474 400 zł to koszt wykonania awaryjnego odwiertu w Biechowie. W realizacji inwestycji pomogły środki z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, brakującą kwotę dołożyła gmina Kunów. O tym jak ważne to zadanie mówią mieszkańcy południowej części gminy.
– Ten odwiert oczekiwany był przez nas od lat. To „zbawienie” dla mieszkańców: Biechowa, Bukowia, Małego Jodła, Prawęcina, Chocimowa, a także części Kunowa. Prawdziwą tragedią byłoby zatrzymanie pracy pompy w studni głębinowej. Biechów i Bukowie to miejscowości, gdzie wciąż funkcjonują gospodarstwa. Są tam zwierzęta, które trzeba poić. Woda jest niezbędna także do naszego życia – mówi Stanisław Dziułka, sołtys Bukowia.
Przypomina, że w przeszłości w Bukowiu zdarzało się, że brakowało wody. Dowożona była wozami strażackimi.
– W Bukowiu są studnie, które mają 40 metrów głębokości. U mnie w gospodarstwie była 12- metrowa studnia, po 10 latach zabrakło w niej wody. Wcześniej gospodarze czerpali wodę z okolicznych źródeł. Wodociąg był koniecznością. A teraz gdy mamy zapasowy odwiert, będziemy spać spokojnie – tłumaczy sołtys Bukowia.
Renata Ćwiklińska, radna Rady Miejskiej w Kunowie z okręgu Biechów, Udziców, Bukowie, przypomina, że o awaryjny odwiert w Biechowie zabiegała od 19 lat.
– Od 2003 roku to było „moje oczko w głowie. Na wszystkich możliwych spotkaniach przypominałam o tym radnym. Momentami mieli mnie już dość, ale woda to przecież życie. Pamiętam taki czas, gdy w 2005 roku na Święta Wielkanocne mieliśmy awarię wodociągu. Nie mieliśmy wody przez dwa dni. Była dowożone beczkowozami. Dziś mamy już zabezpieczenie w postaci dodatkowego ujęcia wody. Dziękuję panu burmistrzowi, że zrozumiał potrzeby mieszkańców, pani Małgosi Mazur, kierownikowi Referatu Infrastruktury i Gospodarki Przestrzennej w Urzędzie Miasta i Gminy w Kunowie za przygotowanie projektu, a także wykonawcy, który tak przeprowadził tę inwestycję, że tego nie odczuliśmy – podkreśla Renata Ćwiklińska.
Jej słowa potwierdza Barbara Domagała, radna Rady Miejskiej w Kunowie, która wyjaśnia, że mieszkańcy czekali od lat na tę inwestycję.
– Pamiętam jak Renia upominała się o wykonanie tego odwiertu. Oczywiście my także, jako mieszkańcy Chocimowa, czy Prawęcina baliśmy, że stare ujęcie wody ulegnie awarii i zostaniemy bez wody. A bez tego ani rusz. Dziękujemy bardzo, że ta inwestycja została wykonana, że podjął się tego pan burmistrz. Mieszkańcy są bardzo zadowoleni – tłumaczy Barbara Domagała, dodając, że teraz przydałby się także remont budynku stacji wodociągowej w Biechowie, jednak rozumie, że wszystkiego na raz nie da się wykonać.
O tym, że awaryjne ujęcie wody to strategiczna inwestycja przypomina Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie.
– O realizację tej inwestycji od wielu lat apelowali radni różnych kadencji. Jak mogliśmy usłyszeć od pani radnej w 2005 roku mieszkańcy na same święta pozostali bez wody pitnej. Gdy tylko zostałem burmistrzem, zaczęliśmy poszukiwanie dofinansowania. Udało się je pozyskać z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dziś cieszymy się z wykonanej inwestycji, która jest bardzo ważna dla mieszkańców tej części gminy. Nie muszą się już obawiać żadnych awarii – podsumowuje burmistrz.
W symbolicznym odbiorze inwestycji uczestniczyli ostrowieccy parlamentarzyści z Prawa I Sprawiedliwości: poseł Andrzej Kryj i senator Jarosław Rusiecki, którzy zwracali uwagę na malownicze położenie tej części gminy Kunów. Gratulując nowej infrastruktury poprawiającej byt i codzienne życie.
– Samorządność to też racjonalność. Te inwestycje, o których wspomniał pan burmistrz, począwszy od oczyszczalni ścieków, przez poprawę jakości poboru wody z wodociągów, kanalizację, w swojej konsekwencji doprowadzają do tego, że gmina Kunów jest gminą coraz bardziej ekologiczną, coraz bardziej otwartą na ochronę środowiska. Jestem przekonany, że przez to mieszkańcy mogą jak najlepiej zabezpieczyć swoje potrzeby, a woda to przecież podstawa naszego codziennego funkcjonowania. Cieszę się, że gmina inwestuje w te przedsięwzięcia – mówił Jarosław Rusiecki.
Andrzej Kryj dodał z kolei, że samorządność to sztuka wyboru tego, co trzeba wykonać w każdej gminie, aby mieszkańcom żyło się lepiej.
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak wiele jest potrzeb. Ta sztuka wyboru polega na tym, żeby wybrać to co pilne i to, co ważne. A myślę, że ta kwestia zabezpieczenia mieszkańców w dostęp do dobrej, czystej i świeżej wody jest potrzeba pilną i ważną – podsumował poseł. Pogratulował burmistrzowi, radnym, sołtysom i mieszkańcom zdolności pozyskiwania środków zewnętrznych.