Znajdź nas na

FAKTY

Wiktoria z Kijowa: Każdego dnia płaczę za mężem, który został walczyć na Ukrainie!

Każdego dnia płaczę za mężem, który został walczyć na Ukrainie – mówi Wiktoria, która w punkcie recepcyjnym w Lubyczy Królewskiej (Lubelskie) oczekuje na transport do ośrodka zakwaterowania. W czwartek rano w tym punkcie znajdowały się setki uchodźców, którzy po wielu godzinach dotarli do Polski.

Poznań, 02.03.2022. Punkt recepcyjny dla obywateli Ukrainy przybywających do stolicy Wielkopolski uruchomiony na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, 2 bm. Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. (jk/jm) PAP/Jakub Kaczmarczyk

Najbliższy punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy przekraczających granicę w Hrebennem znajduje się w Lubyczy Królewskiej, 7 km od przejścia granicznego. Zorganizowany został w hali sportowej szkoły podstawowej. W czwartek rano w punkcie były setki uchodźców – z bagażami, torbami, zwierzętami – oczekujących na osoby, które mają ich odebrać lub na autokary przewożące do miejsc noclegowych na terenie całej Polski. Co chwilę słychać z megafonu informacje, że zaraz podjedzie autobus na przykład do Krakowa, czy Wrocławia.

W punkcie recepcyjnym uchodźcy mogą zjeść ciepły posiłek, odpocząć, a także skorzystać z pomocy medycznej czy psychologa. Wolontariusze cały czas podchodzą i pytają, czy czegoś im jeszcze brakuje. Mimo, że na hali jest tłoczno i gwarno, to niektórzy są tak wyczerpani, że śpią na przygotowanych wcześniej łóżkach, materacach. Matki karmią niemowlaki, dzieci rysują, inni przeglądają telefony z najnowszymi doniesieniami z Ukrainy.

Wiktoria, która przyjechała z Kijowa właśnie plecie warkocz swojej starszej córce Barbarze. Kobieta jest logopedą, pracowała na Ukrainie w przedszkolu. Do Polski uciekła z dwoma córkami i tatą. Najpierw dotarli do Lwowa samochodem, a następnie zostali zabrali przez polskich wolontariuszy. Podróż zajęła im dwie doby.

„Jak wyjeżdżaliśmy z Kijowa, to było słychać strzały i bombardowanie, choć u nas jest jeszcze ciszej niż na lewym brzegu Dniepru. Chłopcy z obrony terytorialnej starają się blokować, powstrzymywać wojska rosyjskie, aby dalej nie weszły. Dla mnie to jest straszne przeżycie, a co dopiero dla dzieci. Płakały, jak słyszały dźwięki syren” – relacjonuje Wiktoria.

Na Ukrainie została jej mama, teściowa i mąż, który jest wojskowym. Przyznaje, że boi się o niego. „Tęsknie bardzo. Mimo, że mamy kontakt telefoniczny, to każdego dnia płaczę za mężem, który został walczyć” – dodaje wzruszona Ukrainka. Również jej ojciec nie jest wstanie powstrzymać łez.

Kobieta podkreśla jednocześnie, że po dotarciu z rodziną do Polski czuje się bezpieczna. „W gościach dobrze, ale w domu najlepiej. Nie wiem, ile potrwa ta sytuacja. Liczę, że szybko wrócimy do kraju, że wszystko będzie dobrze” – zaznacza Wiktoria, która oczekuje na skierowanie do ośrodka noclegowego na terenie Polski.

W hali sportowej czeka na transport do Krakowa Zofia z Irpienia pod Kijowem, która na Ukrainie zajmowała się redakcją książek. W pierwszy dzień wojny wyjechała do syna do Odessy, skąd zabrała w podróż pociągiem w stronę Polski synową i wnuczkę. „Uciekając z Kijowa mijałam po drodze czołgi na ulicach. Wyły syreny, trwał obstrzał. W Odessie na początku było cicho, ale ludzie obawiali się desantu z morza i tego, że zostaną odcięci” – zaznacza kobieta.

Od rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę, lubelskie przejścia graniczne z Ukrainą przekroczyło prawie 300 tys. osób, z czego 52 tys. minionej doby.(PAP)

gab/ ok/

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Czy o ostrowieckim szpitalu można mówić tylko dobrze albo wcale?

FAKTY

Ile zarobiła Agnieszka Rogalińska, Starosta Ostrowiecki? „Pod lupę” wzięliśmy jej oświadczenie majątkowe. 

FAKTY

Zarażenie gronkowcem, zastrzeżenia do opieki, naruszenie prawa do opieki duszpasterskiej – na co jeszcze żalili się pacjenci ostrowieckiego szpitala? 

FAKTY

Ponad 4 miliony złotych na czyste powietrze! Świętokrzyskie gminy z dofinansowaniem na wymianę „kopciuchów”

FAKTY

Reklama


Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this