Podczas ubiegłotygodniowej (30 grudnia 2022 r.) sesji Rady Miasta Ostrowca Św. radni debatowali nad uchwałą budżetową na rok 2023. Wśród stanowisk zaprezentowanych podczas sesji, pojawił się również głos radnych z Klubu Ruchu Marka Materka.
– Zanim skupię się na analizie projektowanego budżetu sensu stricto chciałbym się odnieść do dwóch pojęć, które od kilku lat, odnosimy takie wrażenie, zdominowały nasze dyskusje budżetowe i niezmiennie wyznaczają narrację architektów lokalnej polityki. Pierwszym z nich jest asekuracyjne zastrzeżenie, wskazujące na niekorzystne, albo wręcz skrajnie złe warunki zewnętrzne, towarzyszące budowaniu, konstruowaniu budżetu – mówił Karol Wójcik, przewodniczący Klubu Ruchu Marka Materka.
Przypomniał, że w ubiegłym roku prezydent Jarosław Górczyński oceniając budżet na rok 2022, w wywiadzie dla lokalnych mediów mówił o bardzo trudnym okresie pandemii i inflacji.
– Obecnie, jak to został stwierdzone w uzasadnieniu do uchwały budżetowej, mamy znów bardzo trudne warunki spowodowane tym razem inflacją, sytuacją międzynarodową i dodatkowo polityką wewnętrzną obecnego rządu. Szanowni państwo, to oczywiście prawda, choć moglibyśmy tu stoczyć historyczną debatę na przykładzie kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu ośrodków miejskich, które swój szalony rozwój przeżyły w czasie największych kryzysów. Pozwoliłem sobie jednak odnieść się do tego elementu retoryki, by wskazać jego związek z drugim z elementów narracji, która jest niejako kamieniem węgielnym całej polityki budżetowej prezydenta. Otóż w warunkach szorującej dno gospodarki polskiej i światowej przekaz brzmi: tworzymy miasto bez długów. To nasze osiągnięcie i bilans naszych rządów. I niestety jak pokazuje konstrukcja tego i poprzednich budżetów, to także główny cel – mówił Karol Wójcik, przedstawiając stanowisko Klubu.
Dodał, że dług w rozumieniu potocznym jest pojęciem pejoratywnym, traktowany jest nie tylko jako zobowiązanie, które należy zrealizować, a w debacie ekonomicznej i politycznej używany bywa w kategoriach pojęć moralnych.
– Jeżeli więc zadłużanie się jest działaniem negatywnym, wobec tego drogą prostej dedukcji powinniśmy unikać go, choćby kosztem deflacji (długotrwały spadek przeciętnego poziomu cen w gospodarce przekładający się na wzrost siły nabywczej pieniądza przyp. red), czy też zaciskania pasa. Tyle, że szanowni państwo polityka tłamszenia koniunktury, jeżeli nawet sprawdza się na poziomie pojedynczego gospodarstwa domowego z budżetem robionym wedle zasady „kartki i ołówka”, nie zawsze sprawdza się na poziomie gospodarki miasta, regionu czy państwa. I te podstawowe prawa ekonomii w tej debacie powinny stanowczo wybrzmieć – mówił radny.
Zaznaczył, że podstawowym celem prezydenta i radnych nie jest utrzymanie równowagi budżetowej, jest nim rozwój Ostrowca Św. Nawiązał również do publikacji, jaką otrzymali mieszkańcy Ostrowca Św.
– Z tej gazetki dowiadujemy się, że jesteśmy miastem nowej generacji, ale szanowni państwo budżet na rok 2023 nie jest niestety budżetem nowej generacji. Jest oszczędnościowym planem minimum, jest polisą ubezpieczeniową rządzącej miastem ekipy, która ze wszystkich kategorii składających się na nowoczesne zarządzanie miastem wyspecjalizowała się w jednej – w zarządzaniu wizerunkiem – wyjaśniał Karol Wójcik.
Od lewej: Włodzimierz Stec i Marcin Marzec radni z Klubu Ruch Marka Materka fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Dodał, że dużo mówi się o niepodnoszeniu podatków np. od nieruchomości. Przyznał że jest to szczytna idea, jeżeli jednak mówi się o niesięganiu do kieszeni podatników musi to być idea przekuta na wszystkie możliwe obszary.
– Niestety są takie, które biją po przysłowiowej kieszeni nie tylko mieszkańców, ale i przedsiębiorców. Mamy tutaj na myśli ciepłownictwo. Strata Miejskiej Energetyki Cieplnej za 2021 rok sięgnęła blisko 20 000 000 zł. Na pytanie ile straty będzie za 2022 skrzętnie unika się odpowiedzi, a sugestie radnych, które mogą w przyszłości dać pozytywny i co ważne ekologiczny efekt, są pomijane. Ktoś te straty będzie musiał pokryć. Przecież większościowym udziałowcem jest Ostrowiec Św. i to na gminie spoczywa ten obowiązek, a jeżeli nie, to jak będą obniżane ceny jednostkowe za ciepło systemowe. Koszty za sytuację zewnętrzną, ale i w naszej ocenie błędy w zarządzaniu i nadzorze poniosą zatem podatnicy. Już ponoszą. Płacąc horrendalne stawki za ciepło systemowe – wyliczał Karol Wójcik, mówiąc o kolejnej podwyżce, która miała miejsce w listopadzie. – Niestety o tym się nie mówi, na razie jesteśmy zieloną wyspą – dodał.
Podkreślił, że mówiąc o każdym budżecie powinno się patrzeć nie tylko na rok bieżący, ale również na kolejne lata, tak by działania samorządu były perspektywiczne. Zaznaczył, że patrząc na budżet na rok 2023 nie widać propozycji co do rozwoju miasta pod względem turystyki. Tłumaczył że Ostrowiec Św. jest doskonale położony pod kątem turystycznym, a samo miasto mogłaby stać się bazą wypadową, noclegową, czy gastronomiczną dla turystów. Dlatego samorząd powinien przygotować przestrzeń i warunki, aby zachęcić ludzi do takiej aktywności gospodarczej.
– W tegorocznym budżecie takich działań nie ma – mówił Karol Wójcik, dodając, że dziś nie wystarczy już polityka równowagi budżetowej. Pochwalił natomiast tworzenie obszarów inwestycyjnych, podkreślając, że tego typu działania reprezentowany przez niego Klub będzie zawsze wspierać.
– Wydaje się jednak, a wszelkie prognozy na to wskazują, że Ostrowiec Św. miastem przemysłowym na skalę lat 70-tych, czy 80-tych już nie będzie. Biorąc pod uwagę otoczenie naszego miasta inwestycja w turystykę może być motorem rozwojowym – mówił radny.
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Podkreślał, że obszarem który niewątpliwie jest wizytówką Ostrowca Św. jest oświata i edukacja, a inwestycja w młode pokolenie, to najlepsza z inwestycji. Mówił o zajęciach dodatkowych, stypendiach, programach, współpracy z uczelniami, remontach i modernizacjach – działaniach, które należy kontynuować i promować. Dodał, że należy przeznaczyć środki finansowe na pomoc psychologiczną i nauczycieli pracujących z uczniami wymagającymi większej troski. Wyjaśnił, że większe środki powinny trafić również na ostrowiecką kulturę, bo to „obszar, na którym nie wolno oszczędzać”, oferta kulturalna powinna być jednak bezpłatna nie tylko dla mieszkańców miasta, ale i osób zainteresowanych.
– Naszym zdaniem dostęp do kultury w naszym mieście powinien być darmowy, dlatego trzeba znaleźć pieniądze, które pozwolą tym jednostką realizować swoje zadania bez konieczności biletowania wydarzeń – mówił radny.
Zaznaczył, że duży niepokój budzą budżety jednostek gminnych w aspekcie rosnących cen i wzrostu płacy minimalnej. Dodał, że obawia się, iż pociągnie to za sobą obniżenie standardu świadczonych usług.
– Co widzimy na przykładzie basenu, gdzie mimo wielokrotnego dorzucania do budżetu okazuje się, że ze względów oszczędnościowych trzeba niestety czasowo obiekt zamknąć. Brak budżetu obywatelskiego, czy 0,05 budżetu przeznaczone na rady osiedlowe nie sprzyja pobudzaniu i wspieraniu partycypacji obywateli w procesie podejmowania decyzji, dotyczących rozwoju miasta – wyjaśnił Karol Wójcik.
Tłumaczył, że budżet, na rok 2023 jest budżetem stagnacji i doraźnych interesów. Ostrowiec Św. potrzebuje budżetu nadziei i wizji.
Radni z Klubu Ruchu Marka Materka wstrzymali się od głosu.
