Marzena Dębniak w 2022 roku do radnych z gminy Bałtów: Niedopuszczalne jest formułowanie w przestrzeni publicznej wypowiedzi typu, że jest to jedna z gorszych jednostek w województwie na szczeblu powiatu (…) a w szczególności, że „w moim odczuciu, to nie jest już szpital powiatowy, tylko jest to szpital prywatny (…)
Podczas sesji rady Gminy Bałtów, jaka odbyła się 28 stycznia 2022 roku radni przekazali ponad 8 tys. zł dotacji celowej dla ostrowieckiego szpitala. Zwracali jednak uwagę, opierając się na własnych doświadczeniach, jak i informacjach od mieszkańców gminy, że szpital w Ostrowcu Św. ma negatywną opinią zarówno jeśli chodzi o pacjentów, jak i o zwalniany personel. Podkreślali, że organ prowadzący placówkę powinien „wziąć się za pracę nad szpitalem”. Na odpowiedź ze strony starostwa nie musieli długo czekać. Pod koniec lutego 2022 roku na ręce przewodniczącego Rady Gminy Bałtów wpłynęło pismo, w którym ówczesna starosta Marzena Dębniak m.in. prosiła o zwrócenie uwagi radnym odnośnie ich niestosownych wypowiedzi dotyczących szpitala. Padały także słowa o pomówieniach.
– Cenzura to była, ale cenzura dawno się skończyła. Tu nikt nie powinien podchodzić złośliwie do tematu, ponieważ wiemy, że nie jest dobrze w szpitalu ostrowieckim i za zarządzanie tą placówką odpowiada powiat, a nie gmina – komentował wówczas Henryk Cichocki, przewodniczący Rady Gminy w Bałtowie.
Całość artykułu przeczytasz tutaj.
Deja Vu?
Od tego czasu minęły trzy lata. Na stanowisku Starosty Ostrowieckiego, Marzenę Dębniak „zmieniła” Agnieszka Rogalińska (członek Zarządu Powiatu Ostrowieckiego za czasów, gdy Starostą Ostrowieckim była Marzena Dębniak). Wygląda jednak na to, że narracja wobec negatywnych opinii mieszkańców, dotyczących ich doświadczeń związanych ze szpitalem nadal się nie zmieniła. Co więcej publikację oświadczenia majątkowego aktualnego dyrektora Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, które dostępne jest w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Św. próbuje się przedstawić jako akt agresji wobec dyrektora. Czy to jednak nie manipulacja odbiorem społecznym, która z jednej strony podważa konstytucyjne prawo do wolności słowa, z drugiej – prawo do dostępu do informacji publicznej?
Co ciekawe w 2024 roku sam Dariusz Tumulec podczas jednej z sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego przyznał, że „Tak jestem hojnie wynagradzany za pracę, co jest oczywiście w moim oświadczeniu majątkowym”.
O zarobkach Dariusza Tumulca, dyrektora Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim informujemy od czasu, gdy objął tę funkcję. Przypomnijmy, że zgodnie z oświadczeniami majątkowymi, zamieszczonymi w Biuletynie Informacji Publicznej starostwa w 2023 roku tylko z samej umowy o pracę w szpitalu zarobił 1, 058.398,24 zł., a w roku 2024 – 1,073.898,54 zł.
Ile zarobili inni dyrektorzy?
W swoich komentarzach mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego i powiatu ostrowieckiego wyrażali swoje niezadowolenie z usług świadczonych przez szpital, a także zaskoczenie wysokością zarobków dyrektora. Zwłaszcza, że w oświadczeniu majątkowym z 29 kwietnia 2025 r. w rubryce Inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć, z podaniem kwot uzyskiwanych z każdego tytułu Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach wpisał – 718.981,52 zł, Wojciech Witkiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu – 778 063,65 zł (wynagrodzenie za pracę), a Bartosz Stemplewski, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, według oświadczenia z 19 marca 2025 roku – 479 472 zł (umowa o pracę w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach).
Co zawierała umowa z Dariuszem Tumulcem?
W lipcu 2024 roku w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Św. wnioskowaliśmy o udostępnienie umowy, na podstawie której zatrudniony został Dariusz Tumulec, dyrektor naczelny Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak wynikało z przesłanej umowy o pracę Dariusz Tumulec zatrudniony został na 6 lat od dnia 25 stycznia 2023 roku na pełen etat.
W rubryce średnie miesięczne wynagrodzenie brutto wpisano: w wysokości pięciokrotności – przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Podstawa prawna: art. 8 pkt 10 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz. U. z 2019 r. poz. 2136).
W umowie o pracę podpisanej przez Marzenę Dębniak, ówczesnego Starostę Ostrowieckiego czytamy również, że na podstawie art. 47 ust 1 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej Dyrektor Naczelny Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim może udzielać świadczeń zdrowotnych w wymiarze 1\2 etatu.
W punkcie dotyczącym warunków udzielania świadczeń medycznych czytamy zaś: kierowanie oddziałem wewnętrznym II, kierowanie stacją dializ, kierowanie Szpitalny Oddziałem Ratunkowym i pełnienie dyżurów medycznych.
Obowiązujące warunki zatrudnienia ustala się na czas określony (6 lat od 25 stycznia 2023 roku). Po upływie tego terminu Pracownika obowiązuje umowa o pracę zawarta przed powołaniem na stanowisko Dyrektora Naczelnego Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Św.
Nie ma krytyki szkodliwej
Kilka dni po tegorocznej publikacji oświadczenia majątkowego Dariusza Tumulca (za rok 2024) publikacji Zarząd Powiatu Ostrowieckiego wydał oświadczenie zrezygnował z funkcji dyrektora oraz kierownictwa oddziałów. Przypomnijmy, że oświadczenia majątkowe są jawne, a działalność dyrektora podlega choć nieformalnej – ocenie przez pacjentów i obywateli (w tym mieszkańców powiatu ostrowieckiego). (…) Niestety, ostatnie tygodnie przyniosły falę hejtu i komentarzy, które niejednokrotnie przekraczały granice debaty publicznej i godności osobistej (…) – czytamy we fragmencie oświadczenia.
Informowaliśmy o tym tutaj:
Słowo hejt odmieniane było przez niemal wszystkie przypadki podczas sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego, jaka odbyła się w środę, 9 lipca 2025 roku. O sytuację szpitala zapytał Grzegorz Kazimiersk, radny Rady Powiatu Ostrowieckiego z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Chciałbym, żeby pani starosta może podzieliła się z nami takimi informacjami odnośnie szpitala. Do spraw osobowych nie chce się w żaden sposób ustosunkowywać, aczkolwiek ta informacja, która obiegła media, nad nią nie ubolewam ale mam do pani starosty takie pytanie: w związku z tym, że rząd przyjął po czwartej próbie głosowania projekt ustawy w sprawie restrukturyzacji szpitali powiatowych, mogę się tu mylić co do ich ilości, ale bodajże 294 szpitali, które są zadłużone i jaką ja posiadam informację, ta restrukturyzacja będzie obejmowała między innymi, na pewno dotknie naszego szpitala, w związku z tym, że on jest zadłużony i jest położony w odległości od następnych szpitali do 30 km. Czyli mam na myśli tu szpital powiatowy w Opatowie i w Starachowicach. W zawiązku z tym, że ta restrukturyzacja, jestem przekonany dotknie szpitala ostrowieckiego, czy pani ma już jakąś wiedzę, czy państwo już przygotowujecie jakąś koncepcję, co z tą sprawą będziecie państwo zamierzali zrobić? Z moich informacji ma to być tam i konsolidacja oddziałów, niewykluczone też, że konsolidacja niektórych szpitali powiatowych. Były podane przykłady z województwa podkarpackiego w trzech powiatach, w których szpitale leżą w takiej odległości i też są zadłużone. Jeżeli pani ma taką wiedzę, rozważacie państwo już jakąś koncepcję, to prosze się z nami podzielić – mówił Grzegorz Kazimierski.
Agnieszka Rogalińska, Starosta Ostrowiecki, mówiła o tym, że o reformie szpitalnictwa, o tym, co dzieje się w służbie zdrowia cyt. „od bardzo dawna mówiliśmy nie raz”. Dodała, że „konsolidacji pewnie nie unikniemy”.
– (…) Natomiast my, jako zarząd powiatu oraz osoby, które zarządzają szpitalem, robimy wszystko, aby nasz szpital, Wielospecjalistyczny Szpital w Ostrowcu Świętokrzyskim działał na najwyższym poziomie i miał jak największa jakość. Sami państwo wiecie, bo pośród nas też są koledzy, czy koleżanki, które na co dzień zajmują się służbą zdrowia, więc te tematy myślę, że wszystkim są znajome. Natomiast ta sytuacja, która pojawiła się u nas, pojawiła się w naszym mieście, w naszym powiecie, związana również teraz z powiedzmy sobie taką informacją związaną z tym co zadziało się z decyzją zarządzającego, czyli pana dyrektora Dariusza Tumulca, na pewno poruszyła wiele osób. Bo na pewno drodzy państwo nie będą nam sprzyjały informacje, które są negatywnymi w kontekście oceny naszych usług i wykonywania wszelkiego rodzaju zabiegów w szpitalu, czy zatrudniania lekarzy itp. Myślę drodzy państwo, że to są sprawy, które na pewno będą przedmiotem nie jednych spotkań, nie jednych sytuacji, rozmów, aby szpitale działały jak najlepiej. A my mamy zadbać o to, żeby nasz szpital działał jak najlepiej i to jest drodzy państwo sprawa nas wszystkich. Bo to co zadziewa się teraz, czyli ten hejt, który pojawia się wokół naszego szpitala nikomu nie służy drodzy państwo. Oczywiście każdy ma prawo do tego, aby swój komentarz, czy swoją opinie wyrazić, tylko proszę się zastanowić nad tym, gdzie jest opinia i komentarz, a gdzie jest cienka granica pomiędzy właśnie nawet negatywną opinią, a arogancją, chamstwem i agresją. Bo nie ukrywajmy, że niektóre z tych komentarzy bardzo mocno prowadzą do agresji (starosta nie przytoczyła jednak ani treści komentarzy, ani nie podała źródła z którego pochodzą przyp. red.). W związku z tym drodzy państwo, prosze sobie też zdać sprawę z tego, że jeżeli w taki sposób będziemy mówić o naszej jednostce, to, użyję tego słowa – będziemy się zwijać, a nie rozwijać, bo naszym obowiązkiem jest, abyśmy stali na straży dobrze funkcjonującej placówki ale również pozytywnej opinii jaka ma przyświecać jej działaniu (…) – mówiła Agnieszka Rogalińska. Apelowała o to, aby wszyscy zadbali o to, aby jednostka miała dobrą opinię. (…) mamy nie mówić o gigantomanii tylko o leczeniu ludzi, po prostu o leczeniu ludzi. Więc jeżeli zdarzą się takie sytuacje, które będą mówiły o tym, że ta reforma będzie reformą odgórną,to prosze zdac sobie ztego sprawę, że możemy stracić oddziały. A oddziały możemy stracić wtedy, kiedy nie będzie na nich lekarzy, nie będzie na nich pielęgniarek i nie będzie miał kto, drodzy państwo pracować (…) –tłumaczyła.
Oddała głos Dariuszowi Tumulcowi, dyrektorowi Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, który dziękował za słowa, które padły na sesji.
– (…) a mówię konkretnie o tych słowach, w których powiedziała pani, że jeżeli nie stworzymy pozytywnej atmosfery wokół szpitala, to do nas nikt nie będzie chciał przychodzić do pracy. Szczupłość rynku zdrowia w Polsce, mówię o personelu w tym momencie jest tak duża, głównie w zakresie personelu lekarskiego, że jesteśmy jednym z dziesiątków szpitali, które z tym się borykają. Na szczęście są wśród nas również przedstawiciele personelu pielęgniarskiego. Przypomnijmy sobie cztery lata temu czasy, gdzie biliśmy się dosłownie o to, żeby do nas chciała przyjść do pracy jakaś pani pielęgniarka. W tej chwili bijemy się z czym innym, mianowicie te panie pielęgniarki one chętnie do nas przychodzą, chętnie zajmują stanowiska (…) – mówił dyrektor.
Potwierdził, że złożył wypowiedzenie z pełnionych funkcji: dyrektora, kierownika oddziału wewnętrznego drugiego, jak i kierownika SOR-u.
Kto wylał pomyje na dyrektora szpitala?
– Jako dyrektor jednostki mam swoją wizję prowadzenia tego i nie uchylam się przed krytyką, ale proszę nie mylić krytyki, która może być czasami naprawdę bardzo, bardzo konstruktywna, bo każdemu z nas wydaje się, że my postępujemy najlepiej, z powiem kolokwialnie, z wylewaniem wiadra pomyj na człowieka. Z tym nie pogodziłem się jak widać, nie pogodzę się, nie pogodziła się z tym moja rodzina stąd moja decyzja. Chciałbym ten temat na tym forum zamknąć – mówił Dariusz Tumulec.
Radny Grzegorz Kazimierski podkreślił, że zabolała go wypowiedź starosty, nie oczekiwał od niej informacji i sugestii, że pod adresem szpitala kierowany jest hejt. Podkreślił, że się do tego nie poczuwa. Przypomniał, że w swojej wypowiedzi zauważył, że nie chce podejmować spraw osobowych, a rezygnacja dyrektora to jego prywatna sprawa, choć nad nią nie ubolewa. Ma na ten temat własną ocenę.
– (…) Pani wypowiedzi uważam, że głęboko za daleko w tym kierunku zostały posunięte (…) – mówił radny.
Radna Marzena Dębniak śledzi media
Głos zabrała też Marzena Dębniak ,która mówiła, że szpital jest najcenniejszym dobrem.
– Natomiast sama również śledzę różnego rodzaju media. No czasami to jest po prostu żenujące. Czasami były żenujące wypowiedzi odnośnie kuchni, jedzenia. Gdzie chwalono jedzenie na Carincie, a ganiono w szpitalu. A Carint i szpital obsługuje ta sama kuchnia ze szpitala i porcje były takie same. Natomiast komuś chyba na tym zależy. Cały czas przyświecała nam i przyświeca zasada, że to ma być wyróżniający się szpital. Bo tylko do takiego szpitala przyjdą pacjenci. I to konsekwentnie od lat realizujemy. (…) – mówiła Marzena Dębniak.
Niestety była starosta, a aktualnie radna powiatowa, nie sprecyzowała jakie media ma na myśli.
Małgorzata Bień: (..) Także myślę, że lepszego dyrektora nie mieliśmy (…)
Głos zabrała również Małgorzata Bień, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Ostrowieckiego, która 21 czerwca 2024 roku tak wstawiła się za dyrektorem szpitala:
– On się po to uczy, żeby brał – podsumowała wówczas Małgorzata Bień.
Podczas sesji 9 lipca 2025 mówiła:
– My jako radni, radni powiatowi, mieszkańcy powiatu, mieszkańcy Ostrowca musimy walczyć o to, żeby ten szpital w Ostrowcu był. Bo myślę, że jeżeli zlikwidujemy część oddziałów, ten szpital może będzie gorzej funkcjonował, nasi mieszkańcy będa bardzo biedni. Nasza racja stanu jest taka, żeby walczyć o szpital, żeby nie mówić i nie pisać źle na temat dyrektora, na temat lekarzy. Jeżeli coś się dzieje to można osobiście iść do lekarza, a nie opluwać, ośmieszać na facebooku, czy gdzie indziej. Ja cieszę się bardzo, że dyrektorem był pan doktor Dariusz Tumulec. Byłam w komisji konkursowe. Wiecie państwo trudno jest wybrać dobrego dyrektora. Doktor przedstawił wizję rozwoju szpitala i spełnił to bo widzieliście państwo jak szpital był zadłużony. Doktor Tumulec jest bardzo dobrym lekarzem ale był charyzmatycznym dyrektorem. Myślę, że drugiego takiego nie znajdziemy. Dlaczego jeżeli by się dało cofnąć tą decyzję, bym była bardzo szczęśliwa. Prosze państwo, wybór nowego dyrektora – zanim wybierzemy, to jest trzy miesiące zakładam, czy się zgłosi ktoś, czy nie. Zanim dyrektor zorientuje się w strukturach szpitala, to jest pół roku. Zobaczcie państwo my tracimy tak dużo czasu, żeby ten szpital dalej funkcjonował. Będzie zastój. Zobaczycie państwo, że wejdziemy w zadłużenie. Bo to nie jest tak łatwo, komuś się może wydawać, że co to jest rządzić, decydować o szpitalu. Doktor miał następną zaletę, bo on pochodził z tego środowiska. Znał lekarzy, znał pielęgniarki, znał wszystko, co się działo. Także myślę, że lepszego dyrektora nie mieliśmy. Nie ujmując innym, którzy też byli dobrymi ale akurat lekarz mądry, dyrektor bardzo dobry i pracujący w tym środowisku. Dlatego to co się stało, ten hejt, który był, to tylko świadczy o mściwości, podłości ludzi i ci, którzy pisali, że nie myślą o szpitalu. Po prostu nie można czegoś takiego robić, bo jest to straszne (…) – mówiła Małgorzata Bień, jednak nie określiła czyje komentarze i jakich cyt. którzy pisali ma na myśli. Mówiła natomiast, że otrzymała telefon od lekarzy z oddziału wewnętrznego II, a także od pielęgniarek, które prosiły, żeby się wstawiła, cyt. „że ten człowiek jest potrzebny w tym szpitalu”.
(…) Po to żeby troszeczkę zarobić więcej, to trzeba się naprawdę bardzo dużo uczyć (…)
– Wszyscy ubolewają nad tym, że taki hejt poleciał na dyrektora. Ja to dobrze rozumiem, bo hejt był też na mnie, bo wiadomo. Razi, że ktoś dużo zarabia. Po to żeby troszeczkę zarobić więcej, to trzeba się naprawdę bardzo dużo uczyć. Ktoś kto się nie uczy, nie ma pojęcia, więc nie wie co to znaczy skończyć zawód lekarza, wykonywać ten zawód, ile trzeba pracować. Ale może nie o to chodzi. Chodzi nam o to, że tracimy kogoś, kto był bardzo dobry dla szpitala. Naprawdę każdy może mieć takie opinie, czy inne ale naszym celem, naszych radnych, którzy tu są czy z PiS-u, czy z naszego samorządowego, samorządu, Tak! Dla Samorządu nie powinny być wycieczki indywidualne. Powinniśmy walczyć o to, żeby dobry człowiek był na tym stanowisku. Bo byle jakiego możemy mieć zawsze, a dobrego będzie bardzo trudno – mówiła Małgorzata Bień.
Co wspólnego mają ze sobą Cichopek i języczek u wagi?
Dariusz Tumulec z kolei wysunął postulat, aby dyskusję zakończyć.
– Bo czuję się jak Cichopek. Rozładowując sytuację. Jesteśmy na sesji rady gminy, przepraszam na sesji rady powiatu i nie spodziewałem się tego co się tu wydarzy dlatego trochę się pogubiłem. Nie spodziewałem się, że jako człowiek, jako dyrektor usłyszę dzisiaj takie słowa (…) – wyjaśniał. Dodał, że szpital jest drugim pracodawcą w mieście.
– Człowiek, który decyduje się pisać negatywnie o mnie, ok. Może mnie nie lubi. Ja, cytując Bratnego, nie pomidorowa, żeby mnie lubić, ale pisze o każdym z pracowników tego szpitala. Bo taka jest prawda. A nie jest łatwa praca w szpitalu, proszę mi wierzyć. I to nie jest tylko kwestia wejścia o godzinie 7, a wyjście o godzinie 15. To jest kwestia zmagania się codziennie z cierpieniem i za to wszystkim moim pracownikom mogę tylko serdecznie podziękować. W każdym urzędzie, szpitalu są ludzie lepsi, są ludzie gorsi. Przychodząc do starostwa powiatowego też na pewno spotkamy, przepraszam pani starosto, osoby uśmiechnięte i spotkamy osoby nadęte. Tak samo będzie w szpitalu, tak samo będzie w Lidlu i każdym innym punkcie, gdzie przychodzą ludzie. Czuję się nieswojo dlatego, że właściwie stałem się niejako przepraszam języczkiem u wagi tej sesji, a tak nie powinno być. Jeszcze raz wszystkim ludziom, którzy dobrze mi życzą bardzo serdecznie dziękuję – podsumował dyrektor.
Georga Orwel. Rok 1984: „Wszystko rozmywało się we mgle. Przeszłość wymazywano, o fakcie wymazania zapominano, i kłamstwo stawało się prawdą”
Zgodnie z protokołami z sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego zamieszczonymi w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Św. w przeszłości radnym, którzy dzisiaj apelują o tworzenie pozytywnego wizerunku szpitala zdarzało się oceniać dyrektora szpitala jak i podejmowane przez niego decyzje.
Poniżej przedstawiamy kilka fragmentów z protokołów z sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego z lat 2015, 2016 i 2018.
Czy wówczas był to hejt czy konstruktywna krytyka?
.
W 2021 roku w Urzędzie Miasta Ostrowca Św. zapytaliśmy jakie środki w formie dotacji celowej przekazane zostały na Zespół Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Św. z budżetu gminy Ostrowiec Św. w latach 2014-2020. Okazało się wówczas, że były lata, gdy z gminy do powiatu nie trafiła ani jedna dotacja z przeznaczeniem na szpital. Przypomnijmy, że wiceprezydentem Ostrowca Świętokrzyskiego od końca grudnia 2014 roku była Marzena Dębniak, która z kolei w kadencji 2018-2024 została wybrana na Starostę Ostrowieckiego.
Czytaj tutaj:
W lutym 2022 roku informowaliśmy z kolei, że na profilu ostrowieckiego szpitala w mediach społecznościowych (Facebook) pacjenci nie mogą zamieszczać komentarzy.
