Z jednej strony budząca się do życia przyroda, śpiew ptaków, wijących gniazda, zieleniące się trawy i drzewa, z drugiej tumany kurzu, błoto i hałas samochodów budowlanych: koparek, ciężarówek, ładowarek.
„ Za 5 lat tereny te będą zurbanizowane dzięki ich otworzeniu prze budujące się drogi. Bardzo dobrze centrum miasta i jakieś mokradła i krzaki. Hale muszą rosnąć hale!”, „ Z tymi terenami trzeba zrobić porządek”, „Ziemia z budowanej drogi wzdłuż rowu jest wysypywana na Łąki denkowskie. Przysypany jest już w większości śmietnik, który powstawał przez ostatnie lata obok szwalni i dalej zasypywane są wysokie trawy, gdzie budzi się do życia cała flora i fauna tego unikatowego miejsca. Śpieszcie się robić zdjęcia, bo niedługo może ich już nie być.”, Na Łąki Denkowskie żal patrzeć. Już ich prawie nie ma, tak jak w Ostrowcu nie ma ludzi, którzy chcieliby czy nawet próbowali walczyć o dobro i wizerunek tego miasta. Tu wszystko kręci się wokół pieniądza garstki ludzi, a reszta jak dzieci we mgle bezkrytycznie na to patrzą i w milczeniu przyjmują. Przykro to mówić, ale taka jest prawda.” – to tylko niektóre z komentarzy ostrowczan odnośnie prac, jakie trwają przy budowie łącznika ulic Leona Chrzanowskiego i Furmańskiej.
Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Św. nazywa ją jedną z najważniejszych inwestycji drogowych w mieście, wykonywanych od ubiegłego roku.
– Ta inwestycja będzie bardzo istotna z punktu widzenia obsługi tej części miasta i takiej alternatywnego bezpieczeństwa dla ulicy Kilińskiego. Ulica Kilińskiego, jako ulica zbiorcza, powiatowa, generuje duży ruch z tej części miasta, z hurtowni, z tej strefy zaopatrzenia i gdyby tam, jakikolwiek problem nastąpił, byłby duży kłopot z przejazdem.Dzisiaj po wybudowaniu tej drogi, którą tutaj firma Budromost buduje, będziemy mogli mieć alternatywny dojazd i udrożnimy też tereny przy łąkach, spowodujemy otwarcie tych terenów, magazynów, hal na świat. Mam nadzieję, że to też spowoduje nowe inwestycje i nowe hale, nowe miejsca pracy w tej części – mówił 25 marca, podczas konferencji prasowej Jarosław Górczyński, prezydent Ostrowca Św., gratulując wykonawcy zaawansowania prac budowlanych.
– Obserwując tę budowę, bardzo trudne warunki, warunki terenowe, bardzo niestabilny i niesprzyjający grunt, ale tak jak miałem tutaj możliwość rozmowy z panami, to myślę, że 95 procent tych najtrudniejszych prac za nimi. I teraz powinno być tylko i wyłącznie łatwiej – tłumaczył prezydent.
Budowa łącznika między ulicami Leona Chrzanowskiego, a Furmańską realizowana jest w ramach inwestycji „Rewitalizacja obszarów zdegradowanych o silnym potencjale gospodarczym, społecznym i rekreacyjno-kulturowym na terenie miasta Ostrowca Świętokrzyskiego – budowa drogi łączącej ul. Furmańską z ul. Chrzanowskiego wraz z drogami bocznymi” i jest współfinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020. Wartość zadania opiewa na 16 878 000,00 zł. Prace powinny zakończyć się do 30 czerwca 2022 roku.
Ich zakres obejmuje: budowę ulicy o łącznej długości 1 223,00 mb i szerokości 7 metrów w dwóch odcinkach, budowę nowo projektowanej ulicy łączącej ulicę Furmańską z ulicą Leona Chrzanowskiego, budowę nowo projektowanego odcinka ulicy Furmańskiej, budowę chodników, ścieżki rowerowej, zieleńców, budowę 129 miejsc postojowych wraz z jezdniami manewrowymi, w tym 8 miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych, przebudowę odwodnienia w postaci rowów wraz z budową przepustów pod drogą, budowę kanalizacji deszczowej, budowę oświetlenia ulicznego, częściową likwidację i przebudowę Rowu Denkowskiego, przebudowę sieci wodociągowej, energetycznej, gazowej, urządzeń teletechnicznych.
24 marca zakończono wycinkę drzew wraz z usunięciem karpin. Przez cały okres zimowy z wyjątkiem przerwy świątecznej (bożonarodzeniowej) trwały prace ziemne. W 97% wykonana jest wymiana gruntu wraz z budową materacy nośnych i nasypów.
– W celu wymiany gruntu wykonawca wybudował tymczasowe drogi techniczne umożliwiające transport urobku oraz możliwość dowozu materiału na materace nośne z georusztu. Urobek był „przerzucany” dwukrotnie przez ciężki sprzęt. Raz z wykopu na wyższą półkę, następnie z półki na samochody do wywozu. Co powodowało duże zaangażowanie sprzętu. W szczytowej fazie na budowie przy wymianie gruntu pracowało 8 koparek i 26 samochodów transportujących urobek w obrębie budowy. Dodatkowo 10 samochodów do przewozu materiałów sypkich tzw. „patelni” dowożących kruszywo z kopalni do wbudowania w materace nośne, oraz 12 samochodów transportujących grunt z kopalni na nasypy – czytamy w informacji, jaką otrzymaliśmy 25 marca z Urzędu Miasta w Ostrowcu Św.
Łącznie przy wymianie gruntu pracowało około 60 maszyn.
Podobno „gdzie kwitną kwiaty tam jest nadzieja”. O czym świadczy zatem rozjeżdżona ciężkim sprzętem przyroda?