Ponieważ od jakiegoś czasu wśród mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego, a także powiatu pojawiały się wątpliwości i pytania jaki los spotka ostrowiecki szpital i czy nasza placówka zostanie sprywatyzowana, zapytaliśmy o to dyrektora. Tym bardziej, że gdy podczas konferencji prasowej 17 maja mówił o swoich dotychczasowych dokonaniach wspomniał także historię szpitala w Ełku, który popadł w olbrzymie kłopoty finansowe, do tego stopnia, że trzeba go było postawić w stan likwidacji, jako Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej. W miejsce SPZOZ-u została powołana Spółka Prawa Handlowego, która oczyszczona z naleciałości mogła bez głębokich strat i nadmiernych kosztów rozpocząć działalność od nowa. Jak podkreślał wówczas nowy dyrektor naczelny były to jednak inne czasy i zupełnie inna sytuacja społeczna i rynkowa.
– Aż z tak trudną sytuacją do tej pory się jeszcze nie zetknąłem. Myślę, że sytuacja szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim jest w pewnym stopniu podobna, ale ja myślę, że ten szpital jest do uratowania – mówił Andrzej Gruza
Zapytaliśmy więc czy są plany przekształcenia szpitala w Ostrowcu Św. w spółkę? Jeżeli tak to w jaką? Jakie argumenty stoją za przekształceniem szpitala w spółkę?
Odpowiedź na pytanie, którą otrzymaliśmy to krótkie „Nie”! To chyba dobra wiadomość dla tych, którzy woleliby widzieć ostrowiecką placówkę pod obecnym szyldem. Nie wiemy natomiast co przemawia za tym faktem. Część mieszkańców taką odpowiedzią może się poczuć mówiąc delikatnie – zlekceważona. Po „ekscesach”, z jakimi zmagają się od stycznia 2019 roku, „trupach w szafach” i cash flow-ach, chyba zasługują na coś więcej niż tylko – nie!
Zapytaliśmy także, jaka jest prognozowana strata za rok 2019? Okazuje się, że:
– Plan finansowy sporządzony w marcu 2019 r. na rok 2019, który został negatywnie zaopiniowany przez Radę Społeczną, szacuje stratę na poziomie 24 mln zł. Na chwilę obecną nie można jednoznacznie stwierdzić jaka faktycznie zostanie wygenerowana strata przez szpital w 2019 roku – czytamy w odpowiedzi.
Co w takim razie robiła Aldona Jarosińska, która pełniła obowiązki dyrektora naczelnego placówki do czasu wyboru nowego dyrektora? Czym były te wszystkie wystąpienia podczas sesji, które pokazać miały kiepską sytuację szpitala i winą obarczały poprzedni zarząd powiatu, gdy tymczasem okazuje się, że ostrowiecki ZOZ stracił kolejny bezcenny czas na zastopowanie długu?
Nie wszystkich usatysfakcjonuje także odpowiedz na zadane przez nas pytanie: Czy w Szpitalu w Ostrowcu Św. w planach jest likwidacja oddziałów? Jeżeli tak to jakie oddziały zostałyby zamknięte?
– Nie ma konkretnych planów dotyczących likwidacji oddziałów. Jeżeli zaistnieją przesłanki by podejmować takie decyzje, dopiero wtedy mogą być wdrażane odpowiednie zmiany organizacyjne – czytamy w odpowiedzi.
Okazuje się także, że ostrowiecki Zespół Opieki Zdrowotnej wciąż zmaga się z problemami kadrowymi.
– Brakuje anestezjologów, internistów, neurologów, okulistów i wielu innych specjalistów – czytamy w odpowiedzi.
Nie wiemy natomiast co kryje się pod stwierdzeniem wielu innych specjalistów, ale ta infantylna wręcz odpowiedź nie wzbudza pozytywnego obrazu sytuacji. Jeżeli nie ma lekarzy to kto zajmuje się pacjentami?
Zapytaliśmy także czy budowa SOR-u jest zagrożona. Od dłuższego czasu słyszymy bowiem o lądowisku, które będzie obligatoryjne od 2021 roku dla SOR-ów, o ile przepisy po raz kolejny się nie zmienią, a także o tym, że przez jego brak ostrowiecki szpital może stracić dofinansowanie. Także i w tym przypadku otrzymaliśmy bardzo zwięzłą odpowiedź, zawierająca się w jednym wyrazie: Nie!
Ponieważ wiemy, że w szpitalu prowadzone były kontrole Sanepidu i Państwowej Inspekcji Pracy zapytaliśmy czy wszystkie zalecenia pokontrolne z Sanepidu i PIP-y zostały wprowadzone? Jeżeli tak, jakie prace zostały wykonane, żeby w/w zalecenia zostały wykonane?
– Zalecenia pokontrolne Sanepidu i PIP były i są wprowadzane na bieżąco. Np:
a) zapewniono właściwy stan techniczny posadzki w kuchni,
b) wykonano pomiary formaldehydu,
c) zaktualizowano oceny ryzyka zawodowego,
d) wykonano przegląd, czyszczenie, dezynfekcję instalacji mechanicznej i klimatyzacji,
e) zapewniono WC między strefą brudną i czystą w Sterylizatorni,
f) zapewniono pomieszczenie do wydawania materiałów sterylnych,
g) przeprowadzono remont w oddziale okulistyki – czytamy w odpowiedzi szpitala.
Interesowały nas także środki zewnętrzne: rządowe, jak i unijne, jakie pozyskał szpital od 01.01.2018 do 31.12.2018 i 01.01.2019 do 31.05.2019?
– W okresie 01.01.2018 r. do dnia 31.12.2018 r. ZOZ pozyskał w formie dotacji środki w kwocie 4 228 503,19 zł. Środki z Powiatu Ostrowieckiego to 2.187.457,82 zł, zostały one przeznaczone na: pełnienie funkcji inwestora zastępczego dla inwestycji SOR, zakup sprzętu dla potrzeb szpitalnego oddziału ratunkowego, utwardzenie terenu przy ZOZ w związku z budową pawilonu SOR, opracowanie dokumentacji techniczno-kosztorysowej „Przebudowa i adaptacja pomieszczeń Zespołu Opieki Zdrowotnej dla potrzeb pacjentów pod wpływem alkoholu”, przebudowa i adaptacja pomieszczeń dla potrzeb pacjentów pod wpływem alkoholu, zakup wózka transportowego, zakup sprzętu dla endoskopii.
Natomiast środków z Ministerstwa – w kwocie 2 041 045,37 zł zostały przeznaczone na realizację inwestycji budowy pawilonu szpitalnego oddziału ratunkowego.
W okresie 01.01.2019 r. do dnia 31.05.2019 r. ZOZ pozyskał w formie dotacji środki w kwocie 789.432,70 zł. Środki z Powiatu Ostrowieckiego w kwocie 778 977 70 zł zostały przeznaczone na: przebudowę i adaptację pomieszczeń centralnej sterylizatorni, przebudowę i adaptację pomieszczeń oddziału neurologii z pododdziałem udarowym, pełnienie funkcji inwestora zastępczego do w/w zadań oraz zakup wózka do przewożenia chorych, pełnienie funkcji inwestora zastępczego dla inwestycji SOR. Środki z Ministerstwa – w kwocie 10 455,00 zł tytułem refundacji poniesionych wydatków na zadanie InPlaMed.
Odpowiedzi, które otrzymaliśmy sprawiają wrażenie, jakby do całej tej sytuacji, z jaką mają do czynienia osoby odpowiedzialne za placówkę podchodziły nie do końca w odpowiedzialny sposób. Mieszkańcom należy się rzeczowa informacja. Do tematu na pewno będziemy wracać.
Nie jest dobrze, gdy w tak poważnej sytuacji, a jakiej znajduje się ostrowiecki szpital, odpowiedzi radnemu udziela nie dyrektor naczelny szpitala, a Łukasz Witkowski, naczelnik Wydziału Organizacyjno-Prawnego w Starostwie Powiatowym (taka bowiem pieczątka widnieje pod pismem), czy osoba upoważniona przez dyrektora, nie zaś sam dyrektor.
Czy o planie naprawczym szpitala usłyszymy dopiero na wrześniowej sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego i czy to nie będzie już trochę za późno dla tej placówki?
Sprawę interpelacji radnego Pawła Walesica, dotyczącą ostrowieckiego szpitala opisywaliśmy tutaj:
