O tym, że Tomasz Kopiec, dyrektor naczelny jeszcze wówczas Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Św. planuje zmianę nazwy szpitala, informowaliśmy w marcu bieżącego roku. Takie informacje pojawiły się bowiem na jednym z posiedzeń Rady Społecznej, funkcjonującej przy szpitalu. Na sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego, która odbyła się 4 marca radni większością głosów (11 „za”: Stanisława Barańska, Małgorzata Bień, Andrzej Broda, Dariusz Czupryński, Marzena Dębniak, Beata Duda, Łukasz Dybiec, Andrzej Jabłoński, Mariusz Pasternak, Agnieszka Rogalińska i Małgorzata Sobieraj, przy 6 „wstrzymujących się”: Zbigniew Duda, Janusz Gołdyn, Marcin Jabłoński, Ryszard Proksa, Robert Rogala i Dariusz Wierzbiński, przy 5 „przeciwnych”: Marek Bilski, Jarosław Kopański, Emilia Łupina, Mirosław Rogoziński i Paweł Walesic) zadecydowali o zmianie nazwy Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Św. i nadaniu Statutu Wielospecjalistycznymu Szpitalowi w Ostrowcu Św.
Przypomnijmy, że według nowego Statutu „dyrektor naczelny może ustanawiać i odwoływać doradców”, a także „może ustanawiać i odwoływać Naukową Radę Konsultacyjną, złożoną ze specjalistów”. Statut przewidywał także rozdzielenie stanowisk Zastępcy Dyrektora do Spraw Finansowych i Głównego Księgowego.
W uzasadnieniu do uchwały, pod którym podpisał się Tomasz Kopiec przeczytać można było wówczas, że „zmiana nazwy ma na celu jej dostosowanie do rodzaju i zakresu udzielanych świadczeń zdrowotnych. Nowa nazwa wraz z wdrożeniem zmian organizacyjnych przysłuży się do wykreowania wizerunku szpitala, jako nowoczesnego podmiotu leczniczego, zapewniającego kompleksowy zakres usług medycznych”.
Tomasz Kopiec pisał wówczas również: „Zmiana nazwy ma być początkiem budowania marki Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim. Szpitala, który powinien się kojarzyć dla obecnych i przyszłych pacjentów z miejscem przyjaznym, ale przede wszystkim miejscem, gdzie chory może liczyć na pomoc wysoko wykwalifikowanej kadry”.
Pisaliśmy o tym tutaj:
– Od początku chciałem, dostrzegając to, że jest 17 oddziałów i charakter specjalistyczny naszego szpitala jest takim profilem wiodącym, jeśli chodzi o te świadczenia, że ta nazwa powinna oddawać charakter naszego szpitala. My wykonaliśmy o 13 proc. więcej hospitalizacji i udzielamy przeszło 100 000 porad, udzieliliśmy w ubiegłym roku, To jest 26 000 pacjentów. To jest potężna grupa pacjentów, która czerpie ze świadczeń, realizowanych w naszym szpitalu i to powoduje, że nazwa oddaje dzisiaj charakter i tych potrzeb pacjentów, które realizujemy w naszym szpitalu. Liczę na to, a jesteśmy już po otwarciu postępowania na program funkcjonalno-użytkowy, lada chwila umowa zostanie podpisana z wykonawcą w ciągu trzech miesięcy powstanie dokument, który będzie wskazywał kierunki zmian i rozwoju, jeśli chodzi o infrastrukturę, przestrzeń szpitala – mówił podczas wczorajszych (czwartek, 30 czerwca) uroczystości związanych z przyjęciem nowej nazwy szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, Tomasz Kopiec, dyrektor naczelny Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Św.
Dodał, że będzie prosił m.in. parlamentarzystów o to, aby te środki na zmiany pozyskać.
– Sama zmiana nazwy, którą dzisiaj obserwujemy, ona w zasadzie nic by nie wniosła nowego, gdyby nie to o czym państwo mówią, że ten szpital ma naprawdę być wielospecjalistyczny, że powstają kolejne poradnie. Ja jako przewodniczący parlamentarnego zespołu do spraw szpitali powiatowych mam bardzo dużo kontaktów z różnymi szpitalami, z różnymi powiatami i muszę powiedzieć, że te szpitale, w których nie wyłączono specjalistyki i POZ-tów, te samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, które są pełnoprofilowe i gdzie lekarze i POZ-tu, i ambulatryjnej opieki specjalistycznej i lekarze, pracujący w szpitalu stanowią jeden zespół, one naprawdę miały się lepiej, one nie generowały strat, one funkcjonowały zupełnie inaczej – tłumaczy Andrzej Kryj, Poseł na Sejm RP.
Czy wraz ze zmianą nazewnictwa poprawi się jakość leczenia, a także zaufanie do placówki? Czy nowa nazwa stanie się atrakcyjna dla lekarzy, których wciąż brakuje?