Ta historia skończyła się szczęśliwie, jednak Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim, apeluje do wszystkich rodziców, aby zwłaszcza w czasie wakacji, zwrócili szczególną uwagę na swoje pociechy.
– Apelujemy, aby nie pozostawiać ich w niebezpiecznych miejscach, nie pozostawiać ich bez opieki, aby nie doszło do tragedii – tłumaczy.
Przestrogą może być historia dwuletniego chłopczyka, który dziś (piątek, 9 lipca) tuż przed 12.00 wpadł do studzienki kanalizacyjnej na jednej z prywatnych posesji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Chłopiec ze swoją mamą przyszedł do znajomych na teren prywatnej posesji. W tym samym ccasie 43-letnie właściciel posesji pompował wodę ze studzienki kanalizacyjnej. Studzienka była przykryta. W pewnym momencie dziecko podeszło do studzienki, dekielek ją zakrywający przechylił się, a chłopczyk wpadł do środka. Trzymał się gumowego węża. Szybka reakcja służb ratunkowych: straży pożarnej i policji sprawiła, że chłopiec został wyciągnięty cały i zdrowy. Pojechał do Kielc na badania do szpitala – wyjaśnia Ewelina Wrzesień.