– Dożynki to podtrzymywanie tradycji, która stała się świętością. Każde dożynki rozpoczynają się Mszą Świętą, następnie jest przemarsz do tej świeckiej części. Dożynki łączą w sobie zatem dwa światy, ten ziemski – znany nam na co dzień i przejawiający się także w trudzie pracy rolników i ten duchowy. W naszej gminie, szczególnie w części południowej, w miejscowościach: Bukowie, Biechów, Chocimów, Doły Biskupie, Małe Jodło, Prawęcin, Udziców – rolnictwo kwitnie w najlepsze. Najważniejsze jest to, aby te tradycje przekazywać młodemu pokoleniu, które nie czuje już tego klimatu dożynek, jak wszyscy ci, którzy swój pot przelewali na roli, pracując bez maszyn, przy pomocy najprostszych narzędzi: kos, cepów. I ci mieszkańcy, ja również jestem jeszcze z „tej starej daty”, wiem jak się kosi kosą, potrafię to robić, wiem jak odbierać zboże, umiem wiązać snopki. My inaczej to wszystko odbieramy, po prostu czujemy tę rolę, czujemy zapach zboża. Dla osób, które w tym się wychowywały, to jest wrażenie nie do opisania. Żyjemy teraz w takich czasach, że już nie tylko dzieci, ale i młodzież kury będą oglądać w ZOO, a Święto Plonów to jest tradycja, to jest polskość, to więź i integracja. To jest to wszystko, co trzyma nas w patriotyzmie lokalnym i jedności – tłumaczy Lech Łodej, burmistrz Kunowa.
Ubolewa nad tym, że z roku na rok, ta tradycja słabnie.
– Jeżeli to nowe, młode pokolenie nie wyjdzie w pole, nie wejdzie do obory, nie poczuje tego zapachu, to tego nie zrozumie. Ziemia dla rolników jest świętością i to nie jest przesada. Dla tej ziemi oddaliby wszystko. Dlatego też, kiedy była taka konieczność, kiedy była taka potrzeba, przelewali za nią swoją krew. I to jest cały sens tych obrzędów dożynkowych. Dopóki gmina Kunów będzie istnieć, to święto będzie obchodzone właśnie z tych względów. Tym ludziom należy się olbrzymi szacunek, bo jest to trud pracy ich rąk w upale, w deszczu, bez względu na warunki atmosferyczne – dodaje Lech Łodej.
Olbrzymie znaczenie mają także wieńce dożynkowe, które jak podkreśla burmistrz, wyplatane są niezmiernie misternie i z olbrzymią starannością. W kłosy wplatane są hostie, krzyże, a także inne symbole religijne. Wszystko to składa się na naszą polskość, zakorzenioną głęboko w naszej tradycji.
– Dlatego warto uczestniczyć w dożynkach. Zarówno starsi mieszkańcy, jak i rodzice z małymi dziećmi, czy młodzież – wszyscy powinni tego dnia być razem. Powinniśmy uczyć przyszłe pokolenia tej pięknej tradycji. Jeśli my im tego nie pokarzemy, kto zrobi to za nas – pyta Lech Łodej.
Kunowskie Dożynki rozpoczną się o godzinie 11.00 od zbiórki przed budynkiem Urzędu Miasta i Gminy w Kunowie. Następnie na godzinę 11.30 zaplanowano Mszę Świętą w Kościele parafialnym pod wezwaniem Świętego Władysława w Kunowie. Od godziny 13.00 na stadionie w Kunowie rozpocznie się świecka część ceremonii. W programie są: koncert Strażackiej Orkiestry Dętej z Kunowa, obrzędy dożynkowe, występy zespołów ludowych, występy młodych talentów, występ Orkiestry Polowej Brygady Polskich Drużyn Strzeleckich, a na scenie pojawi się także zespół „RanDevu”. Na godzinę 19.00 zaplanowano występ gwiazdy – zespołu Czarno Czarni. Rozpocznie się także „Dyskoteka pod gwiazdami”, która potrwa do 23.00.
Wybierany będzie także gospodarz roku, czy najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Jak zapewnia burmistrz nie zabraknie rękodzieła, płodów rolnych, pysznych miodów i wyrobów od kół gospodyń wiejskich.