Znajdź nas na

FAKTY

Zbudował mnóstwo dróg, osiedli i mostów, prywatnie podróżuje i zbiera znaczki pocztowe! Jerzy Wrona zapowiada, że na emeryturze chce być nadal aktywny!

Przyznaje, że jest bardzo związany z Ostrowcem Świętokrzyskim. Tu chodził do szkoły średniej, po studiach obowiązkowej służbie wojskowej, pracował w Kombinacie Budowlanym w Ostrowcu Św. Zajmował się m.in. budową szpitali w Starachowicach, Opatowie i Sandomierzu, a także ostrowieckich osiedli, mostów i ulic. Jerzy Wrona, bo o nim mowa, był pierwszym opiekunem Młodzieżowej Rady Miasta Ostrowca Św. Prywatnie jest człowiekiem uwielbiającym aktywny tryb życia.

Jerzy Wrona z pracownikami. Ostatni dzień w pracy na stanowisku dyrektora ŚZDW w Kielcach przyniósł wiele wzruszeń. POżegnalne przyjęcie - niespodziankę przygotowali mu pracownicy ŚZDW w Kielcach Źródło: Archiwum prywatne Jerzy Wrona

Jego przygoda z Ostrowcem Świętokrzyskim rozpoczęła się we wrześniu 1971 roku, kiedy to rozpoczął edukację w szkole średniej –  Technikum Hutniczo- Mechanicznym w Ostrowcu Świętokrzyskim.

– Edukację w technikum oceniam bardzo wysoko, ponieważ uzyskałem bardzo solidne wykształcenie, które umożliwiło mi uzyskanie najlepszych wyników na egzaminie wstępnym na studia wyższe spośród ponad 900 kandydatów. Podejmując naukę w technikum oprócz wykształcenia na poziomie średnim zależało mi jednocześnie na zdobyciu konkretnego zawodu. Przyznaję, że wtedy nie myślałem jeszcze o osiedlaniu się, a raczej cały czas o kontynuacji nauki na studiach wyższych – mówi Jerzy Wrona, aktualnie Radny Rady Miasta Ostrowca Św. 

Studia wyższe ukończył na kierunku budownictwo lądowe na Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie (obecnie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski) z tytułem magistra inżyniera budownictwa lądowego. Ukończył również drugi fakultet na kierunku pedagogicznym. 

– Po studiach, po odbyciu odpowiedniej praktyki zawodowej uzyskałem uprawnienia budowlane konstrukcyjne, bez ograniczeń, umożliwiające mi nadzorowanie bez ograniczeń największych budów i budynków – wspomina Jerzy Wrona.

Po ukończeniu studiów wyższych przyszła pora na obowiązkową roczną służbę wojskową. 

– Pierwsze dwa miesiące spędziłem w Szkole Oficerskiej Kwatermistrzowskiej w Poznaniu, a następne 10 miesięcy w jednostce wojskowej o profilu budowlanym, gdzie wraz z powierzonymi mi żołnierzami wykonywaliśmy inwestycje różnych obiektów budowlanych na potrzeby wojskowe – wyjaśnia Jerzy Wrona. 

Jerzy Wrona, przez ostatnie trzy lata pełnił funkcję dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. Dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego najważniejszym zadaniem z tego okresu jest wdrożenie do realizacji zadania drogowego: rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 754 wraz z budową nowego mostu przez rzekę  Kamienną w ciągu Alei 3 Maja
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Po odbyciu służby wojskowej od 1983 r. do 1997 r. pracował w Kombinacie Budowlanym w Ostrowcu Świętokrzyskim, przy czym od 1985 r. na stanowisku Kierownika Wydziału Przygotowania Produkcji. W tym okresie miał znaczący udział w budowie Osiedla Stawki, Osiedla Rosochy, ostatnich bloków na osiedlu Pułanki, szkół na osiedlach Ogrody, Pułanki i Stawki, budowie przedszkoli i żłobków oraz Hotelu Accademia w Ostrowcu Świętokrzyskim. 

– Poza Ostrowcem Świętokrzyskim zajmowałem się budową szpitali w Starachowicach, Sandomierzu i Opatowie, budową osiedli mieszkaniowych w Starachowicach, Sandomierzu, Ożarowie i Opatowie i wielu, wielu innych. W latach 1997 i 1998 byłem współwłaścicielem firmy budowlanej, a od 1999 do 2019 roku pracowałem w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim, najpierw jako Naczelnik Wydziału Komunikacji, Transportu i Komunikacji, a następnie jako Naczelnik Wydziału Dróg. W tym czasie głównie zajmowałem się zdobywaniem środków pieniężnych, a w następstwie pod moim nadzorem przebudowywane były drogi powiatowe w całym Powiecie Ostrowieckim, w tym również w Ostrowcu Świętokrzyskim ulice: Polna, Leona Chrzanowskiego, Aleja Jana Pawła II, ulica Siennieńska do samego Sarnówka, Iłżecka, Długa, Piaski, Stefana Żeromskiego, Adama Mickiewicza. Świętokrzyska, Szewieńska, Jana Samsonowicza, a także mosty w ciągu ulic Adama Mickiewicza i Stefana  Żeromskiego – wylicza Jerzy Wrona.  

Od 2019 r. pracuję w strukturach Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach, w tym przez pierwsze 1,5 roku na stanowisku zastępcy dyrektora Departamentu Infrastruktury, Transportu i Komunikacji, a przez ostatnie trzy lata na stanowisku Dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. 

– Dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego najważniejszym zadaniem z tego okresu jest wdrożenie do realizacji zadania drogowego: rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 754 wraz z budową nowego mostu przez rzekę  Kamienną w ciągu Alei 3 Maja i dalej ulice: Okólną, Denkowską, Mieczysława Radwana do skrzyżowania z Aleją . Jana Pawła II – mówi Jerzy Wrona. 

Dzień Kobiet w Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Kielcach. Dyrektor nie zapomniał o święcie pań
Źródło: Archiwum prywatne Jerzy Wrona

Jego najważniejszym mottem życiowym jest odpowiedzialność i wywiązywanie się z podjętych zobowiązań. Podkreśla, że gdy tylko posiada możliwość, chętnie wspiera i pomaga potrzebującym, w każdej pracy, której się podejmował zawsze stara się budować życzliwą atmosferę. 

Prywatnie jest człowiekiem bardzo aktywnym. 

– Od 1990 roku z przerwą na dwie kadencje do dzisiaj jestem Radnym Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego. Od ponad 16 lat przez kilka kolejnych kadencji jestem delegatem na Okręgowy Zjazd Świętokrzyskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. W ramach Izby pełnię funkcję Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej – wyjaśnia Jerzy Wrona.

Prywatnie zaś… zbiera znaczki pocztowe. Należy do Polskiego Związku Filatelistycznego. Posiada prawie kompletną kolekcję znaczków pocztowych wydanych przez Pocztę Polską. 

Podpisanie umowy na drugi etap obwodnicy Włoszczowy
Źródło: Archiwum prywatne Jerzy Wrona

– Mogę powiedzieć, że wiele z nich jest wartościowych. Na znaczkach pocztowych upamiętnione są najważniejsze wydarzenia w Polsce i na świecie. Jest to prawdziwe syntetyczne kompendium wiedzy z wielu istotnych dziedzin życia ludzkości – tłumaczy Jerzy Wrona.

Ale to nie jest jego jedyna pasja. Kolejną są podróże. 

– Począwszy od studiów dużo podróżowałem po świecie ze Studenckim Biurem Podróży Almatur. Będąc już na czwartym roku studiów, w jednym roku uczestniczyłem w czterech wycieczkach zagranicznych, w tym w obecnym Uzbekistanie, Turkmenistanie, Kazachstanie, Rosji, Litwie, Łotwie, Estonii, Niemczech, Austrii, Słowenii, Chorwacji, San Marino, Węgrzech, Włoszech. W późniejszych latach także wielokrotnie Szwecji, Belgii, Holandii, Niemczech, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Chorwacji, Słowenii, Włoszech. Do tych najważniejszych podróży mogę zaliczyć dwie wielotygodniowe wyprawy do Włoch. Pierwszą w 1980 roku z udziałem w audiencji ogólnej papieża Jana Pawła II na Placu Świętego Piotra w Watykanie, a drugą w 1995 roku z udziałem w audiencji Jana Pawła II w Castel Gandolfo, z możliwością wymienienia kilku zdań z papieżem. Z kolei praca w Niemczech, Szwecji i Czechach umożliwiła mi poznanie budownictwa w tych krajach, a dodatkowo w Szwecji dzięki Polce tam mieszkającej, od lat mogłem bardzo dokładnie poznać organizację funkcjonowania państwa szwedzkiego –  przyznaje Jerzy Wrona. 

Przebudowa drogi wojewódzkiej Ujazd-Iwaniska
Źródło: Archiwum prywatne Jerzy Wrona

Dodaje, że jego pasją są również podróże po Polsce, którą przejechał  wzdłuż i wszerz wraz z rodziną, gdy jego dzieci były jeszcze małe. 

– W różnych częściach Polski organizowane były Konwenty i Kongresy Zarządców Drogowych, w których uczestniczyłem. Każdy organizator konwentu w programie umieszczał punkt zwiedzania największych atrakcji jego regionu. Mogliśmy zwiedzać bardzo ciekawe placówki niedostępne dla ogółu, chociażby jak lotnisko w Łasku, z całą organizacją jego funkcjonowania – tłumaczy.

Wyjaśnia, że ma już plany na emeryturę, na którą najprawdopodobniej przejdzie w marcu 2024 roku, chociaż w tej kwestii nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. 

– Jak tylko służyć mi będzie zdrowie nadal zamierzam utrzymywać wiele dotychczasowych aktywności. Otrzymuję też nowe propozycje zawodowe. Mam jeszcze trochę czasu na podjęcie dalszych decyzji – zapewnia Jerzy Wrona. 

Przyznaje, że z racji swojego doświadczenia i pracy w głowie ma wizję tego, w jakich kierunkach powinien rozwijać się Ostrowiec Świętokrzyski. 

Ostatni dzień w pracy przyniósł niespodziankę od pracowników
Źródło: Archiwum prywatne Jerzy Wrona

–  Obecnie palącym problemem jest wybudowanie wiaduktu w ciągu ul. Stefana Żeromskiego nad torami kolejowymi i ulicą Stefana Żeromskiego. Przypomnę, że pod koniec 2018 roku do władz lokalnych zwracali się przedstawiciele PKP odpowiedzialni za przebudowę linii kolejowej nr 25 o podjęcie współpracy, w zakresie wybudowania przedmiotowego wiaduktu. Mówili, że wskaźnik natężenia ruchu na ulicy Stefana Żeromskiego uzasadnia przeznaczenie środków budżetowych na wybudowanie tego wiaduktu. Osobiście uczestniczyłem w spotkaniach poświęconych tej inwestycji.  Szkoda, że nie podjęto tej współpracy. Ja nie mogłem jej już kontynuować, ponieważ przeniosłem się już wtedy do pracy w Kielcach. Drugą bardzo ważną inwestycją drogową w Ostrowcu Świętokrzyskim powinno być wybudowanie mostu przez rzekę  Kamienną w ciągu ulicy Leona Chrzanowskiego, mostu, który połączyłby tę ulicę z ulicą 25-lecia Wolności. A to tylko część zadań, jakie powinny być już dawno wykonane – podsumowuje Jerzy Wrona.

Suchedniów. Przebudowa drogi 751
Źródło: Archiwum prywatne Jerzy Wrona


Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this