Zabytkowy budynek dworca PKP w Ostrowcu Św. z roku na rok zamienia się w coraz większą ruinę. Nie jest też najlepszą wizytówką dla odwiedzających miasto podróżnych, a szkoda, bo to właśnie na jego terenie urodzili się profesor Jan Samsonowicz i śpiewak operowy Janusz Popławski. Dziś zamiast przyciągać turystów, odstrasza swoim wyglądem. Budynek dworca kolejowego z użytku wyłączony został w 2010 roku, m.in. po tym jak przewoźnik zrezygnował z prowadzenia kas biletowych. W minionych latach dworzec pełnił funkcje pasażerskie, typowe dla tego typu obiektów. Dla podróżnych dostępne były m.in. kasy biletowe, poczekalnia, przechowalnia bagażu czy restauracja.
O tym, że dworzec trzeba wyremontować wiedzą doskonale mieszkańcy Ostrowca Św. i podróżni korzystający z transportu kolejowego. Miejsca, w którym w komfortowych warunkach, zwłaszcza w zimie czy przy niesprzyjającej aurze, poczekać można na pociąg – wciąż brakuje.
W przestrzeni publicznej pojawiało się dotychczas wiele informacji mniej lub bardziej prawdziwych, dotyczących przyszłości tego obiektu. Temat powróci także podczas sesji Rady Miasta Ostrowca Św. jaka odbyła się 28 maja.
– Drugie pytanie dotyczy trójstronnego projektu remontu dworca PKP. Jeżeli byłaby możliwość i pan prezydent byłby uprzejmy, (…) gdyby pani przewodnicząca pozwoliła, to dwa zdania na ten temat. Bo to jest niezwykle też taka ważka informacja, a z drugiej strony interesująca pewnie mieszkańców – pytał Paweł Walesic, radny Rady Miasta Ostrowca Św. z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Na pytania odpowiedział mu Artur Łakomiec, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego. Odniósł się do trójstronnych rozmów (pomiędzy PKP, PLK i gminą Ostrowiec Świętokrzyski) dotyczących możliwości zagospodarowania budynku dworca, a także montażu wind na perony.
– My na pewno będziemy walczyć o to, żeby windy były przede wszystkim, żeby nasi mieszkańcy nie musieli dźwigać walizek. Czy przyjezdni, czy przejeżdżający przez Ostrowiec. Żeby przede wszystkim osoby niepełnosprawne mogły korzystać w sposób cywilizowany z peronów na naszym dworcu, którym zarządza PLK, a PKP zarządza budynkiem. Jest ten budynek na liście, trzech bodajże, w naszym województw dworców, które będą przeznaczone do remontu. W tej chwili jesteśmy jeszcze na etapie dyskusji – mówił Artur Łakomiec.
Zaznaczył, że PKP chce tylko i wyłącznie obsługiwać halę dworcową z biletomatem bez obsługi osobowej, kasowej.
– My oczywiście wrzucamy temat windy i też wrzucamy temat i chcą nam komercyjnie, przypomnę, wynająć. To oni wyremontują, a resztę pomieszczeń chcą nam komercyjnie wynająć. I tu nie ukrywam mamy kilka pomysłów. Pomysły są o tyle trudne, ze względu na to, że sam dworzec usytuowany nie jest w dzielnicy mieszkalnej. Trudno tu mówić o jakiejś filii biblioteki, czy jakiejś świetlicy dla dzieci. Tam trzeba specjalnie się udać do tego obiektu, żeby skorzystać z tego obiektu, więc żeby to nie była skórka za wyprawkę, że po prostu wynajmiemy duży obiekt, bo trzeba przypomnieć, że to są bardzo duże, ponad pół tysiąca metrów kwadratowych pomieszczenia i żeby to było z pożytkiem dla naszych mieszkańców. mamy pomysły, więc zobaczymy ja do tego się przychylą tu interesariusze – podsumował prezydent, zapewniając o dalszych dyskusjach z PKP.
O budynku przeczytasz także tutaj: