– Fizycznie mamy dwóch lekarzy zatrudnionych w tej chwili skuteczne ze Wschodu. Jest szansa, że kilku z nich: trzech, czterech będzie zatrudnionych w styczniu, w lutym. Niestety tam są stawiane z drugiej strony różne bariery dodatkowe, zwłaszcza z Rosji i Białorusi. Mamy kilku lekarzy, którzy mają decyzję polskiego Ministra Zdrowia, pozwolenie na pracę w Polsce, w naszym szpitalu, bo to pozwolenie dotyczy konkretnego szpitala, natomiast te osoby nadal mają problemy z uzyskaniem wizy wyjazdowej z Białorusi lub Rosji – mówił Adam Karolik.
Dodał, że „wynajdowane są” przeróżne problemy. Strona wschodnia żąda, żeby w przypadku przeprowadzek całych rodzin, zapewnione były z wyprzedzeniem miejsca w szkole lub przedszkolu.
– Nie można podpisać umowy, czy zapisać dziecka do szkoły polskiej, gdy w tej chwili przebywa na Białorusi, czy w Rosji. Oczywiście, gdy te dzieci trafią do nas z rodzicami do Polski, problemu nie będzie – zapewnia zastępca dyrektora ds. lecznictwa.
Adam Karolik, uważa, że są to „sztuczne progi”, które utrudnić mają wyjazd lekarzom.
– Ciągle liczę na to, że to dojdzie do skutku – mówił Adam Karolik.
Aktualnie w ostrowieckim szpitalu pracują: anestezjologii i lekarz internista zza wschodniej granicy. „W kolejce czekają” ortopeda, anestezjolog, radiolog.
Problemy pojawiły się także podczas budowy lądowisko dla helikopterów. Najprawdopodobniej oddane do użytku zostanie z dwumiesięcznym opóźnieniem.
Prace rozbiórkowe trwały nie tydzień, a prawie trzy tygodnie.
– Ten beton z lat 60-tych, to jest beton komunistyczny, okazał się być bardzo mocnym. Tam trzeba było 200 metrów kwadratowych dachu skruszyć po prostu ręcznie. Tam nie da się wjechać ciężkim sprzętem. Okazało się, że ta budowa szpitala jest jednak bardzo solidna. A późniejsze, kolejne opóźnienia wynikały też z przyczyn aury. Mieliśmy chwilami bardzo intensywne opady deszczu, włącznie z tym, że dochodziło nawet do zalania części szpitala, zwłaszcza na odsłoniętej powierzchni dachu. Teraz przyszła zima – podsumowuje Adam Karolik. Dodaje jednak, że lądowisko oddane do użytku zostanie zgodnie z przepisami. Loty muszą rozpocząć się do końca połowy roku.