– Chcesz pokoju, szykuj się do wojny. W naszym powiecie, odnośnie pytania, dotyczącego schronów, powiat nie zna definicji słowa schron. Może jest to za trudne dla niektórych z państwa o co w tym chodzi. Stwierdzili, że czegoś takiego jak schron nie ma. W urzędzie miasta już takie pojęcie jest. Tych schronów drodzy państwo w Ostrowcu Świętokrzyskim jest dla 700 mieszkańców – mówi Mateusz Pękalski, działacz Konfederacji.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Mateusz Pękalski przypomina, że jest to pięć schronów przy ulicy Henryka Sienkiewicza, jeden przy ulicy Cegielnianej i przy ulicy Siennieńskiej.
– Dlaczego powiat o nich nie wie, a czemu miasto wie, to już zostawiam oczywiście do oceny przedstawicielom naszego samorządu. Wiem od mieszkańców, że w tych schronach, pomimo obecnej dość mocnej mobilizacji rządu w sprawie schronów, żeby je przepatrzeć, w Ostrowcu Św. nic się w tej sprawie nie dzieje. Wiemy, że nikt tam w tych schronach w tym roku nie był. Jest to oczywiście bardzo nieodpowiedzialne ze strony władz powiatu, władz miasta. Obawiamy się, że jeśli coś nastąpi, okaże się, że my nie jesteśmy do tego kompletnie przygotowani. 700 miejsc, to obawiam się, że tego miejsca w schronach może wystarczyć tylko dla elit od pana prezydenta, od pani starosty. Oczywiście my nie chcemy, żeby musieli chować się w tych schronach, bo można mieć różne poglądy, różne zdanie, ale w sprawie bezpieczeństwa musimy wszyscy mówić jak jeden mąż. Musimy mieć wypracowane mechanizmy, aby nie było opcji, że coś może się nie udać – mówił Mateusz Pękalski.
Dodał, że jeden z bunkrów, który według jego wiedzy był kiedyś własnością miasta, służy dziś do innych celów, co uważa też za nieodpowiedzialną politykę w tym zakresie.
– Co do strzelnicy. Oczywiście na taki projekt nie ma pieniędzy nad czym ubolewamy, bo myślę, że to były dobry pomysł na pozyskanie jakiś środków. Na pewno Ministerstwo Obrony Narodowej jak mówił przedstawiciel MON-u na jednym z posiedzeń komisji, daje możliwość pozyskania takich pieniędzy. W chwili obecnej nie ma takich terenów, które można by zagospodarować. Ewentualnie mogłyby to zrobić organizacje pozarządowe. Myślę, że warto jest porozmawiać z MON, z jednostką WOT, która byłaby chętna, żeby taką strzelnicę zbudować – wyjaśniał Mateusz Pękalski.
Jerzy Rogala z partii Korwin, pytał z jaką częstotliwością prowadzony jest m.in. przegląd materiałów zgromadzonych w magazynach obrony cywilnej gmin, czy starostwo kupuje nowy sprzęt, służący obronności, którym zastępuje ten stary i wysłużony. Odniósł się także do tematu strzelnicy.
– Miałem spotkanie z jednym z naszych ostrowieckich przedsiębiorców, zainteresowałem go tematem. Dysponuje odpowiednim areałem. Być może coś fajnego się z tego „urodzi”. Generalnie myśli o zbudowaniu takiego obiektu jak strzelnica – mówił Jerzy Rogala, dodał, że „Konfederacja” będzie się starała wszystkimi sposobami i środkami zbudować taką strzelnicę.
W konferencji prasowej udział wzięli: Piotr Kocjan, Krzysztof Chlewicki, Mateusz Pękalski, Paweł Malinowski oraz przedstawiciel Ostrowieckiego Klubu Konfederacji – Jerzy Rogala