Środa też przyniosła wieści o zmianach w strukturze zatrudnienia Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Mamy do czynienia ze stanem takim, że sam urząd starostwa wymaga ostatecznego dodefiniowania i określenia, jeżeli chodzi o liczbę zatrudnionych osób, które spełniałyby wszystkie zadania, które przed starostwem stoją. Wydaje się nam, że ten stan zatrudnienia, który zbliżał się do poziomu 170 osób, jest zdecydowanie i absolutnie za duży – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Jabłoński. – Ten zakres zwolnień, o którym państwo byli już informowani na ten moment nie ma szerszego poziomu. Kierujemy się tym, że jeżeli, bo są takie przypadki, że np. nowo zaproponowane miejsce dla niektórych pracowników, okazywało się korzystniejszym dla nich rozwiązaniem, żeby wystąpili na drogę porozumienia o rozwiązaniu umowy o pracę. I takie dwa przypadki mają miejsce – dodał wicestarosta.
Innego zdania jest m.in. Krzysztof Ołownia, jeden ze zwolnionych pracowników starostwa.
– Rozbieżności pomiędzy deklaracjami, a rzeczywistością stają się powoli znakiem rozpoznawczym obecnych władz powiatu. Doświadczamy tego faktu chociażby na przykładzie ostrowieckiego szpitala. Moim zdaniem reorganizacja struktury zatrudnienia w starostwie ma wymiar wyłącznie polityczny. Zwalniani są ludzie wg. przyjętego z góry przez nowe władze klucza. Proszę zauważyć że wypowiedzenia dostali ludzie związani z obozem przeciwnym wobec KWW J. Górczyńskiego. Chodzi moim zdaniem o eliminację politycznych przeciwników nowej władzy. Nie liczą się kompetencje, umiejętności predyspozycje – powiedział nam dzisiaj Krzysztof Ołownia, który w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim pracował od stycznia 2016 r.
Zajmował tam stanowisko Głównego Specjalisty w Zespole ds. Informacji i Komunikacji Społecznej. Zajmował się również Rządowym Programem „Czyste Powietrze”, którego był regionalnym koordynatorem.
Od 1 marca Krzysztof Ołownia jeste w trakcie 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia bez konieczności świadczenia pracy. Czym umotywowane zostało zwolnienie urzędnika z ostrowieckiego starostwa?
– Moje zwolnienie było umotywowane likwidacją miejsca pracy oraz zespołu, w którym miałem przyjemność być Głównym Specjalistą. Wskazano również, że obecny pracodawca po przeprowadzeniu analizy stażu i doświadczenia pracowników zatrudnionych w starostwie nie widzi możliwości dalszego zatrudnienia mojej osoby – tłumaczy Krzysztof Ołownia. Przyznaje także, że z niepokojem patrzy na przyszłość powiatu:
– Z niepokojem obserwuję wszystkie poczynania nowych władz powiatu. Z przykrością muszę stwierdzić, że mało w nich merytoryki, a dużo powyborczej „zemsty politycznej”. Co do deklarowanych cięć kosztów, również jestem pesymistą. Jestem przekonany, że w najbliższym czasie nastąpi nowy nabór na nowe stanowiska pracy w starostwie. Zresztą możemy to już w tej chwili obserwować – organizowane są konkursy na nowych naczelników wydziałów – podsumowuje Krzysztof Ołownia.
Jego los podzielił także Mateusz Czeremcha, który w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim pracował na stanowisku Zastępca Naczelnika Wydziału Rozwoju. Jak udało się nam ustalić propozycję zmiany stanowiska pracy otrzymał także będący w okresie ochronnym przed zwolnieniem z pracy – Jerzy Wrona, naczelnik Wydziały Dróg w ostrowieckim starostwie.
W międzyczasie na stronie Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim pojawiła się informacja o naborze na wolne stanowisko pracy na Naczelnika Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu, a także Naczelnika Wydziału Architektury i Budownictwa.
Czy czeka nas teraz fala pozwów w Sądzie Pracy?
