– Około godziny 12.15 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze trwa przy ulicy Siennieńskiej w Ostrowcu Św. Do akcji zostały zadysponowane trzy zastępy straży pożarnej, w sumie aż 14 ratowników – wyjaśnia Barbara Majdak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Św.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że pali się nie tylko trawa, ale także drewniane pomieszczenia gospodarcze, w których znajdował się sprzęt m.in rowery. Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Przez bezmyślność podpalacza mogło dojść do tragedii.
Pożar został opanowany, jednak strażacy apelują, aby pozostać w domach.
– Wiemy, że te trawy nie zapalają cię samoistnie, są to celowe i złośliwe podpalenia. Mamy dosyć sucho, pożar się z łatwością rozprzestrzenia, jeśli dodamy do tego lekki wiatr, o tragedię nie trudno. Nasze działania opierają się teraz głównie na pożarach traw – dodaje Barbara Majdak.
Od początku 2020 roku strażacy do pożarów traw wyjeżdżali ok. 90 razy.