– Cieszę się, że i ty razem mieszkańcy naszej gminy, Stowarzyszenia, organizacje, ochotnicze straże pożarne nas nie zawiedli. Pogoda nie zachęcała do wychodzenia z domów, wiał silny wiatr, ale chęć pomagania w naszych mieszkańcach jest większa, niż warunki atmosferyczne – mówi Barbara Domagała, szefowa kunowskiego sztabu WOŚP.
Tylko podczas kwesty ulicznej udało się zebrać 7600 zł. A to nie koniec dobrych wiadomość. Nie podliczona została bowiem kwota zebrana podczas licytacji.
– Do wylicytowania mieliśmy ponad 80 gadżetów, jak: swojski pasztet przekazany przez Klub Kobiet Kreatywnych z Kunowa, „ogród w szkle” przekazany przez Koło Gospodyń Wiejskich „Kunowianie”, zestaw ciast przekazanych przez KGW Chocimowianie, góralski zestaw przekazany przez panią Agnieszkę Fudalej, małą kurkę, wykonaną przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Bukowie i Okolic, pudełko decoupage z niespodzianką, przekazane przez KGW w Nietulisku Małym, lalki porcelanowe, przekazane przez panią Renatę Dąbrowską-Kwiecień, wóz strażacki STAR 26P, przekazany przez Ochotniczą Straż Pożarną w Kunowie, czy pióro, przekazane przez pana Lecha Łodeja, burmistrza miasta i gminy w Kunowie – wylicza Barbara Domagała.
Dodaje, że nie sposób wymienić wszystkich darczyńców, jednak bez nich na pewno 30 finał nie byłby aż tak wyjątkowy. Nie zabrakło także występów artystycznych.
– Pomimo że pogoda odstraszała od wyjścia z domu w naszym sztabie było wesoło, głośno i kolorowo. W tym roku mieliśmy wyjątkowo dwie sceny. Na jednej, dla miłośników ostrzejszych brzmień zagrali Arsenał i The Hoods, na drugiej – koncert utworów wojskowo-rozrywkowych dała Strażacka Orkiestra Dęta z Kunowa. Program był naprawdę bardzo bogaty. Sporo emocji wzbudził też występ taneczny podopiecznych Julii Kutery z Dance Academy – tłumaczy Barbara Domagała.
Impreza zakończyła się światełkiem do nieba, nazwanego w Kunowie światełkiem nadziei.
– To, że mieszkańcy się włączają w tę akcję dodaje nam sił i energii. Jak widzę radość dzieci, które zbierają pieniądze i cieszą się z każdej zebranej złotówki, daje mi to wiarę i nadzieję na przyszłość, że po nas będzie miał kto „przejąć tę pałeczkę”. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy wsparli 30 finał WOŚP, nasz kunowski sztab, pomogli w jego organizacji. Mam nadzieję, że spotkamy się za rok – podsumowuje Barbara Domagała.