Prokurator przypomina, że do zdarzenia doszło w nocy 23 sierpnia, kilka minut po drugiej w nocy.
– W oparciu o zebrany materiał dowodowy na skutek oględzin miejsca zdarzenia, prowadzonych przez prokuratora w dniu zdarzenia, wstępnych wyników przeprowadzonej w dniu wczorajszym sekcji zwłok, zeznań świadków i zapisów monitoringu, a także dokumentacji związanej z zatrudnieniem pokrzywdzonej, ustalono, że w dniu 22 sierpnia bieżącego roku, w magazynie chłodni tej restauracji doszło do przewrócenia się jednej z półek z żywnością. Pracownicy naprawili półkę i ułożyli na niej towar. Około północy jedna z pracownic weszła do tego pomieszczenia, żeby dokonać inwentaryzacji towaru.W pewnym momencie półki przewróciły się na nią i unieruchomiły jej klatkę piersiową. W wyniku czego, według wstępnej opinii doszło do zgonu – tłumaczy Monika Gronek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Ostrowcu Św.
Dodaje, że przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie w wyniku unieruchomienia klatki piersiowej. Toczy się postępowanie w sprawie, oznacza to, że póki co nikomu nie postawiono zarzutów. Obecnie kompletowany jest materiał dowodowy. Po jego zebraniu i analizie podjęta zostanie decyzja, co do dalszego biegu sprawy, w tym ustalenie ewentualnej osoby odpowiedzialnej za to zdarzenie.
Z dowodów zebranych przez Policję wynika, że regały miały 1.69 metra wysokości, łącznie z towarem miały nie więcej niż dwa metry.
Swoje postępowanie prowadzi także Państwowa Inspekcja Pracy. Na miejscu zdarzenia obecny był przedstawiciel PIP który przeprowadzał swoje odrębne oględziny, obok oględzin prokuratorskich.
– Na tym etapie trudno przewidzieć jak długo potrwa śledztwo. Wszystko zależy od wstępnych ustaleń. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Karnego śledztwo wszczęte powinno być ukończone w ciągu trzech miesięcy – wyjaśnia prokurator.
Śledztwo prowadzone jest o przestępstwo z artykułu 220 ) § 11 Kodeksu Karnego i art. 155 KK.
Przypomnijmy, że artykuł 220) § 1. „Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. ”
Artykuł 155 mówi zaś: „Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
O tragicznym zdarzeniu pisaliśmy także tutaj: