Rzecznik IMGW w rozmowie z PAP podkreślił, że w niedzielę w ciągu dnia widać było pewną poprawę, jeżeli chodzi o pogodę. „Cieplejsze oblicze zimy zawitało w niedzielę, bo temperatury maksymalne wynosiły do dwóch stopni Celsjusza na północy kraju. W centrum około zera lub -1 st. Celsjusza. Najchłodniej było dziś na południu i południowym wschodzie, gdzie temperatura wynosiła od -8 do -5 st. Celsjusza” – powiedział.
Wskazał, że im bliżej wieczora temperatura będzie spadać. „Z takich niebezpiecznych zjawisk to na południowym wschodzie dosyć mocno wieje. Wiatr ma do ok. 55 km/h” – poinformował.
„Normalnie nie byłoby to jakimś złym sygnałem, ale w tym regionie padał śnieg i nadal może trochę popadać, a to powoduje zawieje i zamiecie śnieżne. Wieczorem i w nocy będzie niebezpiecznie na drogach” – zaznaczył, dodając, że dla tego regionu zostały wydane ostrzeżenia przed tym zjawiskiem. „Dotyczy to województwa lubelskiego, podkarpackiego i wschodniej części woj. świętokrzyskiego” – podał.
Przekazał, że w nocy temperatury w południowo-zachodniej części kraju (południowe części woj. lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego) mogą spaść poniżej -15 st. C., a nawet w dolinach sudeckich do -20 st. C. „Taka sama sytuacja jest w północno-wschodniej części Polski (Podlasie, Warmia i Mazury). Tutaj też spadki do ok. -16 st. C.” – wyjawił.
„W górach będzie wiał dosyć silny wiatr. Do 70 km/h. W związku z tym, że tam leży śnieg, to też mogą wystąpić zawieje i zamiecie śnieżne” – podał.
„Noc z niedzieli na poniedziałek będzie chłodna. Temperatura będzie wynosiła od -18 st. C. w kotlinach górskich i -15 st. C. na południowym zachodzie, -16 st. C. na północnym wschodzie, w centrum około -8 st. C., a nad morzem ok. -2 st. Celsjusza” – dodał. (PAP) Autor: Bartłomiej Figaj