Mieszkańcy gminy Kunów pamiętali o 103 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Genezę święta przypomniała Małgorzata Kowalska, historyk i dyrektor w Publicznej Szkole Podstawowej imienia Antoniego Hedy Szarego w Kunowie.
– Dziś, 11 listopada obchodzimy 103 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Trzeci rozbiór dokonany w 1795 roku przez Rosję, Austrię i Prusy wymazał Polskę z mapy Europy, a Polaków skazał na utratę wolności, prawa do języka, kultury, wiary i historii. Kolejne zrywy niepodległościowe m.in Powstanie Wielkopolskie z 1806 roku Powstanie Listopadowe, Powstanie Styczniowe, przypominały światu o historii narodu o tysiącletniej historii, który nigdy nie pogodził się z utratą niepodległości. Polski dworek, chłopska chata, kościół katolicki stały się ostoją polskości i tradycji narodowej – przypomniała Małgorzata Kowalska.
Dodała, że patriotyzm i bohaterstwo Tadeusza Kościuszki, Jana Henryka Dąbrowskiego, twórcy Legionów Polskich we Włoszech, księcia Józefa Poniatowskiego, wodza armii Księstwa Warszawskiego, Piotra Wysockiego, bohaterskiego dowódcy podchorążych w czasie nocy listopadowej, czy Romualda Traugutta, ostatniego dyktatora powstania styczniowego stały się natchnieniem dla Józefa Piłsudskiego i jego Legionów z 1914 roku.
– Wymodlona przez Adama Mickiewicza wojna narodów okazała się szansą do walki o wskrzeszenie państwa polskiego. Rozumiał to doskonale Józef Piłsudski, który tworzył Legiony Polskie, zalążki przyszłej i niepodległej już Polski. O dyplomatyczne uznanie polskich aspiracji niepodległościowych zabiegali skutecznie: Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski z Komitetu Narodowego Polskiego to ich i Józefa Piłsudskiego nazywamy ojcami niepodległości – podsumowała.
Lech Łodej przypomina, że w ubiegłym roku mieszkańcy gminy mogli świętować tylko symbolicznie.
– Złożyliśmy wiązanki, zapaliliśmy znicze. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców i pandemię koronawirusa. W tym roku wracamy do tradycyjnych obchodów. Chcemy uczcić to święto, tak jak we wszystkich wcześniejszych latach. 103 lata temu odzyskaliśmy niepodległość. Dziś trudno się cieszyć z tej pięknej daty, gdy patrzy się na sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Ta radość jest zdecydowanie ograniczona, a momentami jej po prostu nie ma. Jest troska o ojczyznę, jest troska o wolność, bo w ciągu tych 103 lat Polska znajdowała się pod okupacją niemiecką, później wiele zabrał nam komunizm. Wiele osób zapomina dziś, że o niepodległość trzeba dbać, bo nie jest nam dana na zawsze. Rok temu nikt nie myślał przecież, że może być taka sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. A warto podkreślić, że jest to sytuacja bardzo niebezpieczna. To też pewien rodzaj zemsty za nasze wsparcie opozycji niepodległościowej na Białorusi. Oby nie doszło tam do najgorszego – mówi Lech Łodej.
Zapewnia, że jako burmistrz Kunowa będzie kontynuował tę wieloletnią tradycja upamiętnienia Narodowego Święta Niepodległości. W swoich działaniach samorząd Kunowa jest wierny hasłu: „wierni tradycji, otwarci na nowoczesność”.
– Bez korzeni, wiary, chrześcijańskiego fundamentu, żaden naród daleko nie zajdzie. Jest też w naszym kraju grupa osób, dla której Narodowe Święto Niepodległości jest „cierniem w oku”. Są też grupy, państwa, które nie są zadowolone z silnego państwa polskiego. Polska rośnie w siłę, rozwija się , jest dużą konkurencją i to boli. Kiedyś byliśmy wasalami, podnóżkiem lub jedynie producentem półproduktów, to się skończyło i to wielu wrogim nam osobom się nie podoba – mówi burmistrz.
Polakom, mieszkańcom gminy Kunów i powiatu ostrowieckiego z okazji Narodowego Święta Niepodległości życzy dalszego ciągu wolności, utrzymania niepodległości, pokoju, rozwoju i spokojnego życia.
Uczestniczący w kunowskich obchodach Andrzej Kryj, Poseł na Sejm RP przypomina, że Narodowe Święto Niepodległości, podobnie jak święto Konstytucji 3 Maja powinno łączyć Polaków, bo dni te powinny być wpisane w serce każdego Polaka.
– W społeczeństwie polskim są ogromne podziały, bo chyba zupełnie inaczej niektórzy rozumieją czym jest patriotyzm, stąd też postawa niektórych osób, która wiele wspólnego z patriotyzmem nie ma. Patriotyzm to umiłowanie ojczyzny, naszej własnej ojczyzny. Mamy obowiązek wobec Polski. Mamy wspaniałe wzorce. Taki dzień powinien skłaniać do refleksji nad postawą Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa. Mieli bardzo różne poglądy, spierali się o to jakie powinny być obowiązujące w Polsce prawa, ale gdy ważyły się losy polskich granic, czy bezpieczeństwa Polaków, byli zjednoczeni, stanęli obok siebie. Na tym polega umiłowanie ojczyzny. Dzisiaj mam wrażenie, że niektórzy dla swoich indywidualnych, politycznych celów, staraj się zapominać, o tym, że Polska jest najważniejsza dla nas wszystkich, że gwarantuje rozwój gospodarczy, rozwój kultury, bezpieczeństwo Polaków. Jesteśmy Europejczykami, szanujemy inne narody, ale jesteśmy Polakami i mamy obowiązki, które powinniśmy wobec ojczyzny wypełniać – podsumowuje Andrzej Kryj.
O uroczystościach, związanych z 11 listopada pamiętają mieszkańcy pozostałych miejscowości w gminie Kunów.
– Kolonia Inwalidzka zawsze była dla nas ważna, a 11 listopada odrobinę ważniejsza. Zawsze pamiętamy. Zwykle jest tak, że składamy wiązanki,, palimy znicze, pomimo że nie zbieramy się o konkretnej godzinie, jest ich sporo pod pomnikiem. Warto pamiętać o dzisiejszym święcie szczególnie w czasach, które nastały – podkreśla Jadwiga Banasik, radna Rady Miejskiej w Kunowie.
Galeria foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info