Jak przypomina Wioletta Rogala-Mazur, budynek w którym mieści się Dom Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie nie przechodził generalnego remontu od wielu lat. Budynek, pomimo że swoją bryłą nawiązuje do architektury czasów PRL-u cieszy się sentymentem wśród mieszkańców, powstał bowiem „w czynie społecznym”. Jego uroczyste otwarcie nastąpiło 16 lutego 1985 roku. Niestety od tego czasu wykonywane były jedynie doraźne prace, jak chociażby wymiana siedzisk na sali widowiskowej, czy już bardziej aktualny – remont sali lustrzanej.
– Jestem po spotkaniu z firmą, która będzie wykonywać remont – DTKS Budownictwo Sp. z o.o. ze Staszowa i mam bardzo dobre wiadomości. Prace remontowe rozpoczną się już w połowie lutego. Zaczniemy od pomieszczeń użytkowanych przez pracowników ćmielowskiego domu kultury, a także tych użytkowanych przez mieszkańców, czyli biblioteki – wyjaśnia Wioletta Rogala-Mazur.
Dyrektor ćmielowskiego domu kultury przyznaje, że remont to duże wyzwanie logistyczne.
– Musimy zająć się przeniesieniem księgozbioru, zarówno z oddziału dziecięcego, jak i dla dorosłych. Później książki muszą wrócić na regały i nie wyobrażam sobie, że po remoncie biblioteki, wrócą te stare regały. Meble są z lat 80-tych, z tego, co wiem były przekazane z innej biblioteki. Są przyczepione sznurkami do ścian. Są niebezpieczne. Nowych regałów nie chcemy kupić dla siebie, tylko dla naszych mieszkańców, posłużą im przez lata. Czytelnicy będą mogli bezpiecznie do nich podejść i nikt nie będzie się martwił, że regał upadnie na dziecko czy dorosłego – mówi Wioletta Rogala-Mazur.
Odnowione zostaną wszystkie pomieszczenia, oprócz tego, w którym mieści się bank. Na parterze, na wniosek mieszkańców, pojawi się też mała szatnia, która powstanie z pomieszczenia, w którym kiedyś znajdowała się kasa. Po latach na nowoczesne, zmienią się drzwi wejściowe, prowadzące do domu kultury. Wymieniony zostanie dach i przeciekający właz, a także rynny, z których w ulewne dni woda spływa wprost na przechodniów. Na nowoczesny wymieniony będzie także piec, który dziś jest jednym z najstarszych w województwie świętokrzyskim. Niewiele osób chce się podjąć jego remontu, a o części zastępcze jest bardzo trudno.
– Projekt na termomodernizację domu kultury został wykonany już w 2020 roku. Początkowo staraliśmy się o środki z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, które zostały nam przyznane, jednak były one zbyt małe. Przy wzroście cen remont na taką skalę jak teraz, nie byłby możliwy. Pani burmistrz pozyskała dofinansowanie w ramach „Polskiego Ładu”. Te ponad 3 miliony złotych dofinansowania wraz z niewielkim wkładem własnym, pozwolą nam odmienić to miejsce. Wymieniona będzie stolarka okienna, pomalowana będzie elewacja. Zniknie tynk typu baranek. Razem z panią burmistrz staramy się, aby konserwator zabytków zgodził się na inny kolor niż żółty z brązowymi wykończeniami. Na dachu zamontowana zostanie fotowoltaika – wylicza Wioletta Rogala-Mazur.
Dodaje, że poprawią się warunki dla mieszkańców, korzystających z propozycji ćmielowskiego domu kultury. Ponieważ biblioteka znajduje się na piętrze w przyszłości trzeba będzie zapewnić windę zewnętrzną dla osób z niepełnosprawnościami. W przyszłości gmina będzie starała się o dofinansowanie ze środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
– Jest sporo osób, które mają problem z poruszaniem się, czy osób starszych, ale dzięki inicjatywie i zrozumieniu pracowników, nie ma problemu z dostarczaniem książek. Pandemia „nauczyła” nas kreatywności, więc albo te książki dostarczane są pod wskazany adres przez naszych pracowników, albo pracownicy znoszą je przed budynek – wyjaśnia dyrektor domu kultury.
Zaznacza, że ma nadzieję, iż po remoncie ćmielowski ośrodek kultury stanie się kolejną wizytówką gminy.
– Chciałbym, żeby tak było. Budynek znajduje się w centralnym miejscu Ćmielowa. Oprócz termomodernizacji budynku przed nami rewitalizacja Rynku. O to również zadbała pani burmistrz. Z jednej strony ten PRL-owski gmach przestanie odstraszać, z drugiej tuż obok staną ławeczki w kształcie filiżanek i fontanna w kształcie imbryczka. Będzie pięknie – podsumowuje Wioletta Rogala-Mazur.