– Paweł i Michał, członkowie naszego Stowarzyszenia dowiedzieli się, że w szpitalu w Starachowicach potrzebny jest sprzęt. Gdy dowiedzieli się, że go brakuje, stwierdzili, że musimy pomóc. Utworzyliśmy grupę na Facebooku, która składała się głównie z naszych znajomych, najbliższych, przyjaciół i sympatyków. Nie chcieliśmy organizować zbiórki publicznej, bo w dzisiejszych warunkach byłoby to po prostu trudne – tłumaczy Katarzyna Ślusarz, członek Stowarzyszenia Ostrowieccy Patrioci.
Przyznaje, że nie udało się zebrać całej sumy, ale brakującą kwotę pokryli ze składek, jakie odłożyli w Stowarzyszeniu. Sprzęt zamówili przez internet. Jest to 15 ciśnieniomierzy ze stetoskopami, a także pulsoksymetry, na których dostawę czekają.
Niestety czasy są trudne.Zaczyna brakować sprzętu medycznego już nie tylko w placówkach zdrowia, ale i hurtowniach.
– Gdy dotrą do nas pulsoksymetry cały sprzęt zawieziemy do szpitala w Starachowicach. W tak trudnych sytuacjach trzeba sobie pomagać – dodaje Katarzyna Ślusarz.