– Był absolwentem Szkoły Rolniczej w Bałtowie, a następnie nauczycielem w tej szkole. Wspominam go dobrze. Pamiętam go najbardziej ze studniówek, bo całe grono pedagogiczne uczestniczyło w tych uroczystościach. Sympatyczny, koleżeński, zawsze uśmiechnięty Nie dał się jednak nigdy namówić, aby dołączyć do naszego Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Szkół Rolniczych w Bałtowie „Pałacowe Wzgórze” – tak Waldemara Kacugę wspomina Andrzej Lichocki, prezes Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Szkół Rolniczych w Bałtowie „Pałacowe Wzgórze”.
O tym, że był synem ziemi bałtowskiej przypomina natomiast Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów.
– To jest niepowetowana strata dla nas, dla społeczności naszej gmin. Waldek wywodził się bowiem z Lemierzy. Zapamiętam go, jako bardzo życzliwego człowieka, bardzo dobrego specjalistę w dziedzinie ochrony środowiska i rolnictwa. Dla mnie to także kolega myśliwy, z którym miałem przyjemność ponad 10 lat być w Kole Łowieckim Leśników „Rosomak” w Radomiu. Był nauczycielem techników rolniczego w Bałtowie, wielu uczniów wykształcił w naszej pamięci na pewno pozostanie na zawsze – wspomina Hubert Żądło.
Dodaje także, że w pamięci mieszkańców gminy Bałtów pozostanie, dobrym, ciepłym, oddanym drugiemu człowiekowi.
– Bardzo często rozmawialiśmy. Nawet ostatnio 4 listopada dzwonił do mnie z życzeniami. Przepraszał, że składa mi życzenia dzień później. Pomimo choroby, pamiętał. Nie była to łatwa rozmowa, ale cieszę się, że miałem taką możliwość, ab ten ostatni jak się okazało raz z nim porozmawiać – podsumowuje wójt.
Krzysztof Ołownia, choć w innym wydziale, przepracował kadencję w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Św. z Waldemarem Kacugą.
– Przepracowaliśmy ze sobą całą kadencję, głównie mieliśmy ze sobą styczność przy organizacji imprez promujących powiat. To było kilka edycji kiermaszów wielkanocnych, dożynek powiatowych, organizowaliśmy wspólnie jubileusz rodzin w powiecie, a także pierwszą edycje rajdu pojazdów zabytkowych po naszym powiecie. Waldemar Kacuga to był człowiek niezwykle miły, sympatyczny, uprzejmy, pomocny, chętny do współpracy pomimo różnic politycznych, jakie nas dzieliły. Nie stanowiło to problemu. Miał taką piękną umiejętność oddzielenie tego, co nas dzieli od tego, co jest naprawdę istotne, jest meritum sprawy, którą trzeba rozstrzygnąć. Zapamiętam go z doskonałych kontaktów ze środowiskiem okołorolnym. Waldek zawsze gwarantował, że pogoda na dożynki będzie doskonała. Tylko raz zdarzyło się, że nie dopisała. Rzeczywiście jak powiedział, tak zawsze było – podsumowuje Krzysztof Ołownia.
Jako dobrego, ciepłego człowieka zapamięta go Zbigniew Duda, starosta powiatu ostrowieckiego w latach 2014-2018.
– Był człowiekiem pełnym zrozumienia dla innych ludzi. Działał w samorządzie, był radnym dwóch kadencji, więc też znał potrzeby zwykłych mieszkańców. Był wysokiej klasy fachowcem. Jego wiedza merytoryczna była bardzo duża. Dla mnie był to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, to miejsce naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska to było miejsce, w którym świetnie się odnajdował, ale on też tą pracą żył – podsumowuje Zbigniew Duda.
Pożegnanie Waldemara Kacugi odbędzie się w poniedziałek, 25 listopada o godzinie 13.00 w kościele Najświętszego Serca Jezusowego przy ulicy Sandomierskiej w Ostrowcu Św.