Pierwsza tura wyborów, według wyników sondażowym zakończyła się pomyślnie dla Andrzeja Dudy i Rafał Trzaskowskiego. Ten pierwszy według sondażu Ipsos, zgromadził 41,8 procent głosów, ten drugi – 30,4 proc. Wysoko uplasował się także Szymon Hołownia i Krzysztof Bosak.
– Dziękuję ogromnie tym, którzy mi zaufali. Po pięciu latach uzyskuję, prowadząc wciąż politykę różnie krytykowany, atakowany, trudne decyzje, przecież było ich mnóstwo. Bardzo trudne sprawy, które załatwiliśmy w międzyczasie, ogromne społeczne oczekiwania co do tego, żeby poprawić sytuację, co do tego, żeby poprawić byt ludzi. Wielkie oczekiwania. I po pięciu latach dużo więcej osób niż wówczas głosuje na mnie już w pierwszej turze wyborów. Dziękuję za to z całego serca – mówił Andrzej Duda tuż po ogłoszeniu wyborów.
Podkreślał, że szanuje konkurentów, dlatego, że trzeba mieć odwagę i determinację, decydując się na kandydowanie w wyborach prezydenckich. Podziękował konkurentom politycznym za to, że prowadzili kampanię, że uczestniczyli w tych wyborach.
Rafał Trzaskowski podziękował Małgorzacie Kidawie-Błońskiej
– Ponad 58 proc. naszego społeczeństwa chce zmiany . Chcę do tych wszystkich obywateli dzisiaj powiedzieć: będę waszym kandydatem. Będę kandydatem zmiany. Drodzy państwo wybory 12 lipca, już za dwa tygodnie. To nie będą wybory nie tylko pomiędzy Andrzejem Dudą, a Rafałem Trzaskowskim. To będą wybory, którzy tak jak ja szukają porozumienia i wspólnoty, a między tymi, którzy przez cały czas szukają konfliktu. Pomiędzy tymi wszystkimi, którzy chcą zmiany, żeby patrzeć w przyszłość, rozstrzygać spory, ale te spory, które przyniosą nam lepszą i pewną przyszłość – mówił Rafał Trzaskowski.
Jarosław Rusiecki, Senator RP z PiS podkreśla, że pierwsza tura wyborów nie była łatwa dla żadnego z kandydatów. Ma jednak nadzieję, że drugą turę zwycięży Andrzej Duda.
– Jesteśmy po pierwszej turze wyborów, zwycięskiej dla pana prezydenta Andrzeja Dudy. Spośród wszystkich kandydatów na pewno ta pierwsza część nie była łatwa, ale wynik lepszy niż pięć lat temu po pierwszej turze. Przed nami druga tura, która wyłoni zwycięzcę. Jestem pełen nadziei, że będzie to prezydent Andrzej Duda, bo dobrze broni interesów Polski i dobrze służył Polsce – komentuje Jarosław Rusiecki, Senator RP z Prawa i Sprawiedliwości.
Dodaje, że te najbliższe dwa tygodnie z pewnością będą bardzo intensywne i pracowite dla kandydatów.
– Wynik Rafała Trzaskowskiego jest to wynik, który jest odtworzeniem wyniku Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Oczywiście nie jestem zaskoczony niskim wynikiem sondażowym kandydat PSL, choć on uzyskał o ponad jeden punkt procentowy więcej, oczywiście bazując na tych danych sondażowych, niż miało to miejsce rok temu w wykonaniu Adama Jarubasa. Jest dobra tendencja dla Konfederacji, która pobiła liberalną lewicę postkomunistyczną. Wynik Szymona Hołowni jest nowym wynikiem, trudno to komentować. Z pewnością ten kandydat liczył na lepszy wynik – dodaje Jarosław Rusiecki.
Dodaje, że w tej chwili praca czeka dwóch kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury.
– Myślę, że w tej chwili będzie praca tych kandydatów, którzy pozostali w drugiej turze, aby zachęcić do drugiej tury, aby ta frekwencja była równie wysoka i aby nie było jakichkolwiek podstaw do tego, że ta frekwencja mogłaby się obniżyć. Szacunek dla każdej pracy kandydatów. Oby kampania miał swój wyraz taki merytoryczny bez takiej walki „poniżej pasa”, atakowanie bez merytorycznego uzasadnienia. Aby nie było tak jak na naszym lokalnym podwórku, gdy obserwowaliśmy w ostatnich dniach, tygodniach w Ostrowcu Św. – zrywanie materiałów wyborczych. To jest ponizej pewnej kultury politycznej. To prowadzenie kampanii bardzo niskich lotów, pozbawionej etyki kampanijnej. Mam nadzieje że elektorat i Polacy wyciągną z tego wnioski – podsumował senator.