– Kanalizacja jest dla nas priorytetem. Chcemy żyć jak ludzie, a nie sort drugiej klasy, tym bardziej, że podatki płacimy takie same jak Ci, którzy drogi mają asfaltowe – żalili się w sierpniu mieszkańcy.
O rozwiązanie problemu, zgłaszanego przez mieszkających w tamtej części miasta ostrowczan zapytaliśmy wówczas w Urzędzie Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Organ zobowiązany do udzielania informacji publicznej nie jest dysponentem wnioskowanych informacji. W celu uzyskania informacji żądanych w pkt proponuję zwrócić się bezpośrednio do Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. – mogliśmy przeczytać w odpowiedzi z Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim, pod którą podpisała się z upoważnienia prezydenta Anna Niedbała, sekretarz miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.
Zapytaliśmy więc w MWiK. 28 września 2018 roku Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Świętokrzyskim wydało decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i udzielającą pozwolenia na budowę kanału sanitarnego, która uprawomocniła się dnia 1 listopada 2018 roku. .
– Budowa kanalizacji sanitarnej w ulicy bocznej od Iłżeckiej (dz. nr 27/8, 27/9, 27/10, 27/4, 27/5, 27/6 – obr. 4 , ark. 4) ujęta jest w Wieloletnim planie rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych dla Miejskich Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. na lata 2018-2020, zatwierdzonym Uchwałą Rady Miasta nr LII/2015/2017 z dnia 8 grudnia 2017 roku. Realizacja kanalizacji przewidywana jest na rok 2020 – tłumaczy Agnieszka Dziadowicz z Działu Technicznego MWiK Sp. z o.o.
Tłumaczy także, że przedłużająca się procedura opracowania dokumentacji projektowej oraz uzyskania pozwolenia na budowę kanalizacji wynikała
z braku zgód współwłaścicieli działek stanowiących pas drogi ulicy bocznej od Iłżeckiej na ułożenie w niej kanału sanitarnego, a co za tym idzie z koniecznością przeprowadzenia procedury ograniczającej sposób korzystania z części nieruchomości dla jednej z działek.
– Koszt
wykonania przyłączy kanalizacyjnych do budynków jest zróżnicowany
i zależy od usytuowania węzła sanitarnego na instalacji
kanalizacyjnej w poszczególnych budynkach, a co za tym idzie, od
długości przyłącza, jego zagłębienia, ilości studzienek
rewizyjnych, jakie wymagane są w celu wykonania prawidłowego
przełączenia wewnętrznej instalacji kanalizacyjnej
do
zbiorczego kanału sanitarnego. Koszt budowy kanalizacji sanitarnej w
ulicy ponosi MWiK Sp. z o.o., a jego wysokość jest określana w
drodze przetargu na wykonanie prac budowlanych związanych z budową
kanalizacji –
wyjaśnia Agnieszka Dziadowicz.
Do świadczonych przez MWiK Sp. z o.o. usług nie należy wywóz nieczystości z bezodpływowych zbiorników. Na terenie aglomeracji
Ostrowiec usługi asenizacyjne prowadzone są przez uprawnione jednostki prowadzące działalność gospodarczą polegającą na
opróżnianiu zbiorników i transport nieczystości ciekłych. W przypadku budowy przyłączeń do sieci kanalizacyjnej Gmina nie partycypuje w kosztach budowy. Zgodnie bowiem z art.15 ust. 2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz.U.2019.0.1437), realizację budowy przyłączy do sieci zapewnia na własny koszt osoba ubiegająca się o przyłączenie nieruchomości do sieci.
Projekt budowlany, który został uzgodniony 19 stycznia 2018 roku dla potrzeb budowy kanalizacji sanitarnej w ulicy bocznej od Iłżeckiej opracował Zakład Projektowania i Realizacji Inwestycji s.c. Jan Kozłowski, Bartłomiej Kozłowski z siedzibą w Łodzi.
Ponieważ mieszkańcy mieli też wątpliwości, czy nieczystości mogą mieć wpływ na jakość wód gruntowych, o to czy przeprowadzane były jakieś badania w tym kierunku zapytaliśmy także w Miejskich Wodociągach i Kanalizacji Sp. z o.o
– Przypadki wylania nieczystości ze zbiorników bezodpływowych na ścieki mają wpływ na jakość wód gruntowych, natomiast urzędem właściwym do przeprowadzenia badań wpływu bezodpływowych zbiorników na środowisko jest Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny – czytamy w odpowiedzi jaką otrzymaliśmy.
Wygląda na to, że mieszkańcy muszą uzbroić się w jeszcze chwilę cierpliwości, a wyczekiwana przez nich tak długo cywilizacja dotrze do nich w przyszłym roku.
O problemie mieszkańców więcej pisaliśmy tutaj: