Znajdź nas na

FAKTY

Radny pyta o konferencje prasowe! Prezydent zasłania się urzędnikami!

Podczas wczorajszej ( poniedziałek, 28 października) sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, pojawił się temat wybiórczości, jaką stosuje Urząd Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim podczas zapraszania lokalnych mediów na konferencje prasowe. O tym, że nie jesteśmy na nie zapraszani, informowaliśmy naszych czytelników wielokrotnie. Podejmowaliśmy także interwencje w Urzędzie Miasta, jednak bez rezultatu. Jakiś czas temu do mediów, które nie są mile widziane na konferencjach prasowych dołączyła kolejna redakcja. O to czym kieruje się prezydent i podlegli mu pracownicy, wykluczając niektórych przedstawicieli mediów z możliwości informowania opinii publicznej o sprawach bieżących i utrudniając im tym samym pracę, pytał radny miejski – Mateusz Czeremcha.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

O tym, że od dłuższego czasu nie jesteśmy zapraszani na konferencje prasowe organizowane przez Urząd Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim, a tym samym nasi Czytelnicy pozbawieni są dostępu do informacji publicznej, która już z samej Ustawy (Ustawa o dostępie do informacji publicznej) im się należy, wspominaliśmy już parokrotnie. Jak się okazuje można „ozdabiać” miejskie pomniki szarfami z napisem Konstytucja, nosić koszulki z tym dumnie brzmiącym słowem, a każdą wypowiedz zaczynać od słów: „wielce szanowni mieszkańcy”, a jednak nie przestrzegać zasad prawa, jakie zapisane zostały w tym dokumencie.

15 lipca zapytaliśmy w Urzędzie Miasta o to jaka osoba odpowiedzialna jest za kontakt z mediami? Kto przekazuje informacje na temat aktualnych konferencji prasowych? Z jakim wyprzedzeniem i jaką drogą są te powiadomienia wysyłane? Niestety osoba, która udzielała nam odpowiedzi albo nie zrozumiała naszych pytań, albo z premedytacją nie chciała na nie odpowiedzieć. Otrzymaliśmy tylko kilka ogólnikowych stwierdzeń, które odpowiedzialność zrzuciły na pracowników Referatu Promocji i Komunikacji Społecznej Wydziału Planowania i Rozwoju.

Odpowiedź, jaką na temat konferencji prasowych otrzymaliśmy 12 lipca 2019 r.

Ponieważ do grona mediów, które nie są mile widziane na konferencjach, podczas których zazwyczaj główną rolę odgrywa prezydent miasta Ostrowca Św. – Jarosław Górczyński, dołączyła nie tak dawno kolejna redakcja, o sposób i klucz, według którego Urząd Miasta dobiera media, z którymi chce współpracować, na wczorajszej sesji zapytał Mateusz Czeremcha.

– Kolejne moje zapytanie ma związek z konferencjami prasowymi, organizowanymi przez Urząd Miasta. Otóż dowiedziałem się, że tylko niektóre media są zapraszane na konferencje prasowe, że nie wszystkie media, mimo tego, że zgłaszają chęć uczestnictwa w konferencjach prasowych, a dotyczy to Radia Kielce oraz portalu naOSTRO, że akurat przedstawiciele tych mediów nie są zapraszani na konferencje prasowe. I prosiłbym o udzielenie odpowiedzi, dlaczego tak się dzieje? Czy różnicujemy media na lepsze, na gorsze. Może na media, które warto zaprosić, a których nie wato zaprosić. Natomiast uważam, że prawo jest równie dla wszystkich – pytał radny.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Ci, kórzy spodziewali się konkretnej odpowiedzi na zadane przez radnego pytanie – srogo się zawiedli.

– Jeżeli pan myśli, że ja zapraszam osobiście, to jest pan w dużym błędzie. Zapraszam do pani sekretarz – skwitował Jarosław Górczyński, prezydent miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.

Mateusz Czeremcha nie dawał jednak za wygraną, próbując ustalić, co leży u podstaw braku zapraszania wszystkich mediów na konferencje prasowe.

– Otóż pan prezydent wdaje się w jakieś słowne gierki, pan prezydent jest organem gminy i wszelkie działania, wszystkich pracowników czy jest to pani sekretarz, czy jest to naczelnik wydziału, czy jest to wiceprezydent, czy jest to referent. Tak naprawdę są te czynności wykonywane w imieniu prezydenta. Stąd też pytanie kieruję do pana prezydenta, jako do właściwego organu. Jeżeli to pani sekretarz lub inna osoba udziela takich zaproszeń, proszę o udzielenie odpowiedzi tu, dzisiaj na tej sesji – drążył temat Mateusz Czeremcha.

Niestety, jak to bywa w przypadku tego typu pytań, prezydent nie odpowiedział. Pochwalił się jednak artykułami w prasie ogólnopolskiej (niestety nie wiemy, jaka część z nich to tzw. artykuły sponsorowane, za których publikacje płaci urząd miasta m.in. z podatków mieszkańców), nie zabrakło też informacji o nagrodach, jakie otrzymał prezydent. Nie do końca wiadomo także, jaki związek miała odpowiedz prezydenta z pytaniem zadanym przez radnego.

– Jestem bardzo zadowolony ze swoich współpracowników, o czym świadczą nagrody, jakie dostaje miasto Ostrowiec Świętokrzyski od niezależnych gremiów. Rzeczpospolita, Gazeta Bankowa, Gazeta Prawna, to są, Uniwersytet Rzeszowski, wyjątkowe, że tak powiem instytucje, które nas doceniają i powiem, że mam pełne zaufanie do swoich współpracowników, obecnych na sali wiceprezydentów, pana skarbnika, pani sekretarz, naszych naczelników, dyrektorów, kierowników i naprawdę proszę mi wierzyć, nie jest rola prezydenta dzwonić po redakcjach i ich zapraszać. Z całym szacunkiem, szanujmy się wzajemnie. Na piśmie pan dostanie odpowiedz od pani sekretarz, jak ma pan problem przyjść na drugie piętro. Jaki jest pokój u pani, pani sekretarz? To 208 zapraszam od 7.30 do 15.30, a na to nurtujące pytanie, dostanie pan na piśmie odpowiedź, podpisaną przez panią sekretarz, która tymi tematami, jako dyrektor urzędu miasta, zawiaduje – podsumował prezydent.

Przypomnijmy, że prezydent to także urzędnik, który oprócz odbierania nagród w imieniu gminy, tak samo jak pozostali mieszkańcy miasta, musi przestrzegać prawa. A Urząd Miasta nie jest ani prywatnym folwarkiem, ani tym bardziej sklepem obuwniczym, w którym właściciel może zadecydować kogo obsłuży, a kogo wyprosi.

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this