Spotkanie miało miejsce pod koniec listopada. Uczniowie ZSS-u dowiedzieli się, że tlenek węgla jest bardzo groźnym gazem, gdyż nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie jest drażniący i sprawia wrażenie, że go nie ma. Jednak to tylko pozory, gdyż w odpowiednim stężeniu potrafi uśpić, a następnie zabić. Stąd czad nazywany jest cichym zabójcą.
Strażacy wyjaśnili dzieciom skąd bierze się tlenek węgla. Starszy aspirant Norbert Sławek mówił, że źródłami czadu w pomieszczeniach mieszkalnych są: gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe, kominki i kuchnie gazowe. Tlenek węgla powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, węgla, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu. Może to wynikać z braku dopływu świeżego powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca, czy też zapchanego i nieszczelnego przewodu kominowego lub uszkodzonego połączenia między kominami i piecami. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte, a kratki wentylacyjne zatkane.
Strażacy przypomnieli także, że czad powstaje podczas pożaru. Duszności, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, oszołomienie, osłabienie, przyśpieszenie czynności serca i oddychania, mogą być sygnałem, że ulegliśmy zatruciu czadem. W takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej, ponieważ następstwem ostrego zatrucia może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, niewydolności wieńcowa i zawału, a nawet śmierci.
Spotkanie było dla uczniów również świetną okazją do poznania pracy ginącego już zawodu kominiarza. Dzieci wysłuchały nie tylko legendy o kominiarskim stroju, ale dowiedziały się, jak ważne jest systematyczne czyszczenie kominów i zapewnienie prawidłowej wentylacji w przeciwdziałaniu zatruć tlenkiem węgla.
W czasie pogadanki z rodzicami strażacy zademonstrowali zasady działania i montażu czujek czadu. Natomiast kominiarze mówili o tym, że prawo budowlane nakłada na właścicieli domów jednorodzinnych obowiązek przeglądu przewodów kominowych przynajmniej raz w roku. Najlepszym momentem, aby dokładnie sprawdzić i wyczyścić przewody jest okres przed sezonem grzewczym. Należy pamiętać, że przewody wentylacyjne powinny być czyszczone raz w roku, spalinowe (od kotłów i piecyków gazowych) – co pół roku, a dymowe (od kominków, pieców na ekogroszek i inne paliwa stałe) – co kwartał.
Czyszczenie przewodów w przypadku kominów dymowych polega na usunięciu zanieczyszczeń osadzających się na ściankach komina, takich jak sadza i smoła. Natomiast przewody spalinowe i wentylacyjne, należy oczyścić z pajęczyn i gniazd blokujących przekrój komina.
Kontrolę przeprowadza kominiarz albo inna osoba z właściwymi uprawnieniami, która sporządza odpowiedni protokół. Natomiast po każdym oczyszczeniu przewodów kominowych powinniśmy otrzymać dokument potwierdzający wykonanie tych prac. W przypadku pożaru mamy dowód np. dla firmy ubezpieczeniowej, że dołożyliśmy wszelkich starań i należycie dbamy o przewody kominowe. Trzeba też dodać, że zaniedbania w tym względzie, w sytuacji gdy dojdzie do jakiegoś zdarzenia, zostaną użyte jako argument towarzystwa ubezpieczeniowego do obniżenia wypłaty z polisy albo w ogóle odmowy wypłacenia odszkodowania.
Na zakończenie prelekcji wśród uczestników odbyło się losowanie czujki czadu, którą ufundowała organizatorka spotkania Emilia Łupina. Magdalena Wykrota-Skóra, dyrektor Zespołu Szkól Specjalnych przy ulicy Iłżeckiej 33 złożyła serdeczne podziękowania na ręce prezesa Wiesława Zabawy i wiceprezesa Edwarda Łysaka z Międzywojewódzkiego Cechu Kominiarzy w Tarnowie oraz starszego aspiranta Norberta Sławek i strażaka Dawida Forgiela z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim za przeprowadzenie pogadanki na temat zapobiegania zatruciu czadem oraz bezpiecznego ogrzewania domów w sezonie jesienno-zimowym.
Uczniowie wręczyli strażakom i kominiarzom dyplomy oraz własnoręcznie wykonane rysunki. Na koniec wszyscy radośnie, chwytając się za guziki, pozowali do wspólnego zdjęcia, bo jak wiadomo „kominiarz szczęście przynosi, a strażak bezpieczeństwo”.
