Pomimo upalnej pogody mieszkańcy Janika chętnie skorzystali z zaproszenia Stowarzyszenia „Janik dla mieszkańców”, które w partnerstwie z Zespołem Szkolno-Przedszkolnym w Janiku, Ochotniczą Strażą Pożarną w Janiku i Stowarzyszeniem Ziemi Janickiej „Zgoda” zaprosiło na „Piknik Rodzinny” w cieniu drzew janickiego parku. Patronat nad imprezą objął Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie.
– Nadszedł czas, aby po pandemii ruszyć do organizacji tego typu wydarzeń, tym bardziej, że nie wiadomo, co przyniesie nam jesień. Park w Janiku to miejsce, które „żyje” od lat. Mamy tutaj mnóstwo rodzin z dziećmi, warto zadbać o to, aby miały gdzie wspólnie spędzić czas – mówiła Anna Buczkowska, dyrektor Zespołu Szkolno Przedszkolnego w Janiku.
Dla uczestników festynu przewidziano mnóstwo różnych atrakcji. I tak swoje umiejętności artystyczne zaprezentowali: Zespół Ludowy „Brodowianki”, uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Janiku i Publicznej Szkoły Podstawowej w Wymysłowie, Orkiestry Polowa Brygady Polskich Drużyn Strzeleckich, atrakcją wieczoru była zabawa taneczna przy rytmach Zespołu „Toffi Band”. O atrakcje dla najmłodszych mieszkańców Janika zadbała z kolei „Kosmiczna Zabawa”.
Anita Tchórzewska, prezes nowo powstałego Stowarzyszenia „Janik dla mieszkańców” zapewnia, że w przyszłości tego typu wydarzeń będzie więcej, a Stowarzyszenie będzie działać z myślą o lokalnej społeczności.
– Pomysł na utworzenie Stowarzyszenia w naszych głowach pojawił się już jakiś czas temu. Naszym głównym celem jest to, aby zaktywizować naszych mieszkańców. Myślę, że członkowie naszego Stowarzyszenia, to osoby bardzo aktywne i kreatywne, gotowe do pomocy innym, a także pozytywnie nastawione do świata. Aktualnie nasza grupa liczy 12 osób, ale nie zamykamy się na innych. Zapraszamy każdą chętną do współpracy osobę – mówi Anita Tchórzewska.
Dodaje, że ich głównym celem jest aktywizacja lokalnej społeczności, w tym także młodzieży.
– Chcemy, żeby coś zaczęło się dziać, żeby w nasze akcje włączyła się młodzież, żeby młodzi ludzie nie zamykali się w domach, tylko wspólnie z nami realizowali swoje pomysły – tłumaczy.
O tym, że Janik zmienia się na oczach mieszkańców mówią zarówno Jadwiga Banasik, jak i Cezary Szwajda, radni Rady Miejskiej w Kunowie.
– Janik zmienia się na naszych oczach, przybywa nam nowych mieszkańców, polepszają się drogi, wciąż realizujemy nowe inwestycje. Dziś na mieszkańców czeka też pierwszy po pandemii – festyn, gdzie możemy się wspólnie spotkać, porozmawiać. Brakowało nam takich wydarzeń. Wracamy do tradycji, którą zabrał nam koronawirus – mówi Cezary Szwajda.
Jadwiga Banasik przypomina z kolei, że park był częścią zespołu dworskiego, który kiedyś istniał w tym miejscu.
– A który ja dobrze pamiętam. We wspomnieniach widzę jeszcze te zabudowania, które się tutaj znajdowały. Gdy teren ten przejęło Nadleśnictwo, to właśnie tutaj znajdowała się tzw. gajówka. Przez park wiodła też droga. Gdy chodziłam do szkoły, która znajdowała się w byłym dworku, to był on ogólnodostępny dla nas. Było boisko, częścią parku były też drzewa egzotyczne, których nigdzie indziej nie widziałam – wspomina Jadwiga Banasik i dodaje, że w parku od kilkunastu lat odbywają się Biesiady Janickie.
– Janik się zmienia na lepsze, każde czasy są w jakiś sposób dobre. Jest więcej nowych domów, ludzi, mamy bardzo dużo zarejestrowanych działalności w Janiku. Budują się nowi mieszkańcy. Kiedyś wzdłuż ulicy Szkolnej w Janiku stały tylko trzy domy. Dziś ciężko w to uwierzyć. Miejscowość jest piękna, blisko jest do szkoły, przedszkola, „do cywilizacji” – wyjaśnia Jadwiga Banasik.
Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie przypomina, że sobotni Piknik Rodzinny, to pierwsza impreza po pandemii w Janiku, a druga w tym roku w gminie Kunów.
– W Janiku zawsze było mnóstwo ludzi chętnych do zabawy i integracji. Takie imprezy są bardzo ważne i są solą więzi społecznych, zwieńczeniem ciężkiej pracy, a także taką chwilą odpoczynku od pogoni w nowoczesnym świecie. To też taka odskocznia dla nas. Cieszę się, że powstało kolejne Stowarzyszenie w naszej gminie, które już na wstępie swojej działalności podjęło się organizacji tego wydarzenia – mówi Lech Łodej.
O tym, że działalność Stowarzyszeń jest w Polsce, zwłaszcza w tych małych, lokalnych społecznościach, bardzo ważne, przypomina także Agata Wojtyszek, Poseł na Sejm RP, która bawiła się wspólnie z mieszkańcami Janika, a przy okazji informowała o nowym rządowym programie „Polski Ład”.
– Stowarzyszenia to grupy działające najbliżej ludzi, a dowodem tego jest dzisiejsze spotkanie. Integracja jest ważna szczególnie po czasie pandemii, gdy byliśmy poniekąd „uwięzieni” w domach. Każdy z nas tęsknił za tego typu spotkaniami. Jestem tu również po to, aby zaprezentować nowy program rządu pana Premiera RP – Mateusza Morawieckiego, który wychodzi do ludzi. „Polski Ład”, bo o nim mowa, adresowany jest właśnie do mieszkańców takich miejscowości, ponieważ zadania samorządowe, realizowane dzięki środkom rządowym służą właśnie mieszkańcom – podsumowała Agata Wojtyszek.
Galeria fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info