Na tę inwestycję mieszkańcy Szewy, a także parafianie szewieńskiej parafii pod wezwaniem Świętego Mikołaja Biskupa, czekali od lat. Plac księdza Marcina Popiela, bo o nim mowa, od dawna wymagał remontu. Udało się i w 30 rocznicę śmierci infułata, miejsce to zmieniło swój wygląd.
– Plac od dawna wymagał remontu. Wyglądał jak wyglądał. Jeszcze z poprzednim proboszczem księdzem Janem Butrynem stwierdziliśmy, że trzeba coś z tym zrobić. Ponieważ 75 procent tego placu należy do parafii, aby wykonać jego remont i przebudowę, musiała nam go użyczyć parafia. Tak też się stało. Przystąpiliśmy do prac projektowych. Nasze pomysły konsultowaliśmy z mieszkańcami. Najdłuższą procedurą było uzgadnianie zakresu prac z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Kielcach. Summa summarum wszystko zbiegło się z 30 rocznicą śmierci księdza infułata Marcina Popiela – wyjaśnia Jerzy Murzyn.
Realizacja inwestycji rozpoczęła się z początkiem maja. Zakończenie prac przewidziano na koniec listopada. Jednak jak podkreśla wykonawca tego zadania, Marcin Jabłoński z PRD „Drogowiec” z Ostrowca Świętokrzyskiego, wszystkie prace udało się wykonać wcześniej. W ubiegłym tygodniu, gdy odwiedziliśmy plac budowy trwały już tylko roboty wykończeniowe.
– Inwestycja była dość złożona. Było wiele robót branżowych: ogólnobudowlanych, z branży energetycznej, elektrycznej, jak również roboty kanalizacyjne. Najbardziej pracochłonne było wykonanie nawierzchni z kamienia. To element dość trudny do ułożenia i zabrał nam bardzo dużo czasu. Nie było natomiast problemów z osobami, które korzystają z tego parkingu, mieszkańcami, czy rodzicami dzieci z pobliskiego przy parafialnego przedszkola. Inwestycję wykonywaliśmy etapami. Pierwszym etap to parking z kostki betonowej. Kiedy go skończyliśmy udostępniliśmy go użytkownikom. Parking z kamienia został wykonany w drugim etapie. Powstały też elementy małej architektury: ławeczki, oświetlenie, stojaki dla rowerów – wylicza Marcin Jabłoński.
Koszt inwestycji to ponad 2 miliony złotych. Przy realizacji zadania gmina nie mogła posiłkować się żadnym z dofinansowań, ponieważ nie było takiej możliwości.
– Największy problem był z przerbukowaniem starego bruku. Nie mogliśmy przekonać kobserwatora zabytków, że wykonamy go z kostki granitowej. Okazuje się, że bruk jest taki jaki jest. Kupić go nie można, moglibyśmy sprowadzić go aż z Chin. Wykonawca z zegarmistrzowską dokładnością musiał zatem wybierać te lepsze kawałki kamienia. Wykonaliśmy też odwodnienie. Podłączyliśmy się do kanalizacji deszczowej. Potrzebna była na to zgoda Zarządu Dróg Wojewódzkich. Powstała też nowa instalacja elektryczna – przypomina wójt.
Dodaje, że jest zadowolony z efektu końcowego.
– To miejsce musi być estetyczne i zadbane. To jest centrum wsi. W przyszłym roku planujemy właśnie w tym miejscu organizację dożynek, chcemy, aby spotykali się tu także mieszkańcy. Jesteśmy w kontakcie z panią dyrektor pobliskiej szkoły i mamy nadzieję, że uroczystości szkolne, jeśli tylko pozwoli na to pogoda, również będą w tym miejscu realizowane – podsumowuje wójt.
Z nowego parkingu cieszy się też ksiądz Tomasz Cuber, proboszcz parafii Świętego Mikołaja w Szewnie.
– Inwestycja rosła w oczach. Teraz ten plac wygląda, jak taki mały przystanek kultury w Szewnie. Gdy zostałem proboszczem to wszystko tutaj było już zatwierdzone, a inwestycja była już ogłoszona, był też wyłoniony jej wykonawca. Tak sobie myślę, że Pan Bóg tak tym wszystkim pokierował, że realizacja tej przebudowy zbiegła się z uroczystościami, związanymi z 30 rocznicą śmierci księdza infułata Marcina Popiela. Plac, na którym się znajdujemy nosi bowiem imię Księdza Marcina Popiela – mówi ksiądz Tomasz Cuber.
Zapewnia, że to początek zmian w szewieńskiem parafii. Wkrótce powstanie Izba Pamięci poświęcona księdzu Marcinowi Popielowi, która będzie gotowa przed listopadem.
– Parafia szewieńska jeszcze bardziej otwiera się na wiernych i ich gości. Jesteśmy parafią historyczną, z pięknymi tradycjami, już niedługo obchodzić będziemy 700 lat istnienia – podsumowuje proboszcz.