podchodzimy do słowa wolność i niepodległość. Nawet będąc pod okupacją od kilku lat Polakom wciąż chciało się walczyć o wolność. To była już końcówka wojny, a my jeszcze mieliśmy tyle siły, samozaparcia, żeby podjąć tę walkę  w takim małym miejscu jak Warszawa. Być może powstańcy chcieli być zapłonem dla całego kraju, taką iskrą zapalną, za którą pójdą pozostali, aby wygrać tę wojnę. To był też taki „pstryczek w nos” dla Aliantom, którzy nam nie pomogli – przypomina Michał Ślusarz, prezes Stowarzyszenia „Ostrowieccy Patrioci”.

I choć od Powstania Warszawskiego minęło już 76 lat obraz powstańców oddających życie za ojczyznę pozostaje wciąż żywy w sercach i pamięci Polaków. 

– To jest nasza historia, naród bez historii nie może istnieć. Bohaterowie zasługują na pamięć. Mój tata był AK-owcem, co prawda nie w Warszawie, ale na Wileńszczyźnie. Wydaje mi się, że jeżeli będziemy pamiętali o nasze historii, o naszych bohaterach, po prostu będziemy bardziej zwarci, jako naród, nie rozpłyniemy się w takiej magmie nijakości – dodaje Maria Kobus,członek Stowarzyszenia Ostrowieccy Patrioci.

A uczczenie pamięci o powstańcach zacznie się, jak co roku, od zbiórki krwi „Przelej krew w rocznicę Powstania Warszawskiego”.  

– Dzięki uprzejmości wspaniałego proboszcza księdza Jana Sarwy zawsze możemy skorzystać z terenu Domu Parafialnego Michael. Także w tym roku, w sobotę, 1 sierpnia, pomiędzy 10.00, a 14.00  każdy zdrowy mieszkaniec naszego powiatu, będzie mógł podzielić się tym życiodajnym płynem. Oczywiście pamiętamy o tym, że sytuacja  w tym roku jest specyficzna, mamy pandemię koronawirusa, jednak mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Wszystko odbędzie się w odpowiednim reżimie sanitarnym – zapewnia Katarzyna Ślusarz. 

Na tych, którzy zdecydują się podzielić krwią z innymi czekać będą, biało-czerwone opaski, takie same, jakie nosili powstańcy, a dla pierwszych 30 osób specjalne koszulki.

– Jeżeli chodzi o pomysł na zbiórkę krwi, to jeden z naszych kolegów należy do Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i prowadzi taką zbiórkę ogólnopolską w Szczecinie „Przelej krew w rocznicę Powstania Warszawskiego” i to on nas do tego zachęcił kilka lat temu. Zresztą zawsze latem spotykamy się z takim apelem, że jest za mało krwi i stwierdziliśmy że jest to świetny pomysł, żeby połączyć pożyteczne, z czymś, z czym kojarzy się nam patriotyzm, czyli także z tą rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. A że uroczystości i „żywy znak Polski Walczącej” organizujemy od kilku, to stwierdziliśmy, że fajnie będzie to połączyć – przypomina Katarzyna Ślusarz.

Dodaje, że w tym roku 1 sierpnia wypada w sobotę, dzień wolny od pracy. LIczy zatem, że frekwencja będzie spora. 

– Zbiórka krwi, to taka symboliczna akcja podczas której oddajemy krew. Powstańcy oddali krew za ojczyznę, a my oddajemy ją symbolicznie, dzielimy się nią, z tymi, którzy jej potrzebują. To jest dla mnie takie bardzo ważne wydarzenie. Nasza historia jest historią bardzo trudną,  teraźniejszość też nie jest łatwa. Bardzo wielu Polaków wstydzi się tego, że  są Polakami. Uważają, że są europejczykami, jakby, to było coś lepszego, ważniejszego, modniejszego. Polska niezależnie od tego czy jest w Unii Europejskie jest w Europie. Zawsze tę Europę wspierała, swoją krwią, swoim oddaniem, swoją historią. Różnie na tym wychodziliśmy. Europa powinna być Europą ojczyzn. Nie powinniśmy zapominać o naszej tożsamości. Europejczykami jesteśmy wszyscy, a Polakami jesteśmy tylko my – podkreśla Maria Kobus. Dodaje, że ze względów zdrowotnych sama krwi oddać nie może, ale będzie pomagać podczas sobotniej akcji. Tłumaczy także, że przykro jej, gdy czyta wywiady z celebrytami i słyszy z ich ust słowa, że to wstyd mówić po polsku za granicą.

Katarzyna Ślusarz przypomina natomiast, że jako Stowarzyszenie otrzymują dramatyczne informacje o brakach krwi. 

– Jesteśmy po rozmowach z przedstawicielem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i wiemy, że krew jest bardzo potrzebna. Nasza akcja jest jedną z wielu tego typu akcji na terenie województwa, jednak wciąż jest ich za mało. Sama nazwa akcji jest też symboliczna i myślę, ze bardzo szlachetna: Przelej krew w rocznice powstania warszawskiego. Tak jak w 1944 roku nasi rodacy przelewali krew za Warszawę i Polskę,  tak i my symbolicznie możemy tę krew przelać na słuszne cele  – tłumaczy.

Przypomnijmy, że krwiodawcą może zostać osoba zdrowa, która ma skończone 18 lat i posiada Dowód Osobisty lub Paszport, ma odpowiednią wagę ciała (powyżej 50 kg), nie chorowała na żółtaczkę, kiłę nie chorujesz na choroby przewlekłe, wymagające przyjmowania leków na stałe, zapoznała się z „Informacją o chorobach zakaźnych dla krwiodawców” i wypełniła kwestionariusz dla krwiodawców, osoba, która w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie miała wykonywanego zabiegu operacyjnego, tatuażu, przekłucia uszu lub innych części ciała, nie jest na czczo. Dawcami krwi nie mogą być kobiety w ciąży i w okresie 6 miesięcy po porodzie oraz w okresie menstruacji i trzy dni po jej zakończeniu.

Oprócz zbiórki krwi, na ostrowieckim rynku już po raz szósty zorganizowana zostanie Akcja „Żywy Znak Polski Walczącej”. 

– Zaczęło się kilka lat temu. Stwierdziliśmy, że 1 sierpnia w Ostrowcu Św. nie dzieje się nic poza Mszą Świętą, która też jest bardzo ważna, ale chcieliśmy pójść o krok dalej – zebrać mieszkańców całego powiatu i pokazać, że Ostrowiec Św. pamięta o tych 63 dniach walki, która zakończyła się niestety przegraną dla warszawiaków, ale była wielkim poświęceniem z ich strony. Stwierdziliśmy, że przez lata, to Powstanie Warszawskie było kojarzone tylko z Warszawą, a przecież to był zryw serc Polaków nie tylko mieszkających w Warszawie, ale wiemy że przybywali tam ludzie z całej Polski. To była taka potrzeba mieszkańców polskich miast i wsi, żeby ratować stolicę. Doszliśmy do wniosku, że jeśli Warszawa może pamiętać i w jakiś sposób uczcić tych bohaterów, to przecież inne miasta też powinny tworzyć taki znak Polski Walczącej i oddać honor tym, którzy na niego zasługują. W ubiegłym roku nie mogłam być w Ostrowcu Świętokrzyskim. Byłam w Gdańsku i ludzie nawet nie zatrzymali się choć na chwilę w czasie brzmienia tych syren o godz. 17.00, to było bardzo przykre. Stwierdziłam, że zawsze muszę być w czasie tych uroczystości w Ostrowcu Św. i brać w nich udział bo to jest niesamowicie ważne. Ludzie z województwa świętokrzyskiego też brali udział w walce o Warszawę – przypomina Katarzyna Ślusarz.

W ubiegłym roku w akcji upamiętniającej powstańców na ostrowieckim rynku wzięło udział ok. 300 osób. W tym roku będzie nieco inaczej. Wszystko z powodu koronawirusa. 

– Gdy informowaliśmy o naszych planach wzięliśmy pod uwagę obostrzenia związane z koronawirusem. W akcji weźmie udział około 150 osób. Na plakatach apelujemy, żeby ludzie którzy przyjdą mieli maseczki, zachowali bezpieczną odległość. W zapewnieniu bezpieczeństwa będą nam pomagać w tym roku Wojska Obrony Terytorialnej i „Strzelcy” – przypomina Katarzyna Ślusarz.

Jak co roku Ostrowieccy Patrioci rozdawać będą także biało-czerwone chorągiewki. Warto zabrać ze sobą biało-czerwoną opaskę.

 – Dlaczego warto być z nami na ostrowieckim rynku? Wydaje mi się, że można w nietypowy sposób oddać cześć powstańcom warszawskim, którzy walczyli o Warszawę i Polskę. Mamy Mszę Świętą,  czy składanie wieńców. Młodsze pokolenia nie za bardzo chcą w tym brać udział. Kojarzy im się to ze szkolną akademią.  My wyszliśmy z tą nowszą formą patriotyzmu do młodych. To jest taki nowoczesny patriotyzm.  Nie potrzeba jakiegoś wielkiego wysiłku, można przyjść na lody z dziećmi i ustawić się w tym Znaku Polski Walczącej. Przez te wszystkie lata zauważyłem, że przychodzą osoby, które stoją z boku i się  przyglądają, zamierają w bezruchu na te minute wspólnie z nami. To jest bardzo budujące – wyjaśnia Michał Ślusarz.

Ostrowieccy Patrioci przypominają także o innej, bardzo ważnej akcji BohaterON – włącz historię! To ogólnopolska kampania, której  celem jest uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego oraz promowanie historii Polski XX wieku. Polega na stworzenie kartki dla powstańca i wysłanie je do fundacji, która jest organizatorem akcji.  Dane powstańców można zdobyć na stronie akcji https://bohateron.pl/.